Strona 1 z 3
Przelotki w PCB
: poniedziałek 04 sie 2014, 16:13
autor: Doctore
Szacun, sam się przymierzam od kilku lat do budowy takiej machiny
Trochę offtopowo ale...
Docelowo, ta maszynka ma pomóc przy robieniu płytek sterowników (nigdy nie lubiłem wycinać okrągłych płytek)
W USA jest firma która wykonuje PCB, pozłacane, soldermaska, frezowanie, miedź i opisy dwustronne, czyli full wypas, to wszystko za 2,25$ za trzy płytki o średnicy 17mm(czyli ok. 2,50zł za płytkę), wysyłka FREE, do tego nie trzeba robić gerberów, przeciągasz .brd z eagle i po chwili masz rendery PCB, cenę i podgląd na poszczególne warstwy, co się też przydaje w sprawdzaniu czy nie ma gdzieś jakiegoś "babola".
Ostatnio zamawiałem mikrusa ok. 16x8mm i zapłaciłem ok. 0,70$
nawet chinole za bardzo nie chcą sprzedawać czegokolwiek za takie pieniądze, ale USA?!
Od zapłaty do PCB na stole mija ok. 17dni, a płatność paypalem, czyli to samo co zakupy na ebay itp.
Dla przykładu w kraju realizacja trwa ok misiąc, płacimy 15zł za wysyłkę, płytki z opisem tylko po jednej stronie, liczą za przelotki i nie ma mowy o pozłacaniu, przelotki bardzo krzywe, czasami przerywają, to wszystko za ok. 70zł......
Mowa tu o
https://oshpark.com/ jak by ktoś chciał tam zamawiać i nie wie czegoś to zapraszam na PW
DYSKUSJA WYDZIELONA Z TEGO TEMATU
: poniedziałek 04 sie 2014, 17:51
autor: PawelG.
Zdaje się, że Politechnika Poznańska też tam zamawia płytki
: poniedziałek 04 sie 2014, 18:20
autor: Pyra
Witam
Doctore pisze:W USA jest firma która wykonuje PCB, ...
Ale to już nie jest DiY, no i te 17 dni, usechł bym....
Pozdrawiam
: poniedziałek 04 sie 2014, 18:29
autor: Doctore
Ale to już nie jest DiY
To prawie to samo co na CNC, bo w obu przypadkach robisz projekt a następnie machiny ją wykonują fizycznie, zresztą sam powiedziałeś że nie lubisz zaokrąglać płytek to sobie budujesz CNC, i to jest wbrew DIY.
A w przypadku sterowników na 17mm PCB nie jest za wiele miejsca i konieczne są przelotki, takowych nie da się wykonać w domowych warunkach, a drucik nie może być zastosowany jako przelotka bo większość występuje pod układami...
: poniedziałek 04 sie 2014, 18:31
autor: Pyra
Witam
Doctore pisze:A w przypadku sterowników na 17mm PCB nie jest za wiele miejsca i konieczne są przelotki, takowych nie da się wykonać w domowych warunkach, a drucik nie może być zastosowany jako przelotka bo większość występuje pod układami...
Da się...
Pozdrawiam
: poniedziałek 04 sie 2014, 18:37
autor: Doctore
Rozwiń...
Bo chciałbym wiedzieć jak pod np. uC zrobić takową przelotkę
: poniedziałek 04 sie 2014, 18:47
autor: Pyra
Witam
Doctore pisze:Rozwiń...
Bo chciałbym wiedzieć jak pod np. uC zrobić takową przelotkę
Robi się to linką. Wkładasz od strony procka w otwór, zostawiając jakieś 0,5mm, które rozkładasz po polu lutowniczym w rozetę. Lutujesz to kropelką pasty lutowniczej, zwykłej cyny można dodać za dużo. Te 0,15 - 0,2mm miejsca pod prockiem znajdziesz.
W bardzo zamierzchłych czasach, można było dostać specjalne nity rurkowe, ale średnice były dość spore, rzędu 1,2 - 0,8mm. Wkładało się taki nit z jednej strony, a z drugiej traktowało punktakiem, potem wystarczyło polutować.
Wbrew pozorom, można też wykonać przelotki w warunkach domowych, ale jest to uciążliwy proces elektrochemiczny. Pamiętam, że była metoda grafitowa, smarowało się wnętrze otworu grafitem, potem do kąpieli aktywującej i do miedziowania.
Pozdrawiam
: poniedziałek 04 sie 2014, 18:49
autor: Doctore
Jakieś foto może?
: poniedziałek 04 sie 2014, 18:52
autor: Pyra
Witam
Niestety, nie posiadam aktualnie, to już stare dzieje...
Pozdrawiam
: poniedziałek 04 sie 2014, 18:54
autor: rafalzaq
W OSH Parku zamówiłem 2 tygodnie temu jakiś losowy sterownik do latarki żeby sprawdzić jak faktycznie te płytki wyglądają. Dzisiaj przyszły. Oczywiście koperta też fioletowa. Okazuje się że tak szybko przyszło bo robią jakieś testy ekspresowej produkcji płytek. Usługa dostępna wkrótce za jedyne $89.
