www.swiatelka.pl

Od kilku lat do ładowania swoich aku używam ładowarki Charge Manager 2020 , poprzednio miałem Charge Manager 2015 oraz stację do ładowania aku 9V I jestem ciekaw Waszych opinii na ich temat ponieważ planuję zakup takiegoTerminala 3000

Nie wiem tylko czy warto wyłożyć tyle kasy , tak na marginesie to powiem że mam sporo wszelkiej maści akumulatorków do ładowania.

Przykro mi ale nie pomogę, nie mam opinii bo dla mnie to nie jedna a kilka półek cenowych za wysoko.
Google nie pomogą?

Calineczka pisze:Przykro mi ale nie pomogę, nie mam opinii bo dla mnie to nie jedna a kilka półek cenowych za wysoko

No ... fajna "zabawka" - cena ciut przytłaczająca choć już spotykałem "zabijające"
/np. Akku Master C4 na wspomnianym portalu/, no ale każdy mierzy siły na zamiary - albo na odwrót

Co do różnej maści akumulatorków, to raczej nie jest wielki problem
jeśli posiada się przyzwoity zasilacz labor. i troche wiedzy o ładowanym akusie
aczkolwiek wszelkie "automaty" sa wygodne
Ciut większy /kłopot/ jest wówczas jeśli używa się pakietów i na dodatek przydałoby sie je balansować - ale to w większości przypadków zmora modelarzy

Zacna jest IMO możliwość komunikacji z PC i malowanie charakterystyk
- na pewno nie jest to sprzęcior "niezbedny" w domu - ale hobby ma swoje prawa

Ja np. posiadam IPC-1 /odpowiednik U-900? bodajże/ i nią wygodnie załatwiam wszelkie
Ni-Cd /Ni-Mh w rozmiarze AA/AAA a do rozmiarow C/D mam zrobione pojemniczki z drugiej strony zakonczone atrapą AA

Do Li-Ion/Li-FePO4 obecnie używam WF-138 z wyprowadzonymi krokodylkami dla innych gabarytow.
Pozostale "dziwne" akusy ładuje zasilaczem z regulowanym U & I

Pozdrawiam

waldeuszek pisze:.. a do rozmiarow C/D mam zrobione pojemniczki z drugiej strony zakonczone atrapą AA

Atrapy to gotowce czy samoróbki? Bo mi przychodzi na myśl kawałek patyka i dwie pinezki, ale może jest coś fajniejszego...

swietlik pisze:

waldeuszek pisze:.. a do rozmiarow C/D mam zrobione pojemniczki z drugiej strony zakonczone atrapą AA

Atrapy to gotowce czy samoróbki? Bo mi przychodzi na myśl kawałek patyka i dwie pinezki, ale może jest coś fajniejszego...

Dokladnie - kawalek "patyka" przewiercony wewnatrz, na koncowke '-' zabita blaszka
z porcelanowego bezpiecznika topikowego - tzw. korka , na '+' miedziany nit
w polowie dlugosci "patyka" wypuszczone sa kabelki - lutowanie od wewnatrz

Co do potencjalnych gotowcow to sa chyba takie "ruskie baby" AAA->AA
LINK
ale chyba gra nie warta świeczki

Pozdrawiam

Cóż, pozostanie szukanie w Google jak piszesz Calineczka, może pomogą opinie innych

Waldeuszek...posiadam dobry laboratoryjny zasilacz lecz wyznaję zasadę że ładowarka ma ładować aku, a zasilacz ma zasilać jakieś w danej chwili urządzenie, kombinacja wykorzystania go jako ładowarki odpada , ale dzięki za podpowiedź.

nie lepiej kupić jakąś ładowarke procesorową z balanserem itp, wyjściem na komp? kupiśz za podobne pieniądze a nie jesteś ograniczony rozmiarami aku.
Ja mam graupnera kosztował ponad 300 zł , ale ładuje w zasadzie wszystko poza pb, do tego ma wbudowany zasilacz i przetwornice step up, do ładowania pakietów chyba 15 czy 16V z aku samochodowego, sądze że teraz są za te pieniądze lepsze zabawki z wyjsciem pc itp, ale jakoś bardzej uniwersalne od takiego jak proponujesz- tak mi się wydaje:D

Pewnie masz rację, ale mam już podobną ładowarkę z racji drugiego hobby jakim jest modelarstwo, jest to Polska bdb ładowarka PULSAR-2+ i nie zawsze pasuje mi używanie ładowarki z odpowiednimi pojemnikami do danego typu aku.

swietlik pisze:

waldeuszek pisze:.. a do rozmiarow C/D mam zrobione pojemniczki z drugiej strony zakonczone atrapą AA

Atrapy to gotowce czy samoróbki? Bo mi przychodzi na myśl kawałek patyka i dwie pinezki, ale może jest coś fajniejszego...

A co do adapterów to w eneloopach sa w zestawach takie adaptery np tutaj :
http://allegro.pl/item553111836_sanyo_e ... ptery.html