www.swiatelka.pl

Witam,

możecie polecić firmę i PEWNE źródło, gdzie mogę kupić dużej pojemności akumulatorki 18650? UltraFire z allegro po 6zł z pojemnością 5800mAh nie zdają egzaminu... Moga byś droższe od tych, aby miały duża pojemnośc i rzeczywiście taka była jak napisane..

pozdrawiam,

RaQ pisze:Witam,

możecie polecić firmę i PEWNE źródło, gdzie mogę kupić dużej pojemności akumulatorki 18650? UltraFire z allegro po 6zł z pojemnością 5800mAh nie zdają egzaminu... Moga byś droższe od tych, aby miały duża pojemnośc i rzeczywiście taka była jak napisane..

pozdrawiam,

Ostatnio po dłuższej nieobecności przejrzałem Allegro z ogniwami. Faktycznie, pojemność w opisach wzrosła. Przypomniała mi się sytuacja z kamerami, gdzie kiedyś producenci prześcigali się w opisach wielokrotności zoomu nie dodając, że chodzi o cyfrowy. I wtedy jak i dziś są klienci, którzy niczego nie świadomi to kupują.

Zerknij do forumowego sklepiku, jest tam trochę ogniw do sprzedania.
Podejrzewam, że markowe 2000 mAh będą lepsze od tych 5800 mAh, które kupiłeś.
Zerknij w poniższy test.
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=13633

Odwiedź sklepik na forum albo kup jakaś tanią baterię od laptopa i wyjmij z niej ogniwa.

Panasonic NCR18650B o poj 3350mAh.
Są też panasonic NCR18650G 3600mAh ale w Polsce jeszcze nie spotkałem.
Większe tylko w laboratoriach

Tanie w stosunku cena/pojemność są samsungi.

Wszelkie xxxxFire omijać szerokim łukiem.

http://allegro.pl/akumulator-li-ion-pan ... 19709.html

Polecam te, oryginały, z pewnego źródła, pojemność nie zawyżona.

Dzisiaj ten temat dał mi trochę do myślenia
Poszedłem do informatyków w firmie, z pytaniem, czy nie mają jakiejś padniętej baterii od laptopa.
Dostałem pierwszą lepszą z brzegu, którą odrzucają laptopy.
Jednak mimo wszystko postanowiłem akumulator rozebrać i pomierzyć ogniwa.
Trochę się zdziwiłem, bo okazało się, że wszystkie mają 3,91 V +/- 0,2 V.
Tak więc jak widać nie zawsze pomoże wymiana ogniw w laptopie, skoro elektronika twierdzi, że są martwe.
Ciekawe jak się będą sprawować w latarce.
Ogniwa to LGABB41865, które według dokumentacji mają 2600 mAh

Elektronika w bateriach jest zaprogramowana na zużycie.
Ogniwa mogą być jeszcze dobre, ale procesor mówi "koniec" i bateria pada.
2 sytuacja to że 1 ogniwo zużywa się szybciej, elektronika to wyłapuje i cała bateria odmawia posłuszeństwa.
Do latarek takie ogniwa się nadają, tym bardziej że są często za darmo

No właśnie pozyskałem te ogniwa za darmo

Często ogniwa z padniętej baterii mają po 60-80% pojemności, ja z padniętej baterii od samsunga wyjąłem icr18650-22b, które po zmierzeniu miały 2Ah.
Bateria wyłapuje ile razy podłączyłeś laptopa do ładowania, po pewniej ilości po prostu układ odłącza ją.
Jak masz okazję złapać baterię li-ion od elektronarzędzi to tym bardziej, mocne wysokoprądowe ogniwa dają kopa latarce.

Drut12 pisze:mocne wysokoprądowe ogniwa dają kopa latarce.

Mógłbyś wyjaśnić na jakiej zasadzie ten bajer działa?

ElSor pisze:

Drut12 pisze:mocne wysokoprądowe ogniwa dają kopa latarce.

Mógłbyś wyjaśnić na jakiej zasadzie ten bajer działa?

To ironia.
Chodziło mi o to że ogniwa(nawet nieźle zużyte) od elektronarzędzi są lepsze od xxxfire w których napięcie szybko spada już przy obciążeniu 1A.

Od xxxxFire to nawet zarżnięte baterie z laptopa są lepsze

Teraz do latarek dodają akumulatory, które mają tylko 4Ah, czyżby te 5,8 się skończyły?
http://allegro.pl/latarka-led-ultrafire ... 32227.html

PawelG. pisze:Teraz do latarek dodają akumulatory, które mają tylko 4Ah, czyżby te 5,8 się skończyły?
http://allegro.pl/latarka-led-ultrafire ... 32227.html

Obecna technologia ogniw LiIon pozwala na upchnięcie w rozmiarze 18650 pojemności circa 3.5Ah. I to w ogniwach od najlepszych producentów. A te wszystkie *Fire* mają typowo 2x zawyżoną pojemność przez marketing chińczyków .

Tak więc czy na opakowaniu jest napisane 4000, czy 5800 czy nawet 10000 to tylko napis, niestety. W rzeczywistości nie spodziewałbym się więcej niż 2000mAh.

Dwa razy kupiłem ogniwa "ogniste" i dwa razy miały tylko połowę pojemności. Komputerowa ładowarka obnaża bezlitośnie te oszustwa, a wykres z ładowarki skutecznie przekonał sprzedawcę do zwrotu pieniędzy. Teraz biorę Sony, Samsungi, Panasoniki lub Sanyo i jeszcze się na nich nie zawiodłem.