Strona 1 z 2
Uszczelnienie ściany pod wanną
: sobota 18 sty 2014, 16:00
autor: pawel4090
Witam panowie, mam nie typowe zadanie.
W łazience, mam w ścianie kanał kominowy i z min całe nie szczęście. Wanna jest obudowana i przylega do tej ściany. Powstało jakieś pęknięcie-szczelina i wydobywa się delikatnie dym, gdy mam włączony wentylator, nawet jak jest uchylone okno.
Dostęp pod wannę mam przez nie duży wizjer ( ręka się zmieści )
Naprawienie tego problemu przez murarza to usunięcie wanny razem z płytami, czego bym chciał uniknąć.
Może coś poradzicie ? Ktoś miał taki problem ?
: sobota 18 sty 2014, 17:14
autor: Pyra
Witam
Miałem podobny przypadek, sąsiadka kupiła piec niskotemperaturowy i nie uzbroiła przewodu kominowego...
Niestety musiałem rozebrać zabudowaną szafę, skuć tynk, wykuć fugi i wypełnić elastyczną zaprawą.
Jeśli komin jest prosty, to są specjalne rękawy z jakiegoś tworzywa, które się wpuszcza w komin...
Pozdrawiam
: niedziela 19 sty 2014, 09:27
autor: Hahar
Kolego z dymem nie ma żartów - jak zamiast dymu poleci czad to Ty bądź ktoś z twojej rodziny nie przeżyje kąpieli...
A "pęknięcia" najczęściej powstają jak się sadze zapalą.
Zaoszczędzisz kilka stówek a będziesz miał kogoś na sumieniu...
Albo naprawa murarska z wymianą pękniętych cegieł albo wkład kominowy.
W obu przypadkach tanio nie będzie.
: niedziela 19 sty 2014, 10:34
autor: fxxx
Kolega kiedyś od piwnicy podnośnikiem wpychał wkłady kominowe z kwasówki, tylko tanie to to nie było ale w jego przypadku najlepsze wyjście.
: niedziela 19 sty 2014, 12:08
autor: fotorondo
Wzywaj strażaków ( kilku się na forum udziela to ci podpowiedzą)
oni stwierdzą nieszczelność przewodów kominowych i dalej pójdzie już ścieżką
administracyjną, sąsiad z dołu dostanie zakaz palenia dopóki nieszczelności nie zostaną naprawione.
Tu nie chodzi o nieprzyjemny zapaszek, tu naprawdę idzie o życie.
: niedziela 19 sty 2014, 12:13
autor: lord_craven
fotorondo pisze:Wzywaj strażaków ( kilku się na forum udziela to ci podpowiedzą)
oni stwierdzą nieszczelność przewodów kominowych i dalej pójdzie już ścieżką
administracyjną, sąsiad z dołu dostanie zakaz palenia dopóki nieszczelności nie zostaną naprawione.
Tu nie chodzi o nieprzyjemny zapaszek, tu naprawdę idzie o życie.
Ale autor tematu nic nie napisał jaki to budynek, więc równie dobrze może to być dom jednorodzinny.
: niedziela 19 sty 2014, 12:21
autor: Hahar
Wkłady z kwasówki są do gazu, do kotłów (piecy) na paliwa stałe są wkłady z blachy żaroodpornej.
I znacznie łatwiej opuścić je od góry.
Ale czy są one w 100% szczelne to wątpię.
Kuzyn się kiedyś zatruł czadem z piecyka gazowego, siedział w wannie zaledwie kilka minut.
Ledwo z niej wyszedł -ręce odmówiły mu posłuszeństwa.
Po tej akcji pieniądze się znalazły i na odpowiedni komin do piecyka i czujnik czadu...
: niedziela 19 sty 2014, 12:42
autor: pawel4090
Dziękuję panowie za fachowe porady. Temat nie jest jednak taki błahy, jak by się wydawał.
