Nasze specjalności kulinarne
: poniedziałek 27 sty 2014, 17:56
Cześć
Mi ostatnio świetnie wychodzi ciasto "Murzynek". Przepis tani i prosty jak drut (sam upraszczałem ). Ogólnie miesza się po kolei wszystko razem, i piecze
Jeżeli będzie ktoś chętny, to chętnie tutaj podam.
Wcześniej (bo już od liceum (jeżeli nie podstawówki) z bratem razem robiliśmy "Placek Amerykański" w sumie bardzo podobny do Murzynka, tylko w środku są jeszcze jabłka w kostkach (w droższych wersjach wszelakie bakalie, ale bez nich też jest świetne). To ciasto dobrze robić we dwoje, bo jest trochę roboty z jabłkami (1,5kg) a we dwie osoby dobrze się zgrywa, gdy jedna zajmuje się ciastem, druga jabłkami.
Amerykańca najtrudniej spartolić. Też chętnie podzielę się przepisem
Bezy - na początku mi nie wychodziły, albo nie dawało się ich kompletnie od blachy/papieru oderwać, albo spalałem... Ostatnio wychodzą już bardzo dobrze i powtarzalnie
Raz (pod nadzorem żony) robiłem Ciepłe Lody udały się - pyszne! Jak ze sklepu Mimo tego to zazwyczaj robi u nas moja żona - chyba bardziej lubi
Akurat nic z niesłodkich ulubionych własnych potraw mi do głowy nie przychodzi, ale to pewno dziura w głowie. A o takich banałach jak mielone, czy makaron zasmażany z jajkami pisać nie chcę ;P
No chyba, że smażony ser. Uwielbiam, robię z żółtego sera, dokładniej z Liliputa z biedronki. Kroję na krążki o grubości ok. 1cm podwójnie obtaczam w panierce i szybko smażę - trzeba szybko jeść, bo ostygnięty nie jest już taki super.
A w czym Wy jesteście dobrzy w kuchni?
Mi ostatnio świetnie wychodzi ciasto "Murzynek". Przepis tani i prosty jak drut (sam upraszczałem ). Ogólnie miesza się po kolei wszystko razem, i piecze
Jeżeli będzie ktoś chętny, to chętnie tutaj podam.
Wcześniej (bo już od liceum (jeżeli nie podstawówki) z bratem razem robiliśmy "Placek Amerykański" w sumie bardzo podobny do Murzynka, tylko w środku są jeszcze jabłka w kostkach (w droższych wersjach wszelakie bakalie, ale bez nich też jest świetne). To ciasto dobrze robić we dwoje, bo jest trochę roboty z jabłkami (1,5kg) a we dwie osoby dobrze się zgrywa, gdy jedna zajmuje się ciastem, druga jabłkami.
Amerykańca najtrudniej spartolić. Też chętnie podzielę się przepisem
Bezy - na początku mi nie wychodziły, albo nie dawało się ich kompletnie od blachy/papieru oderwać, albo spalałem... Ostatnio wychodzą już bardzo dobrze i powtarzalnie
Raz (pod nadzorem żony) robiłem Ciepłe Lody udały się - pyszne! Jak ze sklepu Mimo tego to zazwyczaj robi u nas moja żona - chyba bardziej lubi
Akurat nic z niesłodkich ulubionych własnych potraw mi do głowy nie przychodzi, ale to pewno dziura w głowie. A o takich banałach jak mielone, czy makaron zasmażany z jajkami pisać nie chcę ;P
No chyba, że smażony ser. Uwielbiam, robię z żółtego sera, dokładniej z Liliputa z biedronki. Kroję na krążki o grubości ok. 1cm podwójnie obtaczam w panierce i szybko smażę - trzeba szybko jeść, bo ostygnięty nie jest już taki super.
A w czym Wy jesteście dobrzy w kuchni?