www.swiatelka.pl

Na wstępie z racji ,że jestem nowym użytkownikiem, witam Wszystkich zgromadzonych w moim skromnym temacie ,a zarazem prosiłbym o poradę:

Prosiłbym o pomoc w wyborze jakiejś czołówki. Wymagania jakie stawiam to:
-zasilanie bateryjne AAA lub AA, z racji dostępności oraz ceny ogniw
- nie musi świecić mocno, ale długo

Tak więc nie zależy mi na mocy świecenia, lecz na czasie, służyć ma ona do oświetlania drogi podczas nocnych wędrówek, ewentualnie przy oświetlaniu przestrzeni roboczej w zasięgu kilku metrów przy naprawianiu czegoś itp.

Z typów jakie znalazłem:
PETZL TIKKINA - ona faktycznie świeci do 180h?!

ENERGIZER 1 - nie da się ukryć, że cena jest bardzo atrakcyjna

ENERGIZER 2

LACK DIAMOND GIZMO - ona faktycznie świeci 100h, skoro ma tylko 2 ogniwa AAA?

Z góry dziękuję, za wszelakie wskazówki i sugestie Pozdrawiam.

Jeżeli czołówka nie ma sterownika ze stabilizacją, to przygasa w miarę spadku napięcia. Co do czasu świecenia, producenci zamiast podawać czas do 70% czy 50% jasności, potrafią podawać do 2% i wychodzą kwiatki, jak te 100h.

Co do wyboru baterii - z AAA masz użyteczne 800mAh, z AA 1500mAh (bo dioda musi mieć okolice 3V). Z ogniwa 18650 masz nawet 3200mAh, za 5zł można kupić okolice 2600mAh. Wyciągnij wnioski co do czasu świecenia.

Boisz się, że zostaniesz bez baterii? Są takie adaptery: 18650 na 3xAAA. Do wykorzystania w sytuacjach awaryjnych.

http://highcap.se/images/pi/adapter-aaa ... 00x600.jpg

pegasus_sis pisze:Boisz się, że zostaniesz bez baterii? Są takie adaptery: 18650 na 3xAAA. Do wykorzystania w sytuacjach awaryjnych.

Tylko trzeba pamiętać, że taki adapter nie zmieści się do zwykłej latarki na 18650. Musi być to latarka o trochę większej średnicy wewnętrznej przystosowana do zasilania 3xAAA.

Ja polecam produkty Petzla. Miałem do czynienia z kilkoma modelami i są bardzo dobre do turystki. W tym roku wyszły nowe, mocniejsze wersje w dobrej cenie. W Twoim budżecie jest Petzl Tikkina.

Zrobię małą kryptoreklamę. Polecam MacTronika HLS-K1 zmodowanego przeze mnie > http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p=138849#138849 a dokładniej model z soczewką 80°, który ostatnio mi leży i się kurzy z racji zakupu czołówki na ogniwa 18650. Pobór prądu przy napięciu nominalnym dla 3 x AA (1,2V), czyli 3,6V wynosi 0,25A, co powinno wygenerować ok 100lm. Świeże aku powinny wygenerować ok 130lm. Oczywiście z czasem wartość lumenów spada, jednak mogę powiedzieć, że tryb najniższy starczy spokojnie do majsterkowania w domu. Pobór prądu w najniższym trybie to ok 0,06A przy napięciu nominalnym co teoretycznie daje jakieś 33h świecenia na eneloopach ale w praktyce będzie min 2x tyle a może i 5x tyle. Tryb najwyższy jak łatwo policzyć to 8h świecenia teoretycznego ale praktycznie wyjdzie także znacznie więcej. Nigdy nie robiłem dokładnych pomiarów ale komplet badziewnych baterii za 60gr/szt wystarczał na 3 noce świecenia w max (po tym czasie światło nadawało się co najwyżej do chodzenia po domu). Dodam, że te same baterie na nawigacji działają 2-3h zamiast 16h na eneloopach.
Moje 80 stopni w domu:

40 stopni od lorda w domu:

No i 40 stopni na zewnątrz:


Niestety nie mam zdjęcia mojej zrobionego w tych samych warunkach, żeby pokazać różnice ale moja świeci delikatnie szerzej i z 30% bliżej z racji także nieco słabszego prądu.

Racja, ogniwa 18650 są 1000 razy lepsze, i w tej samej cenie co eneloopy, bo można kupić z demontażu > zapraszam do działu handlowego.
A z takimi wymaganiami najlepiej kupić convoy s2(lub inny S...) i śmigać na najniższym trybie, na 4x lub 6x amc7135.
Na najniższym trybie starczy do chodzenia i będzie świecić przez kilkadziesiąt godzin - w zależności od akusa i mocy pobieranej przez latarkę.

Jeff, jak nie chcesz wydać za dużo kasy to MacTronic Epic jest w rozsądnej cenie i nada się do Twoich celów idealnie. Jak możesz więcej to Petzl Myo RXP będzie doskonały. Jak chcesz powódź światła to któryś z Fenixów, np hp30
Oczywiście to co proponuje Elsor można również zrobić z Petzlem i wtedy powstaje czoło doskonałe, sam używam wszędzie Myo XP przerobione na 18650. Wszędzie czyli do podziemi i jaskiń,bunkrów, do turystyki nocnej i do bacówek, oraz w domu przy pracach warsztatowych. No do wszystkiego.
Wspomniałbym jeszcze o mniejszej alternatywie czyli "biżuterii" świetlnej - Fenix HL50 oraz Petzl Tikka XP pierwszej generacji (jeszcze można kupić, następne generacje to złom) z wymienioną diodą na XP-G2 (łatwe). Mieszkałem pod ziemią 3 dni z taką "biżuterią" (Tikka XP) i zużyłem 2 komplety baterii. Nazywam to biżuterią bo wisi na szyi cały czas, nawet podczas snu i nie przeszkadza a jest pod ręką.

