Witam.
Dzis, jako ze jestem chory i ciut mi sie nudzi, zrobilem sobie taka przetworniczke, zgodnie z opisiem i schematem, ktory znajduje sie na stronie Darka(Flagiusza).
Jak to czesto u mnie bywa, uklad nie wystartowal za pierwszym razem...sprawdzam wszedzie napiecia i cos tu jest nie tak..zmieniam tranzystor, diode, opornik i nic. Po 15 minutach przelutowywania i szukania nowych elementow, postanowilem przewinac transformatorek. Skladamy jeszcze raz wszystko do kupy i co?....diodka SWIECI
Co uzylem:
Toroid z uszkodzonej swietlowki energooszczednej
DNE ~0.23mm
opornik 2.2k
tranzystor BC548B
biala 5mm dioda LED z odzysku:)
Transformatorek byl nawiniety:
13zwojow od strony bazy i 45 zwojow od strony kolektora.
Pomiary:
Przy oporniku 2.2k
Vin=1,5V
Iin~45mA
Vout=1,48V
Iout~12mA
Przy oporniku 10k
Vin=1,53V
Iin~20mA
Vout=1,52
Iout~7mA
Wartosci sa raczej przyblizone, gdyz uklad pracuje impulsowo, a ja mierzylem wartosci bezposrednio bez bocznikowania kondensatorem.
I tu zaczynaja sie moje pytania.
Dlaczego mam takie niskie wartosci pradow?
Czy napiecie nie powinno byc rowniez podniesione?
Czy to za sprawa lipnego toroidu?
Teraz fotka:
Pozdrawiam
DNF