Budowa źródła światla
Budowa źródła światla
Witam!
Po mojej przeprowadzce do nowego mieszkanie w bloku postawiłem sobie za zadanie, aby całe oświetlenie było oparte na "ledach". Powiedziałem sobie, że w mieszkaniu nie będzie ani jednego żarnika. Zasadniczo już całe mieszkanie jest oświetlane ledami:
- kuchnia 4xgu10 - 4x480lm + listwa pod meblami oparta na diodach 5050 4m, led 3528
- przedpokój 3x gu10 - 400lm, led 5050 x 24
- łazienka 4xgu10 400lm + dwie gu10 przy lustrze, led 5050 x24
- jeden pokój 3xgu10 - 400lm led 5050 x 24
- pokój dzienny (dziadowski led na e27 z super marketu ~600lm. Tutaj światła jest zdecydowanie za mało.
Wszystkie halogeny o ciepłocie 3300k, Ra ~80 (według opisów)
Wpadłem więc na pomysł, aby z halogenów gu10 (z wyjątku na ich mały rozmiar) zbudować źródło światła zbudowane z 7 halogenów. Jeden w środku reszta w koło niej. coś na wzór kwiatka "stokrotka".Jeden halogen skierowany byłby w dół pozostałe do około pod kątem około 45 stopni. Jeden taki halogen (podobny do tych które świeca już u mnie w domu) kosztuje 10zł i daje 400lm 3300k które nie jest najgorsze. Po połączeniu ich w taką gwiazdę dawało by to przy 7 halogenach 2800lm. Myślę, że wystarczyło by to jako główne oświetlenie pokoju. Co o tym myślicie Może jakieś inne propozycje
Po mojej przeprowadzce do nowego mieszkanie w bloku postawiłem sobie za zadanie, aby całe oświetlenie było oparte na "ledach". Powiedziałem sobie, że w mieszkaniu nie będzie ani jednego żarnika. Zasadniczo już całe mieszkanie jest oświetlane ledami:
- kuchnia 4xgu10 - 4x480lm + listwa pod meblami oparta na diodach 5050 4m, led 3528
- przedpokój 3x gu10 - 400lm, led 5050 x 24
- łazienka 4xgu10 400lm + dwie gu10 przy lustrze, led 5050 x24
- jeden pokój 3xgu10 - 400lm led 5050 x 24
- pokój dzienny (dziadowski led na e27 z super marketu ~600lm. Tutaj światła jest zdecydowanie za mało.
Wszystkie halogeny o ciepłocie 3300k, Ra ~80 (według opisów)
Wpadłem więc na pomysł, aby z halogenów gu10 (z wyjątku na ich mały rozmiar) zbudować źródło światła zbudowane z 7 halogenów. Jeden w środku reszta w koło niej. coś na wzór kwiatka "stokrotka".Jeden halogen skierowany byłby w dół pozostałe do około pod kątem około 45 stopni. Jeden taki halogen (podobny do tych które świeca już u mnie w domu) kosztuje 10zł i daje 400lm 3300k które nie jest najgorsze. Po połączeniu ich w taką gwiazdę dawało by to przy 7 halogenach 2800lm. Myślę, że wystarczyło by to jako główne oświetlenie pokoju. Co o tym myślicie Może jakieś inne propozycje
Po dwóch latach użytkowania wyłącznie LED-ów w domu, łącznie z żarówkami ledowymi philipsa po 80zł sztuka, kolega zostawił ledy tylko tam gdzie się nie przesiaduje, czyli łazienka, przedpokój, klatka schodowa itp. Kuchnia, salon, pokoje dzieci zostały wyposażone z metalohalogeny, po tym jak zobaczył ich światło przy stosunkowo małym poborze w mojej wiacie w pracy. W tych głównych pomieszczeniach ledy zostały tylko jako światło chwilowe w pojedynczych kinkietach. Powód jest bardzo prosty, światło wnerwiało jego, dzieci i przede wszystkim żonę. Kiedy dałem mu do przetestowania lampę Philips cdm-t 942 150W, jeszcze z wielkim elektromagnetycznym układem zapłonowym, to powiedział, że zona najpierw wyp..... to ustrojstwo z domu a potem jego. Fakty okazały się zupełnie inne. Przed demonstracją było prawie jak mówił. Po pokazie, jego żona nie chciała oddać zestawu i choć oprawa była cała zachlapana farbą i innym syfem przez 2 tygodnie świeciła w głównym salonie, zanim zrobiliśmy lampy z prawdziwego zdarzenia, na układach elektronicznych.