Lord_craven Alf
słusznie prawi, domek jest jednorodzinny, komin czyszczę regularnie. Kocioł C.O ma oddzielny kanał z dopływem powietrza. Co do czadu, to nie jestem przekonany, muszę na te temat więcej się dowiedzieć np. czy czad może przedostać się z parteru na piętro ?
Lecz to już nie na temat...
Odnośnie rury "kwasówki" to znaczny koszt, komin ma 12 m, ale i tak kiedyś muszę to założyć.
Dzisiaj był u mnie kolega i temat nieszczęsnego komina się rozwinął, wspomniał o masie bitumicznej w spray. Byłaby to jakaś alternatywa.
Sadze w kominie się mi nie zapaliły, jak wspomniałem czyszczę regularnie, przekrój wewnętrzny komina to około 40cm x 25cm, czyli kawał dziury.
To tyle panowie, z mojej strony.
Wniosek, zaopatrzę się w czujnik czadu, dla bezpieczeństwa.
Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie tematem.
: niedziela 19 sty 2014, 12:59
autor: Hahar
Komin masz jak w parowozie ,albo innej elektrociepłowni.
Ja mam 28x16 i wydawało mi się że jest spory.
Czad jest gazem i dostaje się wszędzie...
Pęknięcia nie widać w innych miejscach ?
Masa bitumiczna to średni pomysł-prędzej jakiś silikon czy uszczelniacz do kominka.
Pod warunkiem że widać pęknięcie i nie jest długie - czytaj dym dostaje się np jedną fugą.
Może by pomogło tzw. " szlamowanie" ,kiedyś sąsiad coś takiego robił ale to paskudna robota i przy takim przekroju może być niemożliwa do wykonania.
: niedziela 19 sty 2014, 13:28
autor: pawel4090
Tak, to komin od elektrociepłowni
to dzięki mojemu Tacie, mówił komin to ma być komin...choć murarz się "buntował", że za duży.
Pęknięcia nie widać, przez tzw, wizjer widać tylko snujący się dym,świecąc latarką UF C8. Co prawda ściana jest tylko za szprycowana i tu może być problem.
Przed chwila włączyłem wentylator i dymu nie widać, tylko czuć.
: niedziela 19 sty 2014, 13:32
autor: Pyra
Witam
Pęknięcie może być na wysokości stropu, wtedy ciężko znaleźć. Tynk który skułem i zaprawa z fug... no nie dało się tego wąchać...
U mnie prześmierdło wszystko w szafie, łącznie z nią samą, nawet obrazek na ścianie... przewietrzanie i wentylacja nic nie pomogą.
Pozdrawiam
: niedziela 19 sty 2014, 13:37
autor: Hahar
A nie da się jakoś tej wanny podnieść nie niszcząc za bardzo obudowy ?
Może faktycznie gdzieś fugą leci- solidna zaprawa i otynkować , można dolać do niej "szkła wodnego".
Za duży komin też nie dobrze - u mnie ciąg jest taki że towar z "pieca" porywa...
: niedziela 19 sty 2014, 13:47
autor: pawel4090
Kurcze, wanna cała obudowana-oklejona jest płytkami, jak również cokół. Jak pisze Pyra, rzeczywiście pęknięcie, może być na wysokości stropu i nic nie poradzę przez ten wizjer, tylko dewastacja obudowy wanny. Nie mam już takich płytek na zapas. Wieczne problemy... miej domek własnościowy
: niedziela 19 sty 2014, 13:50
autor: Pyra
Witam
Zależy czym i do czego kleiłeś, większość klei puszcza przy skuwaniu cienkim i szerokim narzędziem bez uszkadzania płytek.
Pozdrawiam
: niedziela 19 sty 2014, 13:56
autor: pawel4090
Pyra, płytki były kładzione jak ja byłem w wojsku
w MW. Klejone były pewnie na cement lub inne badziewie do tej pory nie do ruszenie...
Bardzo możliwe, wezmę to pod uwagę podczas remontu Pyra.
Czyli zmierzamy do dewastacji.