Sama płytka nie jest duża (średnica 15 mm), a się jeszcze specjalnie na płytkach nie znam, więc nie mogę jakoś dokładnie ocenić jakości wykonania. Jedyne co widać na pierwszy rzut oka to przesunięta warstwa opisowa na dwóch płytkach. Na trzeciej jest ok. Niewątpliwym plusem tych płytek jest estetyka. Złote pady i fioletowa soldermaska świetnie się komponują. Płytki kosztowały $1.75. Minusem jest mój adres napisany bez polskich znaków choć na stronie jest wszystko ok. Litery nie są nawet zamienione na odpowiedniki bez ogonków tylko w ogóle wycięte. Chińczyki się tu lepiej starają.
Parę zdjęć:
https://www.dropbox.com/sh/s3n8gg1upr1s ... jPe4feza#/
: poniedziałek 04 sie 2014, 23:30
autor: Doctore
E no jak, na kartce masz że ta szybka opcja to >5 dni, a ty dostałeś w 2 tygodnie, czyli kilka dni szybciej niż standard.
Co do przesuniętego opisu to prawda, no ale to jedynie ok. 0,2mm, to mało, zresztą opis nie jest krytyczny, np. w PL w satlandzie robią takie krzywe otwory:
które są prawie na krawędzi przelotki...
EDYTA:
Się przyjrzałem zdjęciom to u ciebie coś krzywo wyszły te przelotki, opis także mocniej zjechany niż w moich płytkach, jutro zrobię zdjęcia.
Masz też błąd w tym projekcie, mianowicie pady na warstwie t/bStop są za duże względem padów na warstwie top/bottom, przez co widzimy goły laminat.
EDICAO 2:
Co do znaków diakrytycznych, napisz do nich, to usprawnią system, ja zauważyłem że coś ze stroną nie tak więc do nich napisałem, po jakimś czasie zrobili to co im zaleciłem
: wtorek 05 sie 2014, 09:09
autor: Pyra
Witam
Z ciekawości wszedłem na allegro i znalazłem te nity, które kiedyś kupowałem.
Nityi - przelotki do PCB
Dawno temu nie były dostępne te małe, więc stosowaliśmy te co wspomniałem (otwór wewnętrzny). Często też dawaliśmy je w miejscach mocowania elementów mocy, czy kabli w płytkach jednostronnych, co przy częstych wymianach, zabezpieczało miedź przed odrywaniem się.
Te przelotki dają radę ze sporymi prądami, spokojnie znosiły 2 - 3A.
Pozdrawiam
: wtorek 05 sie 2014, 09:43
autor: Doctore
Ej no panie, ale to już nie ma sensu, czemu mam kupować te wynalazki jak za te pieniądze co bym kupił SAME nity na przelotki dostane 4 gotowe PCB......
A przelotki często kładę pod padami, czyli ani druciki ani nity, no chyba że komuś nie przeszkadza że elementy są krzywo.
Jednym z celów DIY jest minimalizacja kosztów, a te hitlerowskie nity nie są tanie.
PS proszę nie wydzielać postów bez adnotacji, bo ktoś wchodzi w ten temat i sobie pomyśli że doktorek coś wypił i wyjechał z du*y wziętym tematem.
: wtorek 05 sie 2014, 09:58
autor: dodo
Witam .
Do tego celu jeszcze można stosować odpowiedniego rozmiaru tulejki kablowe .
: wtorek 05 sie 2014, 10:48
autor: Pyra
Witam
Doctore pisze:Ej no panie, ale to już nie ma sensu, czemu mam kupować te wynalazki jak za te pieniądze co bym kupił SAME nity na przelotki dostane 4 gotowe PCB......
No tak, tylko że w razie wpadki, nie masz już możliwości dokonania korekty. Tylko zamawiać kolejne płytki i.... czekać. Bardzo często błędy dostrzegam dopiero po naniesieniu masek na gotową płytkę, a przed trawieniem, wtedy pisak i skalpel do ręki i gotowe.
Doctore pisze:A przelotki często kładę pod padami, czyli ani druciki ani nity, no chyba że komuś nie przeszkadza że elementy są krzywo.
Przelotki mają kołnierze grubości 0,1mm, więc spokojnie jedną z nóżek można delikatnie podgiąć, a w zasadzie po dociśnięciu elementu, sama się wygnie. No chyba, że jest to element typu SOT89.
Doctore pisze:Jednym z celów DIY jest minimalizacja kosztów, a te hitlerowskie nity nie są tanie.
Jednym z, raczej tak, najważniejszym, raczej nie. Dla mnie jest to indywidualizacja urządzenia, chęć nauki, zdobycie kolejnych umiejętności i uratowanie tego co mam, przed złomowaniem. Bardzo często zdobędę np. fajną obudowę i zastanawiam się co z niej zrobić. Niestety, szczególnie w pewnym portalu, pojawiają się urządzenia "wykonane" przez tamtejszych tuzów, które są de facto złożeniem zamówionych elementów. Często nawet projekt nie jest indywidualny.
Doctore pisze:PS proszę nie wydzielać postów bez adnotacji, bo ktoś wchodzi w ten temat i sobie pomyśli że doktorek coś wypił i wyjechał z du*y wziętym tematem.
Masz rację, przepraszam za niedopatrzenie.
Pozdrawiam