www.swiatelka.pl

Mam problem z włącznikiem w modelu latarki podanym w temacie.
Włącznik nie działa albo czasem zadziała. Pytanie gdzie dostanę włącznik pasujący rozmiarem do tej latarki ? oczywiście fajnie by było jakby działała dalej na 5 trybów.

Jeśli nie wiadomo o jaki model chodzi zamieszczam link
http://budgetlightforum.com/node/1010

Powinien pasować ten

http://allegro.pl/solarforce-wlacznik-r ... 07072.html
jeśli latarka ma taki sam jak Ultrafire C8 czy convoy C8. Solidny, kompletny, gotowy do założenia.

Wyjmij włącznik, zrób zdjęcie i napisz jakie ma wymiary.
Prawdopodobnie z tego co widzę tu: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=5823 to będzie pasował omten. Możesz spytać w jakimś sklepie elekto w pobliżu albo jak coś to mam taki włącznik jak z opisu, mogę wspomóc, ale dla pewności daj jakieś foto, albo podobny znajdź w necie.
Albo jak jesteś we Wrocławiu to Greg też ma takie włączniki.

Maciex93 z tego co patrzyłem na włącznik, jest identyczny jak w linku, który podałeś.
Prosiłbym o jakieś namiary na Grega. Ewentualnie jeśli mówisz, że taki posiadasz też wezmę to pod uwagę, pytanie jedno jaka kwota za ów włącznik?

Tu masz profil Grega http://www.swiatelka.pl/profile.php?mod ... file&u=647 i jego konto allegro http://allegro.pl/listing/user/listing. ... id=1143136
Ten co podał Zbychur będzie w porządku o ile średnica się zgadza (21mm)

Ja mam taki włącznik http://www.fasttech.com/products/0/1000 ... tches-2-pa nie wiem czy będzie Ci odpowiadał, bo trzeba stary wlutować a nowy wlutować, więc lutownica się przyda

maciex93 pisze:Ten co podał Zbychur będzie w porządku o ile średnica się zgadza (21mm)

Żeby dobrze gumkę docisnęło, trzeba pilnikiem, ten krążek po obwodzie delikatnie liznąć, jakieś 05-1mm na średnicy i wszystko idealnie pasuje. Bardzo dobry włącznik i prawie gotowy do montażu.

Jak już o klikaczach mowa...
Mam kłopot ze swoim forwardem w Convoyu M1, wciskam go, najpierw jest światło, potem klik, to jest forward tak? A więc, kłopot polega na tym, że jak włącznik się nagrzeje, znaczy jak latarka nie jest lodowata, to zaczyna mi skrzypić przy wciskaniu. Sam przycisk trze o obudowę włącznika. Próbowałem to czyścić, smarować, szlifować, polerować i nic, widocznie jest z takiego tworzywa, które za mocno się rozszerza od ciepła. Dosyć porządny ten włącznik jest, od jednej blaszki do drugiej prąd przepływa po takim grzybku, a nie po sprężyneczce jak to czasem bywa.
Teraz mam pytanko: Czy wszystkie włączniki tak mają? Wymiana na Omtena coś zmieni?

Nie zauważyłem skrzypienia w Omtenach ani tych od SolarForce.

marmez pisze:Nie zauważyłem skrzypienia w Omtenach ani tych od SolarForce.

No tak, z tego co się dowiedziałem Omten, to taki Mercedes wśród włączników, legendarne 0,02Ohm...
Ale o skrzypieniu nikt nie mówi, a mnie bardzo mocno to irytuje, a jak już pomyślę o tych godzinach pracy przy nim, tych straconych godzinach...
Jak ktoś ma Omtena w latarce, to niech sprawdzi jego podatność na skrzypienie, tylko najpierw trzeba latarkę wygrzać, włączyć najwyższy tryb, otulić rękoma, żeby się rozgrzała, zgasić, a potem do kieszeni na minutę wrzucić, albo w koc zawinąć, do termosu wrzucić żeby ciepło do włącznika dotarło.
Jak mam rękę wyprostowaną, spuszczoną w dół, to słyszę jak ten włącznik skrzypi, nietrudno sobie wyobrazić jak jest, kiedy jej jako czołówki używam.

Borsuczy, No masz pewnie pecha. Wiele Omten'ów przeszło przez moje ręce, ale żaden nie skrzypiał. Nawet jeden siedzi w latarce, która cała się rozgrzewa, bo piguła jest wkręcana do tubusu nie do głowicy i dioda pędzona 3A, więc czasem jest gorąco i dupka też się rozgrzewa, ale piszczenia żadnego nie stwierdziłem.

Zbychur pisze:Borsuczy, No masz pewnie pecha. Wiele Omten'ów przeszło przez moje ręce, ale żaden nie skrzypiał. Nawet jeden siedzi w latarce, która cała się rozgrzewa, bo piguła jest wkręcana do tubusu nie do głowicy i dioda pędzona 3A, więc czasem jest gorąco i dupka też się rozgrzewa, ale piszczenia żadnego nie stwierdziłem.

Ale ja właśnie nie mam Omtena i rozmyślam czy go brać, ale jak nie skrzypi, to chyba wezmę.

No masz pewnie pecha.
No co Ty nie powiesz normalnie... Na ten przykład telefony: każdy telefon mam średnio 3 miesiące, bo albo zgubię, albo mi ukradną, albo się zepsuje. Telefon ten chociażby, którym multimetr sfotografowałem w temacie "Multimetr zawyża Ohmy", już z potłuczonym ekranem w szafce leży, dotyk w ogóle nie działa. Jak nie o telefony chodzi, to przypadek, którym na forum też się podzieliłem, że w ice tea z biedronki niezidentyfikowane obiekty pływające znalazłem... Jest tego więcej. Ja mam pecha? No co Ty.

Borsuczy

Dorośniesz, pójdziesz na swoje i pech się skończy, zapewniam cię.

Moja córka, ciut od ciebie starsza mówi - " sie kupi ", sie sprzątnie, wszystko sie

Właśnie kolega ode mnie wyszedł, syn nówkę sztukę snowborda na feriach załatwił.
Kamienie itp, najśmieszniejsze ze kamerka na kasku i widać ze nie przypadek tylko po prostu walił na pałę. Warunki jakie są takie są, ale dało by się ominąć.

ach te dzieci............................................................................................