Lampka Yinding YD 2xU2 - rowerowy mikrus
: czwartek 23 sty 2014, 19:40
Witajcie.
Chciałbym przedstawić Wam lampkę czołowo/rowerową o prawdziwie chińskiej nazwie Yinding YD 2xU2.
Kupiłem ją z ciekawości, bo widziałem jej zdjęcia i pochwały na forum mtbr.com
Ciekawostką i głównym plusem było brak klasycznej piguły oraz kolimatory, co przemawiało że może być to dobra lampka i konkurencja dla solarstorm/fandyfire X2 które to w ostatnim czasie się bardzo popsuły z wykonaniem. Wątek o fandyfire X2 http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
Więc po kolei, zestaw przychodzi w pudełku, ale na opakowaniu próżno szukać właśnie tego modelu, bo pochodzi od innej lampki.
W zestawie jest, lampka, ładowarka z wtyczką US, pakiet 4x18650 2S2P (8,4V), mocowanie na głowę i 2 grube silikonowe oringi do mocowania.
Sama lampka jest bardzo mała, wymiary to 34x44x24mm, waży jakieś 63g.
Wykonanie całkiem niezłe, nie ma ostrych krawędzi ale obróbka nie jest perfekcyjna.
Anodyzacja całkiem dobra, trudno ją zarysować np. kluczami.
Diody to 2x XM-L U2 (chociaż na moje oko może to być T6) barwa chłodna, ale nie jakoś strasznie.
Kolimatory mają kąt świecenia jakieś 15-20° jeżeli chodzi o spot. A całkowity kąt to około 80°.
Przewód od lampki ma dł. 38cm a od pakietu 70cm.
Moim zdaniem mógł by być nieco dłuższy.
Mocowanie na głowę, tu nie ma nic odkrywczego, standard dołączany do wielu podobnych lampek. Jest dosyć wygodne, jak pisałem tą recenzję to zapomniałem że mam je na głowie
Porównanie z C8.
Pakiet złożony jest z 4 ogniw 18650 w układzie 2S2P o poj. 4400mAh (2200mAh na ogniwo). Ogniwa wewnątrz mają nadrukowane INR18650E i 8,14Wh więc 2200mAh.
Wg. moich pomiarów (prąd rozładowania 2A przez 2H 18min) jest to poj. prawdziwa.
Teraz lampka wewnątrz.
Widać uszczelniające oringi zarówno przy kolimatorach jak i miejscu łączenia obudowy.
Diody opisane jako U2.
Płytka drivera z obu stron.
Pod diodami pasta silikonowa, nie ma tu piguły, a miejsce osadzenia diod stanowi jedność z obudową.
Lampka ma 3 stałe tryby świecenia i ukryty stroboskop uruchamiany dłuższym przytrzymaniem przycisku.
Troszkę pomiarów.
Gdy jest wyłączona pobiera 17,8mA
Przy zasilaniu z 8,4V lampka pobiera (z akumulatora) w poszczególnych trybach:
280mA
640mA
1,266A
Prądy jakie idą w diody (połączenie szeregowe)
przy zasilaniu 8,3V
330mA
795mA
1,63A
Przy 7,4V
413mA
916mA
1,83A
Przy 7V
360mA
950mA
2A
Przy 6V
143mA
355mA
750mA
Czas świecenia na standardowym pakiecie w poszczególnych trybach przedstawia się następująco:
I tryb 20% - około 11 godzin
II tryb 50% - około 5 godzin
III tryb 100% - ponad 2 godziny
stroboskop - jakieś 4 godziny
Przycisk w lampce jest podświetlany na zielono, gdy napięcie pakietu spadnie do 6,8V zmienia kolor na czerwony, a poniżej 5V zaczyna migać ostrzegając że koniec jest bliski
Z tego co zauważyłem to lampka nie gaśnie żeby zabezpieczyć pakiet, ale układ w pakiecie powinien to zrobić.
Lampka mocno się grzeje w trybie wysokim, co jest naturalną konsekwencją małej obudowy i dosyć dużego prądu. Więc na rower tryb wysoki owszem spokojnie może być ale na głowie i latem może być krucho, znaczy gorąco.
Wyczytałem również że podobno ma ona zabezpieczenie przed przegrzaniem ale mimo rozgrzania odbudowy do 60° nie zauważyłem obniżenia trybu czy czegoś podobnego. Trzeba zatem uważać i używać z głową.
Mocowanie widać, że nie jest przemyślane i pochodzi od czegoś innego, bo nie przylega do lampki.
Jako że już ją rozebrałem to standardowo nałożyłem lepszą pastę termoprzewodzącą pod diody, spiłowałem mocowanie żeby przylegało tak jak powinno.
Jeszcze beam shoty (na szybko z ręki)
-----------convoy S2 XM-L2 T6 4C @2,1A ------------------------------------------yinding--------------
Podsumowując lampka jest niezła w jak na chinczyka i swoją cenę. Oczywiście są braki i niedoróbki jak w każdej takiej lampce, ale nie trzeba mieć sprzętów jak tokarka żeby nadawała się do użytku.
