www.swiatelka.pl

Witajcie,
Planuję w najbliższym czasie zainstalować punktowe oświetlenie w parkiecie, a że niestety jestem zupełnie zielona w tym temacie zagubiłam się zupełnie w ofertach sklepów internetowych i szukam porady.
O co konkretnie chodzi:
chciałabym zamontować 3 punkty świetlne w parkiecie, podświetlające od tyłu (czy raczej od środka) 3 segmenty drzwi garderoby (drzwi będą półprzeźroczyste). Zależałoby mi na tym żeby podłączyć to to normalnie do sieci 230V i włączać włącznikiem na ścianie, tak jak światło główne w pokoju. Światło nie musi być specjalnie mocne, ale też dobrze by było aby zupełnie nie zginęło za tymi drzwiami... (myślałam o odpowiedniku 20W/lampka w przeliczeniu na zwykłe żarowe światła - czyli 60W w sumie).
Przeszukałam sklepy internetowe i okazuje się, że nie ma za dużo opcji na 230V, w szczególności do montowania w podłodze (odporność na kurz, nacisk, niska temperatura). Do tego większość wymaga zasilacza, który nie bardzo wiem gdzie ma się znaleźć w tej całej instalacji...? ( A jeśli 12V to jeszcze transformator...?) W mojej naiwnej wizji przyłącze miałoby iść w ścianie od włącznika, a same kable do opraw pod parkietem... Dodatkowo, szczelne oprawy nie mają opcji wymiany źródeł światła, co w ogóle wydaje mi się trochę dziwne. No bo jak się jednak przepali to mam parkiet znów zrywać?...
Bardzo proszę o jakieś rady - czy taka instalacja jest w ogóle realna? Jeśli tak, to schematycznie jak ona ma wyglądać (i jakie elementy muszę nabyć)? No i w końcu - czy coś konkretnego polecacie?

Możesz rozważyć lampy z trzonkiem GX53, są wpuszczane, ale tanio nie będzie.
Inna opcja, to lampy zewnętrzne, minus jest taki, że mają dużą wysokość.
Lampy zewnętrzne mają za to popularny trzonek GU10, a na taki jest do wyboru sporo LEDów w sklepach.
http://www.lampy.pl/Energooszczedna-pod ... a-ELA.html (są zamienniki LEDowe na GX53)
http://www.lampy.pl/Praktyczna-oprawa-w ... e-Ava.html (oprawa z trzonkiem GU10)

Diodowa w czymś takim to się upiecze innej możliwości jak gotowa diodowa w tym wypadku nie widzę.

Zasilacz też w podłogę. Albo w ścianę. Co Cię obchodzi co jest pod spodem , po prostu musisz przewidzieć dodatkowe miejsce na zabudowę odpowiednio ukrytą a włącznik i tak będzie ten sam.

Diody w założeniu mają żywotność taką, żeby nie trzeba było nic rozbierać i wymieniać.

LEd wcale w tym się upiec nie musi - wystarczy że obudowa będzie metalowa i będzie stanowiła jedność z podłożem dla leda, wówczas można się pokusić o jakieś 500 - 700 mA w leda.

I jeszcze jedno - proponujecie gotowe lampy nie zważając na to, że wpuszczenie w podłogę to jedno, ALE nikt nie zapytał jaka może być max głębokość takiej lampy ? Widziałem osoby które życzyły sobie wpuszczenie w PANELE czyli na grubość max 5 - 7 mm, w tym wypadku tylko ledy. Dodatkowo należy pamiętać jakie to podłoże - taki halogen 20W może zniszczyć panele czy parkiet a już tym bardziej drzwi które będzie oświetlał od dołu. Wziąłem teraz w łapki halogen 20W, gniazdo G4 i według producenta bańka nagrzewa się do 350 st.

skaktus pisałem o obudowach halogenowych tam nie ma odprowadzania ciepła. Podzielam zdanie - albo oprawy typowo LED, albo wybrać inne źródło światła.

Dzięki wszystkim za sugestie.

Jeśli chodzi o miejsce (wysokość oprawy) to z pewnością będzie kucie w posadzce - nie tylko sam parkiet. Czyli 5-8cm powinno się zmieścić, kilkanaście - raczej nie...
A jak to właśnie jest z tym nagrzewaniem? Które źródła dają najmniej ciepła? Mam w kuchni przymeblowe halogeny i z doświadczenia wiem że lepiej ich nie dotykać Czy ledy i te kompaktowe świetlówki są pod tym względem lepsze?

A skąd wiesz ile można kuć w posadzce ?

A może listwy led ? nic nie trzeba kuć , można kupić do nich specjalne rynienki , przykleić na podłodze i gotowe.

W takich rynienkach będzie gromadził się syf z podłogi

Może zapodaj fotkę tych gablot które chcesz podświetlić od dołu. Wg mnie robienie dziur w parkiecie (o ile rozmawiamy o prawdziwym parkiecie paroletnim a nie desce parlineckiej) nie ma sensu. Rozwalisz parkiet. Drewno to izolator więc konstrukcyjnie musi być światełko duże żeby się LED nie ugotował. Nie wiem czy alternatywą nie będą światełka ledowe takie w kostkach (IKEA?) połączone kabelkiem i po prostu wsunąć to, ale bez fotek ani rusz.

Myślę, że sam fakt że to parkiet nie jest problemem - są oprawy ewidentnie dedykowane "do wewnątrz" i również na parkiety. "Gablota" będzie montowana dopiero jak będą lampki - bo i po nich cyklinowanie jest konieczne. Tak wiec zdjęć nie da rady
Rynienka odpada - będę się o nią potykać, o czyszczeniu nie wspominając...
Jeśli chodzi o głębokość kucia - tak dokładnie nie wiadomo ile można kuć. Sama klepka ma pewnie >1cm grubości, dom jest parterowy, niepodpiwniczony więc jedyny problem to nie uszkodzić izolacji w podłodze (czyli nie przebić się za głęboko). Fachowiec który ma to robić powiedział, że 10 cm to już dużo, więc szukam czegoś poniżej.
Znalazłam trochę opcji na świetlówki gx53 - tylko boję się, że one będą się rozgrzewać...? Czy myślicie, że w każdą oprawkę, w którą wchodzi taka lampka (jak np. tą co podał PawełG.) można włożyć leda?

No to może inaczej, czy światło od dołu to dobry pomysł ? czy nie będzie oślepiało ?

Domyślam się, że lampki mają być słabe, więc bez problemu możesz słabego LEDa wsadzić w oprawkę GX53.

Jeszcze raz dzięki wszystkim za uwagi - w końcu zdecydowałam się na jedną z lampek, które sugerował PawelG.:
http://www.lampy.pl/Energooszczedna-pod ... a-ELA.html

Rozsądna głębokość no i wymienna żarówka. W poniedziałek mają dotrzeć i zobaczymy co z tego wyniknie

A jak to ma mniej więcej wyglądać widać tu:
Z tym, że kolorystycznie odwrotnie (jasny parkiet, ciemna bejca ścianki), no i 3 światełka z tyłu, nie jedno.