Witam.
Mój pierwszy post na forum.
Jak w opisie poszukuje czolówki do biegania/chodzenia.
Wymagania:
akumulatory 18650
najlepiej z możliwością odpinania pojemnika tj. możliwosc schowania do plecaka.
Myślę nad fenixem hp 30 [w polsce kosztuje ok. 350zl] na e-bay jest już poniżej 300zl.
Druga to petlz nao ale raczej nie wchodzi w gre z powodu stałego akumulatora.
Trzecia to nowość MX-T550-HL mactronic.
Tutaj znowu nie pasują akumulatory 18650 chociaż czolówka niezłe swieci.
Moze polecicie coś innego?
Ma ktoś z forum fenix-a hp 30?
Czołówka do biegania/InO max. 350żł
Hej.
Ja bym wybrał Fenixa. Zaawansowane i przemyślanie rozwiązanie. Modele, które mają akumulator 18650 zintegrowany z czołówką są dość ciężkie i podczas biegania będą podskakiwać.
Widziałeś recenzję Dominika?
http://www.light-test.info/index.php?op ... 54&lang=pl
Ja bym wybrał Fenixa. Zaawansowane i przemyślanie rozwiązanie. Modele, które mają akumulator 18650 zintegrowany z czołówką są dość ciężkie i podczas biegania będą podskakiwać.
Widziałeś recenzję Dominika?
http://www.light-test.info/index.php?op ... 54&lang=pl
Żeby troszkę namieszać, to proponuję jeszcze Spark SX5. Standardowo jest na 1 ogniwo ale można zakupić zasobnik na 4szt. http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=10830
Chodzi o cieżar akumulatora?rafalklis pisze:Modele, które mają akumulator 18650 zintegrowany z czołówką są dość ciężkie i podczas biegania będą podskakiwać.
Sama głowica jest lekka.
Zasilanie byłoby trzymane w plecaku.
Widziałem.rafalklis pisze:Widziałeś recenzję Dominika?
http://www.light-test.inf...emid=54&lang=pl
Gdyby nie to nieszczęsne zasilanie kupiłbym Petzl Nao.
A czytałeś opis na stronie Dominika o sposobie przerobienia Nao na samodzielnie wymienialne 18650?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 21 lip 2014, 06:29 przez marmez, łącznie zmieniany 1 raz.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Witaj,
Wiem że masz założenia Li-on-owe, ale jeśli chodzi o bieganie to coś o tym wiem.
Przez długi czas biegałem z przerobionym Petzlem Tactikką XP i nie było źle (zasilanie 3xAAA).
Jakiś zas temu zakupiłem zebrę H52w (poniźej twojego budżetu). Lampka jest nieco lżejsza od petzla za to o wiele mocniejsza pomimo zasilania jednym paluszkiem.
Dla mnie więcej światła jak 200lm nie potrzeba nawet w trudnym terenie. Lampka nie chybocze się na głowie (trzeba przełożyć pasek wewnątrz gumowego holderu).
Są wersję na 18650 (nadal w zasięgu twojego budżetu). Uważam że do biegania już nie nadają się z powodu tego że są zwyczajnie większe i cięższe. Świadomie więc wybrałem wersję paluszkową. Uważam że zebry są bezkonkurencyjne.
Fenixa na łbie nie miałem więc się nie wypowiadam. Miałem na głowie natomiast Petzla Myo XP (mój brat posiada) i do biegania nadaję się kiepsko- zbytnio się chybocze. Fenix ma podobną konstrukcję więc odradzam.
Dodam jeszcze że nie truchtam tylko biegam dynamicznie (powyżej 15km/h) przez około 40 min. Na rajdzie nocnym jak będziesz cisnął 7-8km/h (nie wiem jaki dystans) to będzie bardzo dużo więc lampa chybotać się specjalnie nie powinna. Jeżeli jednak chcesz uniwersalną lampkę która nie męczy obciążaniem łba...
Zebra H600w
http://www.mhunt.pl/latarka-czolowa-zeb ... tral-white
Zebra H52w
http://www.mhunt.pl/latarka-zebralight- ... l-white-op
Obie lampy mają ledy o neutralnej barwie światła w przeciwieństwie do fenixów które są nieprzyjemnie zimne i męczą oczy. Na ich plus przemawia również całkowita wodoszczelność także w przeciwieństwie do IPX6 (bryzgoszczelne) w fenixach.