Chciałbym przedstawić Wam lampkę czołowo/rowerową o prawdziwie chińskiej nazwie Yinding YD 2xU2.
Kupiłem ją z ciekawości, bo widziałem jej zdjęcia i pochwały na forum mtbr.com
Ciekawostką i głównym plusem było brak klasycznej piguły oraz kolimatory, co przemawiało że może być to dobra lampka i konkurencja dla solarstorm/fandyfire X2 które to w ostatnim czasie się bardzo popsuły z wykonaniem. Wątek o fandyfire X2 http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
Więc po kolei, zestaw przychodzi w pudełku, ale na opakowaniu próżno szukać właśnie tego modelu, bo pochodzi od innej lampki.
W zestawie jest, lampka, ładowarka z wtyczką US, pakiet 4x18650 2S2P (8,4V), mocowanie na głowę i 2 grube silikonowe oringi do mocowania.
Sama lampka jest bardzo mała, wymiary to 34x44x24mm, waży jakieś 63g.
Wykonanie całkiem niezłe, nie ma ostrych krawędzi ale obróbka nie jest perfekcyjna.
Anodyzacja całkiem dobra, trudno ją zarysować np. kluczami.
Diody to 2x XM-L U2 (chociaż na moje oko może to być T6) barwa chłodna, ale nie jakoś strasznie.
Kolimatory mają kąt świecenia jakieś 15-20° jeżeli chodzi o spot. A całkowity kąt to około 80°.
Przewód od lampki ma dł. 38cm a od pakietu 70cm.
Moim zdaniem mógł by być nieco dłuższy.
Mocowanie na głowę, tu nie ma nic odkrywczego, standard dołączany do wielu podobnych lampek. Jest dosyć wygodne, jak pisałem tą recenzję to zapomniałem że mam je na głowie
Porównanie z C8.
Pakiet złożony jest z 4 ogniw 18650 w układzie 2S2P o poj. 4400mAh (2200mAh na ogniwo). Ogniwa wewnątrz mają nadrukowane INR18650E i 8,14Wh więc 2200mAh.
Wg. moich pomiarów (prąd rozładowania 2A przez 2H 18min) jest to poj. prawdziwa.
Teraz lampka wewnątrz.
Widać uszczelniające oringi zarówno przy kolimatorach jak i miejscu łączenia obudowy.
Diody opisane jako U2.
Płytka drivera z obu stron.
Pod diodami pasta silikonowa, nie ma tu piguły, a miejsce osadzenia diod stanowi jedność z obudową.
Lampka ma 3 stałe tryby świecenia i ukryty stroboskop uruchamiany dłuższym przytrzymaniem przycisku.
Troszkę pomiarów.
Gdy jest wyłączona pobiera 17,8mA
Przy zasilaniu z 8,4V lampka pobiera (z akumulatora) w poszczególnych trybach:
280mA
640mA
1,266A
Prądy jakie idą w diody (połączenie szeregowe)
przy zasilaniu 8,3V
330mA
795mA
1,63A
Przy 7,4V
413mA
916mA
1,83A
Przy 7V
360mA
950mA
2A
Przy 6V
143mA
355mA
750mA
Czas świecenia na standardowym pakiecie w poszczególnych trybach przedstawia się następująco:
I tryb 20% - około 11 godzin
II tryb 50% - około 5 godzin
III tryb 100% - ponad 2 godziny
stroboskop - jakieś 4 godziny
Przycisk w lampce jest podświetlany na zielono, gdy napięcie pakietu spadnie do 6,8V zmienia kolor na czerwony, a poniżej 5V zaczyna migać ostrzegając że koniec jest bliski
Z tego co zauważyłem to lampka nie gaśnie żeby zabezpieczyć pakiet, ale układ w pakiecie powinien to zrobić.
Lampka mocno się grzeje w trybie wysokim, co jest naturalną konsekwencją małej obudowy i dosyć dużego prądu. Więc na rower tryb wysoki owszem spokojnie może być ale na głowie i latem może być krucho, znaczy gorąco.
Wyczytałem również że podobno ma ona zabezpieczenie przed przegrzaniem ale mimo rozgrzania odbudowy do 60° nie zauważyłem obniżenia trybu czy czegoś podobnego. Trzeba zatem uważać i używać z głową.
Mocowanie widać, że nie jest przemyślane i pochodzi od czegoś innego, bo nie przylega do lampki.
Jako że już ją rozebrałem to standardowo nałożyłem lepszą pastę termoprzewodzącą pod diody, spiłowałem mocowanie żeby przylegało tak jak powinno.
Jeszcze beam shoty (na szybko z ręki)
-----------convoy S2 XM-L2 T6 4C @2,1A ------------------------------------------yinding--------------
Podsumowując lampka jest niezła w jak na chinczyka i swoją cenę. Oczywiście są braki i niedoróbki jak w każdej takiej lampce, ale nie trzeba mieć sprzętów jak tokarka żeby nadawała się do użytku.