Wszystko pięknie ładnie. Tyle że Fenix HL50 kosztuje tyle co Zebralight H52w (zamawiając na stronie zebry, czyli ok 200zł) i w tym przypadku uważam że niewarto kupować fenixa. Dużo gorzej dobrane tryby, gorszy sterownik i gorszy holder. Gwinty nie anodowane, krócej posłużą.
Tikka XP zmodowana, spoko, sam mam, wsadziłem xp-g2 5000k i jest super. Tyle że nie ma stablizacji a to spora wada. Dlatego pomimo braku dyfuzora wolę swoją Zeberkę H52w
Dlatego, Jeff w cenie najdroższej podanej przez cb czołówki ok60zl nie kupisz nic sensownego. Za ok. Stówę już tak. Jeżeli nie masz kasy to Elsor daje ci dobrą ofertę Ja na twoim miejscu bym dozbierał i zakupił:
Fenix Hl22
http://www.mhunt.pl/latarka-czolowa-fen ... owka-zolta
Cudów i wodotrysków brak. Ale dobre, tanie i łatwodostępne zasilanie. Stabilizacja napięcia (w miarę świecenia nie spada poziom natężenia światła) a do tego wodoodpornai przetrwa każdą ulewę. Niestety neutralne światło to to nie jest i na dłuższą metę męczy wzrok (przynajmniej mój). Jednak do 2 stówek nie ma raczej lampek neutralnych (czołówek).
Za 2 stówy polecam Zebralight całym swoim sercem
http://www.zebralight.com/H52w-AA-Headl ... p_120.html

Ok, dzięki wszystkim za pomoc, poczytam, zastanowię się i może coś wybiorę. Jeszcze raz wielkie dzięki.

bazylson, może z tą Zebrą masz rację, tak przykładowo rzuciłem. Fenix HL22 jest bardzo ok.
Z zarzutem braku stabilizacji nie zgadzam się o tyle, że potrzebna jest raczej do długotrwałego świecenia, np do jaskiń. Do przyświecania, nawet co chwilę przez chwilę, czy do nocnych podejść gdzieś tam stabilizacja jest zbędna. Na dłuższe wyjazdy wręcz szkodliwa - zużywa więcej prądu oraz wymiany baterii są dużo częstsze.

Browar owszem jest w tym trochę racji. W petzlu zasilanie wymieniam rzadziej (biegam z nim) a w zebrze częściej. Jednak dlatego że Zebrą lubię świecić w High w końcu to tyle światła z jednego paluszka!
Po drugie mogę przecież wybrać niższy tryb. I fakt, na 50lm w zebrze nie będzie tak jasno jak w petzlu w high (ok 100lm po modzie). Jednak po 2 godzinach Petzl będzie świecić już słabiej od zebry. Dlatego ja tam wolę dostować sobie oświetlenie, słabsze ale za to stałe
A po jaskini to łaziłem tylko Radochowskiej (z petzlem tikkiną) i to parę lat temu. No i po niedźwiedziej całkiem niedawno a to jak wycieczka ze szkołą dzieciaków więc się nie wypowiadam.

Witam przepraszam że się podpinam, ale niechce tworzyć nowego tematu.
Wczoraj padł mój stary petzl i niebędę go już więcej naprawiał, w poszukiwaniu nowej czołówki natknąłem się na coś takiego http://allegro.pl/czolowka-zoom-cree-q5 ... 91847.html co możecie powiedieć o niej myślałem jeszce o petzl tikka podobna cena. To ma być rezerwowe źródło światła i do ogarnięcia się wieczorem kołosiebie. Za zoom-cree myślę dlatego że mam już lampkę od midiego i wykorzystal już posiadane ogniwa. Chodzi mi o wytrzymałą czołówkę, w miare pracującą długo i taką żebym mógł oświetlić do "5 m przed sobą"

Bailong produkuje śmieci, jakość elementów zestawu, ładowarki i ogniwa poniżej krytyki.
Nie warto.

dzięki i możecie mi powiedzieć czym poza ilością światła różnią się te dwie oferty petzla:

http://www.sklep-presto.pl/product-pol- ... Petzl.html
http://www.sklep-presto.pl/product-pol- ... Petzl.html

Zastanawiam czy lepiej dołożyć i kupić na bateriee AA (w sumie mam akumulatorki po starej czołówce) i chyba będzie dłużej pracować.

Jeff pisze: Tak więc nie zależy mi na mocy świecenia, lecz na czasie, służyć ma ona do oświetlania drogi podczas nocnych wędrówek, ewentualnie przy oświetlaniu przestrzeni roboczej w zasięgu kilku metrów przy naprawianiu czegoś itp.

Osobiście szukałbym czegoś z dyfuzorem np. stara Tikka XP (niewiem czy uda się ją jeszcze dostać, ale w sprzedaży są wersje z ATEX i Tactikka), albo coś pokrewnego, dorzuć parę groszy i kup to z czego będziesz naprawdę zadowolony.

Ja kupiłbym Mactronic'a NOMAD.