www.swiatelka.pl

Witam. Znalazłem w szafce starego maglite mini, chciałem na wstępie wymienić baterie ale okazalo się że stare gp się wylały a ich obudowa skorodowała i nie idzie ich wyjąć.
Jakie polecacie metody aby wyjąć baterie i nie uszkodzić pięknej obudowy tej latarki?

Mocny magnes/nawiercenie tyłu baterii i wyjęcie płaskoszczypcami ... Jednak, jeśli wylało to może być problem i podczas wyciągania wewnątrz wytworzy się podciśnienie uniemożliwiające wyjęcie baterii (coś jak zaciąganie strzykawki, gdy zatkamy jej wlot palcem).

Z neodymem już próbowałem i oderwalo blaszkę od baterii, no cóż pozostaje mi rozwiercić tę baterię i modlić cię aby nie uszkodzić obudowy.

Możesz spróbować zapuścić gwinty WD40 poczekać chwile i jakimiś kleszczami próbować odkręcić przez grubą gume.
Następnie próbować to samo + grzanie palnikiem obudowy

Koledze wylały baterie w szperaczu z biedronki, tak samo gwinty skorodowały, niestety finalnie nie dało się odkręcić bez śladu na obudowie.

Edit: Myślałem że nie możesz obudowy odkręcić.
Spróbuj 2 dziury wywiercić w baterii, złapać kleszczami i na boki kręcić.

Cześć

Kiedyś wyjmowałem wylane baterie z tego modelu. Nie obyło się bez dużego wiertła - straszny smród przy wierceniu! Było ciężko, ale jak w imadło wkręcisz przez coś miękkiego, to dodatkowych uszkodzeń mieć nie powinieneś. Ja chyba nawet wierciłem potem od strony żarówki - przez te czarne plastiki. Gdybyś też je musiał popsuć, albo kwas popsułby ci te styki przy tych czarnych plastikach przy żarówce, to napisz, za przesyłkę za koszty i lizaka mogę przesłać Ci te części, bo mam kilka po przerabianiu na LEDy.

Pozdrawiam Kuba

Zalałem środek roztworem kwasu cytrynowego i rdza z baterii puściła .