Strona 1 z 3

: czwartek 20 mar 2014, 23:15
autor: Pyra
Witam
Borsuczy pisze:Po raz kolejny się przekonałem, że fizyka to nie logika.
Muszę Cię rozczarować, fizyka i elektronika, są bardzo logiczne. Wystarczy zapoznać się z odpowiednimi prawami i wzorami... jak sugerują koledzy.
Pozdrawiam

: piątek 21 mar 2014, 07:48
autor: Borsuczy
Pyra pisze:Witam
Borsuczy pisze:Po raz kolejny się przekonałem, że fizyka to nie logika.
Muszę Cię rozczarować, fizyka i elektronika, są bardzo logiczne. Wystarczy zapoznać się z odpowiednimi prawami i wzorami... jak sugerują koledzy.
Pozdrawiam
Mam gruby, krótki kabel i cienki, ale długi, oba mają taką samą objętość przewodnika, prąd powinien przepływać przez oba z taką samą łatwością, wcześniej myślałem nawet, że cieńsze kable mają mniejszy opór, bo w grubszych musi się bardziej namęczyć, żeby się rozciągnąć na całą szerokość przewodnika.
Podłączam dwie żarówki do jednego gniazdka, logiczne jest, że będą świeciły 2x słabiej, niż, gdyby była jedna.
Fizyka, a w tym przypadku elektronika jest logiczna tylko wtedy jak się zna zasady. Chodziło mi o to, że taki ktoś, kto ma choćby i ponad przeciętnną inteligencję jak ja, a nie ma wiedzy jak ja, to za chiny nie zgadnie czemu coś nie działa. :mrgreen:

: piątek 21 mar 2014, 08:50
autor: fxxx
Oj i tu się mylisz, nie czujesz istoty przepływu prądu. Ja bym chciał żeby kobiety były tak logiczne jak fizyka:-)

: piątek 21 mar 2014, 09:57
autor: Borsuczy
fxxx pisze:Oj i tu się mylisz, nie czujesz istoty przepływu prądu. Ja bym chciał żeby kobiety były tak logiczne jak fizyka:-)
Skoro już o istocie przepływu prądu mowa, to wie ktoś dlaczego większa średnica przewodnika zmniejsza opór? Nie porównujcie przewodu do węża ogrodowego, prąd to nie woda, chociaż płynie.
Druga sprawa: dlaczego od wzrostu temperatury przewodnik stawia większy opór? Chodzi o to, że metal pod wpływem ciepła się rozciąga?
Nie znalazłem odpowiedzi na te pytania jakoś nigdzie.

: piątek 21 mar 2014, 10:21
autor: Zbychur
Borsuczy pisze: Chodzi o to, że metal pod wpływem ciepła się rozciąga?
Pod wpływem ciepła, aktywność cząsteczek metalu rośnie. Skoro nie do węża z wodą to to szkolnego korytarza. Masz dwa korytarze pełne ludzi wąski i szeroki. Którym łatwiej będzie przejść? Dwa, cząsteczki zaczynają być aktywne, znaczy ludzie na korytarzu zaczynają się przemieszczać, kiedy łatwiej przejść, gdy chodzą w poprzek powoli czy kiedy biegają? To tak po mojemu na chłopski rozum.

: piątek 21 mar 2014, 15:43
autor: Borsuczy
Zbychur pisze:
Borsuczy pisze: Chodzi o to, że metal pod wpływem ciepła się rozciąga?
Pod wpływem ciepła, aktywność cząsteczek metalu rośnie. Skoro nie do węża z wodą to to szkolnego korytarza. Masz dwa korytarze pełne ludzi wąski i szeroki. Którym łatwiej będzie przejść? Dwa, cząsteczki zaczynają być aktywne, znaczy ludzie na korytarzu zaczynają się przemieszczać, kiedy łatwiej przejść, gdy chodzą w poprzek powoli czy kiedy biegają? To tak po mojemu na chłopski rozum.
Wiem jak to działa, ale nie wiem dlaczego.
Masz człowieka o wymiarach pół metra na półtorej, przez korytarz o szerokości i wysokości równej z nim przejdzie z trudem, a korytarzem 2x wyższym i 2x szerszym przejdzie szybko i poskakać sobie może, bo ma jeszcze dużo wolnej przestrzeni w zanadżu.
Prąd mimo płynięcia w grubszym kablu nie ma żadnej wolnej przestrzeni, jest w każdym najmniejszym kawałeczku przewodnika i jak to jest, że tak się mocno rozciągając na szerokość całego przewodnika nie zużywa żadnej energii, płynie z mniejszym oporem niż w cienkim kabelku?
Rozumiesz czego nie rozumiem? :mrgreen:

: piątek 21 mar 2014, 16:10
autor: fotorondo
bo w jednostce czasu przez ten korytarz, duży czy mały musi przejść ta sama liczba ludzi.

Przez cienki kabelek w sekundę musi przelecieć milion elektronów-po jednym, a w grubym np po 10 w rzędzie.

jak pluton wojska na defiladzie ma przejść przed trybuną w minute to łatwiej im to zrobić jak idą w 10'ciu w jednym rzędzie niż jak by musieli biec gęsiego, wtedy by się zgrzali.

cienki kabelek się grzeje

: piątek 21 mar 2014, 16:26
autor: Pyra
Witam
Borsuczy pisze:Prąd mimo płynięcia w grubszym kablu nie ma żadnej wolnej przestrzeni, jest w każdym najmniejszym kawałeczku przewodnika i jak to jest, że tak się mocno rozciągając na szerokość całego przewodnika nie zużywa żadnej energii, płynie z mniejszym oporem niż w cienkim kabelku?
O właśnie, wychodzisz z błędnego założenia. Taki przewodnik, nie jest jednolitą bryłą, jest pustą przestrzenią, w której gdzieniegdzie znajduje się atom. Za przepływ prądu w przewodniku, odpowiadają elektrony, które i tak mają ułamek rozmiaru atomu. Mówiąc bardziej obrazowo, wyobraź sobie rurę wypełnioną dużymi kulkami, do której wsypujesz maleńkie kulki. Im większy przekrój rury, tym maleńkie kulki mają więcej miejsc którymi mogą się przedostać. Uporządkowany ruch elektronów, nie jest aż taki dosłowny, elektrony skaczą sobie praktycznie po całym dostępnym przekroju przewodnika, nieustannie szukając wolnych miejsc.
Teraz sobie wyobraź, że różne przewodniki, to różne wielkości kulek, im mniejsza średnica kulek, tym szczelniej wypełniają przestrzeń, i kulki-elektrony, trudniej się przedostają przez wolne miejsca.
Skrajnym przypadkiem jest sytuacja, gdzie wypełnienie jest tak duże, iż elektrony, w ogóle nie znajdują wolnych miejsc.
To tak trochę bardziej obrazowo ;)
Pozdrawiam

: piątek 21 mar 2014, 23:30
autor: Borsuczy
Pyra, nieco więcej teraz rozumiem, ale nie wszystko i tak, podejrzewam, że nie znajdę odpowiedzi na moje pytanie, bo nikt się nad tym nie zastanawiał, dawali po prostu grubsze kable i tyle.
Poszukam, podszkolę się i może sam kiedyś się dowiem jak to jest, przecież wiedząc to można by robić niskooporowe kable o niewielkim przekroju, patrzcie jaki to byłby przełom, jakby np. kable rozruchowe były tak cienkie, żeby można było je w etui na pasku nosić, słuchawki douszne też by zyskały duużo na dźwięku, bo w dousznych mieszczą się tylko cieniuśkie kabelki.
Niemożliwe do wykonania? Jeszcze zobaczymy. :mrgreen:

: piątek 21 mar 2014, 23:32
autor: Zbychur
Borsuczy pisze:Niemożliwe do wykonania? Jeszcze zobaczymy.
Może grafen stanieje :)

: piątek 21 mar 2014, 23:38
autor: Pyra
Witam
Borsuczy pisze:...
Niemożliwe do wykonania? Jeszcze zobaczymy. :mrgreen:
Jest to już dziś możliwe, ale chłodzenie zajmuje sporo miejsca i energii :mrgreen:
Pozdrawiam

: sobota 22 mar 2014, 10:18
autor: mick1
Borsuczy: bardzo wiele osób się nad tym zastanawia. Z tego chociażby powodu szuka się nadprzewodników działających w normalnych temperaturach :)
Audiofile szukają możliwie czystej miedzi czy srebra :)
Niedawno poznałem jednego z mózgów półprzewodnikowych, niestety bariera językowa nie pozwoliła mi do końca zrozumieć o czym do mnie mówi, ale z pewnością wiem, że badają bardzo różne rzeczy i pisanie, że nikt się nad czymś nie zastanawiał, jest błędne.

: sobota 22 mar 2014, 11:24
autor: Borsuczy
mick1 pisze:Borsuczy: bardzo wiele osób się nad tym zastanawia. Z tego chociażby powodu szuka się nadprzewodników działających w normalnych temperaturach :)
Audiofile szukają możliwie czystej miedzi czy srebra :)
Niedawno poznałem jednego z mózgów półprzewodnikowych, niestety bariera językowa nie pozwoliła mi do końca zrozumieć o czym do mnie mówi, ale z pewnością wiem, że badają bardzo różne rzeczy i pisanie, że nikt się nad czymś nie zastanawiał, jest błędne.
Ale nikt się chyba nie zastanawiał jak to zrobić, żeby miedziany kabelek 20AWG wytrzymał 10A... :mrgreen: Prawdopodobnie jest to niemożliwe, ale pomarzyć zawsze można. :mrgreen:

: sobota 22 mar 2014, 13:02
autor: belushi
Nikt nie napisał o naskórkowości przewodu i to, że prąd płynie ZTCP w większości po obwodzie przewodu a nie po całej jego średnicy ??

B
co w szkołę kamieniami rzucał

: sobota 22 mar 2014, 15:07
autor: fxxx
Jak już tak to ZTCP efekt naskórkowości występuje przy większych f.