Wybór oczywiście należy do cb
Wiem że masz założenia Li-on-owe, ale jeśli chodzi o bieganie to coś o tym wiem.
Przez długi czas biegałem z przerobionym Petzlem Tactikką XP i nie było źle (zasilanie 3xAAA).
Jakiś zas temu zakupiłem zebrę H52w (poniźej twojego budżetu). Lampka jest nieco lżejsza od petzla za to o wiele mocniejsza pomimo zasilania jednym paluszkiem.
Dla mnie więcej światła jak 200lm nie potrzeba nawet w trudnym terenie. Lampka nie chybocze się na głowie (trzeba przełożyć pasek wewnątrz gumowego holderu).
Są wersję na 18650 (nadal w zasięgu twojego budżetu). Uważam że do biegania już nie nadają się z powodu tego że są zwyczajnie większe i cięższe. Świadomie więc wybrałem wersję paluszkową. Uważam że zebry są bezkonkurencyjne.
Fenixa na łbie nie miałem więc się nie wypowiadam. Miałem na głowie natomiast Petzla Myo XP (mój brat posiada) i do biegania nadaję się kiepsko- zbytnio się chybocze. Fenix ma podobną konstrukcję więc odradzam.
Dodam jeszcze że nie truchtam tylko biegam dynamicznie (powyżej 15km/h) przez około 40 min. Na rajdzie nocnym jak będziesz cisnął 7-8km/h (nie wiem jaki dystans) to będzie bardzo dużo więc lampa chybotać się specjalnie nie powinna. Jeżeli jednak chcesz uniwersalną lampkę która nie męczy obciążaniem łba...
Zebra H600w
http://www.mhunt.pl/latarka-czolowa-zeb ... tral-white
Zebra H52w
http://www.mhunt.pl/latarka-zebralight- ... l-white-op
Obie lampy mają ledy o neutralnej barwie światła w przeciwieństwie do fenixów które są nieprzyjemnie zimne i męczą oczy. Na ich plus przemawia również całkowita wodoszczelność także w przeciwieństwie do IPX6 (bryzgoszczelne) w fenixach.
Wybór oczywiście należy do cb
bazylson pisze:Wiem że masz założenia Li-on-owe, ale jeśli chodzi o bieganie to coś o tym wiem.
Ja dopiero zaczynam biegać.bazylson pisze:Dodam jeszcze że nie truchtam tylko biegam dynamicznie (powyżej 15km/h) przez około 40 min. Na rajdzie nocnym jak będziesz cisnął 7-8km/h (nie wiem jaki dystans) to będzie bardzo dużo więc lampa chybotać się specjalnie nie powinna.
Staram sie conajmniej 4x w tygodniu po około 15km.W tym przebiegam okolo 70% tego dystansu.
Na rajdach to głownie poruszam sie 5-7 km/h srednio.
Więc jestem dopiero początkującym biegaczem.
Byłem na kilku imprezach InO [dystanse 10-20-30 km].
Tutaj czasu jest dosyć żeby przejść a nie biegać.
Chce na razie zacząć 50 km i później przygotować sie na 100 harpagana.
Czołówki ogólnie ktore podałeś są dobre ale z wiadomego powodu mieszczą np. tylko 1 x 18650.
Mi chodzi o zapas mocy na całą impreze[dlatego chciałbym żeby była z pojemnikiem osobnym] i przynajmniej 2x 18650
Jak by chodziło o samo bieganie to 200 lumenów jest w sam raz.
Ale na InO trzeba szukac punktów wiec wieksza moc sie przydaje
P.S
Oczywiscie na rajdach nie biegam cały czas a jakeis 20-40%.Reszta to szybszy chód.
Po tym, co napisałeś teraz, tym bardziej skłaniałbym się ku http://www.mhunt.pl/latarka-spark-sx5-n ... m-czolowka + http://www.mhunt.pl/pojemnik-na-4x18650 ... -spark-sx5
PrzemyśleElSor pisze:Po tym, co napisałeś teraz, tym bardziej skłaniałbym się ku http://www.mhunt.pl/latar...-320lm-czolowka + http://www.mhunt.pl/pojem...lowej-spark-sx5
Według mnie to nie problem nosić zapasowe zasilanie Lepiej w plecaku niż na głowie 
Natomiast jeśli chodzi o szukanie punktów jak na setce czy tropicielu itd. to fakt, lepiej mieć większą moc. Co nie zmienia faktu że zebra na 18650 poświeci daleko w 1020lm (co prawda ma ograniczenie temperaturowe ale można to traktować jako dobry boost).
Oczywiście to nie szperacz, ale kosztem takiego rozkładu światła łatwiej czytać mapę czy sprawdzać kierunek na busoli. Mnie zawsze skupione światło oślepia odbijając się od przezroczystej płytki kompasu.
Fenix poświeci daleko ale na bliższy dystans bez dyfuzora będzie raczej mało użyteczny.
Co do fenixa to dobre lampy. Sam mam ld12 od 1,5 roku i daje radę, wykonanie też niezgorsze choć do zebry mu nieco brakuje.
Lampka którą poleca Elsor to też niezły wybór, jak i wszystkie sparki. Miałem pare sparków w rękach i są spoko, dla mnie biją fenixa Jednak Zebra jak dla mnie to inna liga
Sam brałem udział w tropicielu. W setce niestety nie bo i aktualnie nie mam za bardzo jak. Trpiciel mnie nie zachwycił, więcej w tym zabawy jak wyzwania. Harpagany to już jest coś.
Mój znajomy chodził na Setkę nie raz i miał bardzo dobre czasy, parę godzin poniżej doby, a używał petzla tikki (jakieś 20lm światła). Więc można...
Lepiej w plecaku niż na głowie Natomiast jeśli chodzi o szukanie punktów jak na setce czy tropicielu itd. to fakt, lepiej mieć większą moc. Co nie zmienia faktu że zebra na 18650 poświeci daleko w 1020lm (co prawda ma ograniczenie temperaturowe ale można to traktować jako dobry boost).
Oczywiście to nie szperacz, ale kosztem takiego rozkładu światła łatwiej czytać mapę czy sprawdzać kierunek na busoli. Mnie zawsze skupione światło oślepia odbijając się od przezroczystej płytki kompasu.
Fenix poświeci daleko ale na bliższy dystans bez dyfuzora będzie raczej mało użyteczny.Co do fenixa to dobre lampy. Sam mam ld12 od 1,5 roku i daje radę, wykonanie też niezgorsze choć do zebry mu nieco brakuje.
Lampka którą poleca Elsor to też niezły wybór, jak i wszystkie sparki. Miałem pare sparków w rękach i są spoko, dla mnie biją fenixa
Jednak Zebra jak dla mnie to inna liga Sam brałem udział w tropicielu. W setce niestety nie bo i aktualnie nie mam za bardzo jak. Trpiciel mnie nie zachwycił, więcej w tym zabawy jak wyzwania. Harpagany to już jest coś.
Mój znajomy chodził na Setkę nie raz i miał bardzo dobre czasy, parę godzin poniżej doby, a używał petzla tikki (jakieś 20lm światła). Więc można...
Kupiłem jednak fenixa hp 30.
Udało mi sie wyllicytowac za 260zł z wysyłką
Gdyby miał wydac 350 zl to wziąłbym zamiast fenixa http://www.mhunt.pl/latarka-czolowa-zeb ... tral-white
Udało mi sie wyllicytowac za 260zł z wysyłką
Gdyby miał wydac 350 zl to wziąłbym zamiast fenixa http://www.mhunt.pl/latarka-czolowa-zeb ... tral-white
Właśnie tak wyszlo.Cena zdecydowałabazylson pisze:Za 260 Plnów to rzeczywiście dobrze wydana kaska. Na pewno nie pożałujesz za tyle
Zebra lepsza (jak dla mnie) no ale ponad stówę droższa
![;]](./images/smilies/krzywy.gif ";]"){kind=small}
Okazyjnie złapałem.Ktos dostał w prezencie i druga nie była mu potrzebna.Jak przyjdzie to dam znac co i jak.
[ Dodano: 30 Lipiec 2014, 21:14 ]
Latarka doszła w poniedziałek.
Jak na razie nie mam czasu jej przetestować nocą.
Pierwsze wrażenie całkiem ok.Kable są dość sztywne.
Więcej napisze pózniej. [ w sobote wybiore sie tak na 1h do lasu po 22]
Porównam z no name http://allegro.pl/latarka-lampka-czolow ... 62837.html