Elektryczny pistolet do malowania
Elektryczny pistolet do malowania
Koledzy jak w temacie...mam pytanie czy takimi pistoletami dostępnymi w sprzedaży można malować farbami podkładowymi [minia] i farbami nawierzchniowymi typu chlorokauczuk, nitro, olejna i jakieś renowacyjne? Na allegro jedynie są zawarte lakoniczne informacje co do rodzajów farb. Może ktoś z was używał już takiego pistolca z podanymi wyżej farbami i wie coś na ten temat?
Podaje przykładowy link do aukcji z takim pistoletem:
http://allegro.pl/show_item.php?item=41 ... f2d6ed1ca0
Podaje przykładowy link do aukcji z takim pistoletem:
http://allegro.pl/show_item.php?item=41 ... f2d6ed1ca0
pozdrawiam Tomek
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
tomeksz68, Nie warto tego brać, to nie rozpyla farby tylko tylko nią pluje. Nie ma powietrza, które regulowało strumieniem, farba jest wyrzucana hydrodynamicznie. Żeby rozpył i krycie byłp jako takie trzeba farbę rozrzedzić do konsystencji wody, jak w sprejach z puszki, a wtedy farba traci swoje właściwości i trzeba powierzchnie malować kilkakrotnie, żeby pokryło bez zacieków.
Zdecydowanie lepiej to
http://allegro.pl/pistolet-lakierniczy- ... 71987.html
do tego kompresor z lodówki i zbiornik LPG 40L ze złomu (najczęściej mają wyciętą dziurę, trzeba zaspawać), zawór zwrotny między
http://allegro.pl/zawor-zwrotny-19-powi ... 06940.html
kompresorem i zbiornikiem, można też zawór bezpieczeństwa zamontować, bo taki kompresor nabije nawet do 20-stu kilku atmosfer. Z nowszych lodówek kompresor sam się wyłączy przy za dużym ciśnieniu, stare modele pójdą aż membrana przeskoczy . Można manometr też jakiś zamontować sobie. Ot taki domowy zestaw do psikania, jak dobrze poszukać i pokombinować, całość wyjdzie jakieś 50-70zł .
Zdecydowanie lepiej to
http://allegro.pl/pistolet-lakierniczy- ... 71987.html
do tego kompresor z lodówki i zbiornik LPG 40L ze złomu (najczęściej mają wyciętą dziurę, trzeba zaspawać), zawór zwrotny między
http://allegro.pl/zawor-zwrotny-19-powi ... 06940.html
kompresorem i zbiornikiem, można też zawór bezpieczeństwa zamontować, bo taki kompresor nabije nawet do 20-stu kilku atmosfer. Z nowszych lodówek kompresor sam się wyłączy przy za dużym ciśnieniu, stare modele pójdą aż membrana przeskoczy . Można manometr też jakiś zamontować sobie. Ot taki domowy zestaw do psikania, jak dobrze poszukać i pokombinować, całość wyjdzie jakieś 50-70zł .
Witam
Tak jak pisze Zbychur, ojciec kupił kiedyś i... powiedzmy płot tym można pomalować.
Przede wszystkim mocno rozrzedzona i dobrze filtrowana farba. Kiepsko się tym operuje, bo ciężkie, a po jakimś czasie drętwieje ręka od wibracji.
Pozdrawiam
Tak jak pisze Zbychur, ojciec kupił kiedyś i... powiedzmy płot tym można pomalować.
Przede wszystkim mocno rozrzedzona i dobrze filtrowana farba. Kiepsko się tym operuje, bo ciężkie, a po jakimś czasie drętwieje ręka od wibracji.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
W tym przypadku nie chodzi o jakość powłoki tylko o cenę i czas złozenia całego zestawu do malowania. Potrzebny jest do pomalowania 150 sztuk kątownika o dłg. 200cm każdy na słupki ogrodzeniowe. Malowanie pędzlem tych 300mb będzie trwało wieki.Zbychur pisze:Nie warto tego brać, to nie rozpyla farby tylko tylko nią pluje.
[ Dodano: 3 Kwiecień 2014, 17:46 ]
Pyra
Dzięki za kolejną sugestię.
pozdrawiam Tomek
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
Uwierz mi że dobrym okrągłym pędzlem, dajmy to 40-60 mm średnicy, będzie 3 razy szybciej niż tym.tomeksz68 pisze:W tym przypadku nie chodzi o jakość powłoki tylko o cenę i czas malowania. Potrzebny jest do pomalowania 150 sztuk kątownika o dłg. 200cm każdy na słupki ogrodzeniowe. Malowanie pędzlem będzie trwało wieki.
