www.swiatelka.pl

Krótka piłka. Princeton Tec Fuel mi się znudził. Zastanawiam się nad zmianą na
Princeton Tec EOS http://www.princetontec.com/eos lub
Petzl Tikka +/XP http://petzl.pl/amc/petzl/sport/produkt ... e,221.html
Zależy mi na czasie pracy.
Którą z nich lepiej kupić, a może jakis inny ciekawy model?

Te czołóweczki (oprócz Tikka +) są zasilana najsłabszym możliwym typem zasilania 3AAA. Tak, że długi czas pracy można w nich uzyskać tylko używaniem bardzo niskich trybów. Choć chyba Tikka + ma aku li-ion o pojemności 1800mAh, co powinno dać z dwa razy więcej światła (albo czasu pracy) w porównaniu do zasilanych z AAA.

Akumulatorek posiada tikka R+, ja wybieram wśród ekonomiczniejszych modeli.
Liczę się z tym że to słabe zasilanie ale w moim przypadku najwygodniejsze - kompaktowe wymiary czołówki bez dodatkowego pojemnika na baterie.

Te wszystkie kompaktowe czołówki przy ilości światła jakie oferują wyglądają tak, że Ciebie widać ( że coś Ci świeci na czole) ale Ty niewiele widzisz.... Obserwuję to często wędkując i zastanawiam się jaki jest sens używania takiego światełka? Czy tylko marka ma znaczenie - bo przecież użyteczne to ono nie jest. A może coś takiego http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=13409 ? Nie ma zasobnika z tyłu, lumenów 3 razy tyle no i zasilanie godne... i wcale nie takie duże rozmiary. No ale to Twoja decyzja Wielokrotnie użytkownicy tych markowych kompaktów byli zaskoczeni jak to moje nie markowe "coś" tak świeci...
P.S. Co masz na myśli pisząc: czołówka ze stabilizacją?

Stabilizacja czasu pracy jak w tych 2 co podałem. Moc nie spada z czasem tylko utrzymuje się na jednym poziomie.

Ta którą podałeś ciekawa, ale jak ktoś w temacie wspomniał, nie nadaje się do biegania bo ''dynda'', a czasem zdaży mi się pobiegać w wieczorami.

To fakt. Do biegania może się nie nadaje i moje zastosowania tego nie przewidywały od początku ale nigdy dotąd nie miałem światełka, które w trybie max około 500 lumenów świeciło by mi 2 godziny i 10 minut... Tak więc jeżeli chodzi o czas pracy - uważam że jest niezły!

Faktycznie pomyliły mi się te nazwy Tikki + i Tikki R+.

Bawiłem się nową Tikka XP (z 2014) no i niewiele mogę powiedzieć, poza tym, co napisałem w recenzyjce: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=13372 Niestety kompletnie nie umiej jej porównać do Princeton bo nigdy jej nie miałem w ręku.

Ogólnie to w tej klasie uważam, że Petzl zrobił bardzo dobry model. Stabilizacja działa, czas świecenia całkiem długi, nawet w najwyższym trybie, a chodzić się da w nie najmocniejszym trybie. Bardzo pozytywny rozkład światła, bo szerokie światło świetne do czytania, czy oświetlenia z bliska, a dalekie świetne do chodzenia, bo oświetla pas ścieżki przez nami, dzięki czemu widzimy więcej, a mniej światła się marnuje.

Pozdrawiam

Twoją reckę również czytałem ale nie mam porównania. Jeszcze kilka dni się zastanowie i coś wybiorę z tych dwóch.

edit. chyba wybrałem petzla, princeton tec nie posiada czerwonej diody która może się przydać

Pozdrawiam

Miałem Petzla Tikkę, Tikkę Plus zmodyfikowana na XML T6 i Princeton Tec Eos zmodyfikowany na neutralną XPG. Tą ostatnią z czystym sumieniem mogę polecić.
Zalety:
- stabilizowana około (na MID około 10h stałego światła) majsterkowałem, łaziłem po lesie, po dwa dni używałem w pracy na jednym ładowaniu aku, LOW nadaje się w nocy do czytania albo do kibelka. Bardzo oszczędny około 50h. High rzadko bo szkoda baterii.
- Bardzo dobrze współpracuje z akumulatorami.
- Nie świeci na nos co mnie w petzlach wykańczało.
- Wodoodporna .
- W niższych trybach brak migotania
- Łatwa do podmiany diody na wydajniejszą , lepszy kolor.
Wady:
Petzle lepiej leża na czole.
Eos-a używam głównie w pracy a w domu ostatnio przyzwyczajam się do Zebralight h600fw.
Pozdrawiam.