Witam.
Szukam zastępstwa dla oryginalnego sterownika świateł dziennych z auta marki X. Z założenia ma on zasilać diody w układzie 2S4P czyli 2 diody w szeregu i 4 takie moduły, lub 4 diody w szeregu i dwa takie moduły czyli 4S2P (o ile się nie pogubiłem)
Uogólniając - do zasilenia są dwa moduły lamp dziennych, gdzie każdy moduł ma 4 ledy XPG. Konfiguracja modułu dowolna (można zmienić na wypadek potrzeby - szeregowo, równolegle itd). Ori sterownik martwy, zalany żywicą itd.
Założenie jest takie - lampy startują po odpaleniu silnika z pełną mocą (oryginalnie jest 500 mA na leda). Po włączeniu mijania przygasają do około 10 - 20 % i stają się pozycyjnymi. Niby nic, ALE na wyłączonym silniku po podaniu zasilania z pozycyjnych powinny się włączać jako pozycyjne i tutaj ma zagwozdkę, jak to zrealizować.
Teoretycznie można by zrezygnować z włączania po odpaleniu na włączanie po przekręceniu kluczyka.
Inna wersja auta ma dzienne na bazie żarówki P21/5W czyli dwuwłókowej, gdzie włókna są sterowane przekaźnikiem. czyli teoretycznie można by ominąć automatyczny start
Macie jakikolwiek pomysł ?