No to w takim razie już idę się pochlastać skórką z banana...z rozpaczy rzecz jasna.Zbychur pisze:Uwierz mi że dobrym okrągłym pędzlem, dajmy to 40-60 mm średnicy, będzie 3 razy szybciej niż tym.
A tak liczyłem na ułatwienie i skrócenie czasu pracy.
pozdrawiam Tomek
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
Nie warto nic skracać
Minia czy chlorokauczuk to gęste, ciężkie farby i żeby dobrze je rozprowadzić to potrzebny jest Wagner albo Adal dające ciśnienie 130-170 atm, takimi elektrycznymi pistolcami to możesz malować farbami wodnymi. Poza tym farba podkładowa żeby zadziałała należycie musi mieć dobrze przygotowane podłoże (np odtłuszczone i piaskowane/szlifowane) żeby malować natryskiem. Jeśli chcesz pomalować powierzchnie metalowe "z marszu" to potrzebny jest pędzel wcierający farbę, to zapewni minimum skuteczności. Po elektrycznym pistolecie korozja zje Ci te kątowniki najdalej w 5 lat. Teraz masz je gołe więc warto pomalować porządnie: do kawałka rynny wlej rozpuszczalnik i odtłuść kątownik, po wyschnięciu podkład pędzlem, nawierzchnię możesz wtedy zapodać jakimkolwiek pistoletem.
Pamiętaj - dobre przygotowanie powierzchni/podłoża to 90% sukcesu przy malowaniu i klejeniu!
Powodzenia
Minia czy chlorokauczuk to gęste, ciężkie farby i żeby dobrze je rozprowadzić to potrzebny jest Wagner albo Adal dające ciśnienie 130-170 atm, takimi elektrycznymi pistolcami to możesz malować farbami wodnymi. Poza tym farba podkładowa żeby zadziałała należycie musi mieć dobrze przygotowane podłoże (np odtłuszczone i piaskowane/szlifowane) żeby malować natryskiem. Jeśli chcesz pomalować powierzchnie metalowe "z marszu" to potrzebny jest pędzel wcierający farbę, to zapewni minimum skuteczności. Po elektrycznym pistolecie korozja zje Ci te kątowniki najdalej w 5 lat. Teraz masz je gołe więc warto pomalować porządnie: do kawałka rynny wlej rozpuszczalnik i odtłuść kątownik, po wyschnięciu podkład pędzlem, nawierzchnię możesz wtedy zapodać jakimkolwiek pistoletem.
Pamiętaj - dobre przygotowanie powierzchni/podłoża to 90% sukcesu przy malowaniu i klejeniu!
Powodzenia
pozdrav
Też dobra myśl, 3zł kilogram dla ludzi z ulicy, przynajmniej u mnie, ale dla stałych klientów (firm) 2zł brutto. Tylko farby na ocynk nie są tanie, a zwykłą podkładówkę pomaluje byle czym. Z drugiej strony jeśli dobrze przygotować podłoże i dobrać farby żeby się nie gryzły to spokojnie 10 lat nie trzeba z tym nic robić.neutrinus pisze:Nie taniej i szybciej Ci wyjdzie zawieźć to na ocynk?
Tu się nie zgodzę. Robiąc ogrodzenie liczą się trzy rzeczy: czas, koszt i jakość. Co do reszty to sprawa oczywista, że farby te są gęste i najlepsze jest wcieranie pędzlem, jednak niejednokrotnie klient życzy sobie powłokę gładką bez śladów pędzla więc nie ma wyjścia.Browar pisze:Nie warto nic skracać
Trzeba całość zawieźć i zapłacić - tak jak pisałem 150 sztuk kątownika 40mm i wysokości 2m sztuka...nie chcę wiedzieć ile będzie to kosztować.neutrinus pisze:Nie taniej i szybciej Ci wyjdzie zawieźć to na ocynk?
Na koniec odebrać i znowu pomalować...
Sugestie fajne ale niestety nie da się ich zastosować ponieważ koszt wyszedłby tak duży, że jeszcze okazałoby się, że musiałbym do interesu dołożyć.
pozdrawiam Tomek
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery