Strona 1 z 1

Oświetlenie na ogniwa 18650 w cenie do 150zł

: sobota 22 mar 2014, 17:20
autor: Vendo
Z racji tego, że jest to mój pierwszy post na forum chciałbym serdecznie przywitać się ze wszystkimi światło-maniakami :)

Kilka tygodni temu postanowiłem wrócić do mojej dawnej pasji rowerowej, oddałem rower do serwisu, kupiłem nowy kask no i ostatnio wracając około 21.00 z pracy poczułem, że kolej zainwestować w nowe oświetlenie rowerowe. Posiadam już ogniwa 18650 Panasonic i ładowarkę do nich, dlatego skupiam się na oświetleniu na takie właśnie zasilanie. Spędziłem ładnych kilka godzin na poszukiwaniach odpowiedniego modelu no i właściwie waham się pomiędzy Convoy S2 a Bocialarką jednak mam wątpliwości czy te latarki nie oślepiają innych uczestników ruchu, może powinno się dodać jakąś przysłonę?
No chyba, że możecie zaproponować mi coś jeszcze ciekawszego.
Jeżdżę rowerem w mieście, często po zmroku (jak będę jeździł rowerem po nocy w lesie to na pewno zainwestuję w coś konkretniejszego), po ścieżkach i po kilkusetmetrowych łącznikach szutrowych (skrótach) w których jest totalnie ciemno. Szukam oświetlenia dzięki którymu będę widział i będę widoczny, nie potrzebuję masy światła i myślę, że około 170lm już by mi wystarczyło. Staram się jednak szanować wszystkich uczestników ruchu i nie oślepiać nikogo swoim oświetleniem (również sporo jeżdżę samochodem i wiem jak pędzący dwukołowy stroboskop może zdenerwować). Budżet to maks 150zł. Przypominam również, że 50zł to też maks 150zł i nie mam wewnętrznej potrzeby wydawania koniecznie kwoty z górnego zakresu.
Przepraszam za elaborat i liczę na konkretną pomoc.

Pozdrawiam
Vendo

: sobota 22 mar 2014, 17:30
autor: skalka88
Witam Cię. Ja Ci proponuje Solarstorm x2 u nas na allegro 150 zl ale z zagranicy do 100zl ściągniesz . Fajnie wygląda i fajnie świeci aczkolwiek czasami należy poddać ja małej poprawce.

: sobota 22 mar 2014, 17:41
autor: Vendo
Ciekawa propozycja tylko, że jeśli pójdę na chwilę do sklepu to mogę wrócić do roweru bez oświetlenia, a demontaż całego zestawu za każdym razem kiedy gdzieś wchodzę na chwilę jest dość upierdliwy. Latarka ma tą przewagę, że w przypadku najprostszego uchwytu na kierownice jednym ruchem dłoni zabieram ją ze sobą.

: sobota 22 mar 2014, 17:42
autor: Jacek318
Vendo, zawsze można dorobić daszek taki jak w tym temacie. Lub ewentualnie poprosić o zastosowanie kolimatora.

: sobota 22 mar 2014, 18:27
autor: skaktus
W ciągu dnia nie musisz mieć latarki na kierownicy. Sam posiadam X2 i w ciągu dnia poprostu jej nie mam, a jak wiem że będzie potrzebna, wrzucam do plecaka i już :)