Zależy na jakiej wysokości to świeci, w jakim kierunku itd. Ja mam światło obniżone, świecące w dół i 2x1570 lumenów, daje w pokoju 16,5m kw jasność, którą określiłbym jako wysoką. W innym pokoju jest 5x1570 lm i jest podobnie, ale tam lampa jest wyżej i świeci przez klosze w górę. Tak czy inaczej pisanie, że 2800 lumenów to "lampka nocna" jest głupie (delikatnie mówiąc). Może masz oczy wypalone i kurzą ślepotę?amisiek pisze:Tylko 2800 lm? Nie bierz tego do siebie, ale to prawie jak lampka nocna. Na pokój tych rozmiarów trzeba po południu zimą dać kilka razy tyle. Do tego słabe Ra...
Oczy tego nie lubią, przynajmniej moje.
Założenie jest takie, że źródło światła ma wisieć centralnie na środku pokoju (pokój 3,5 na 4,5 około) skierowane w dół. Jeden halogen ma być równolegle do podłogi, a reszta pod lekkim kątem do podłogi 30-45 stopni. Mi ilość światła odpowiada np. w łazience (4xgu10,dioda 5050, 1600lm) łazienka ~4m2.
Może ktoś może mi zaproponować jakieś inne rozwiązanie jestem otwarty na propozycje i kombinowanie Zdolności manualne, zaplecze mechaniczne (np.tokarka ), lutownica itp.
Może ktoś może mi zaproponować jakieś inne rozwiązanie jestem otwarty na propozycje i kombinowanie Zdolności manualne, zaplecze mechaniczne (np.tokarka ), lutownica itp.
Odpowiednio 2x23W i 5x23W (świetlówki kompaktowe Philips , barwa ciepła, więc pewnie do 3 tys K)Zbychur pisze:Kyle pisze:5x1570 lmTeż może głupie pytanie, i ile to zużywa prądu?Kyle pisze: 2x1570 lumenów
A Twoi zawsze uśmiech od ucha do ucha i orgazmistyczna euforia?Zbychur pisze: Domownicy radośni i nikt nie ma doła?
Po co?Zbychur pisze: A widziałeś kiedyś, w pochmurny, ponury zimowy dzień, w salonie jasność jak latem w południe?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 06 sty 2014, 13:02 przez Kyle, łącznie zmieniany 1 raz.
czyli 161W ->11000 lum CRI 80Kyle pisze:Odpowiednio 2x23W i 5x23W (świetlówki kompaktowe Philips , barwa ciepła, więc pewnie do 3 tys K)
2x MH 70 W + 2x 10W statecznik elektroniczny -> 160W > 13000 lumenów CRI >94, barwa słońca przed południem 4200K. W tej chwili zdemontowane bo robię podwieszany sufit i wszystko będzie ładnie schowane, do tego dojdzie jeszcze jedna 150W o podobnej barwie i CRI. Na światło chwilowe 4 x led 5,7W w oprawach halogenowych. Salon 6x5m
Fakt, że są trudniejsze w obsłudze i montażu, ale ja bym się nie zamienił. Koszty porównywalne, eksploatacji i zakupu porównywalne.
/2 pokoje (jeden pokój pobiera 46W i jest jasno, a drugi po odpaleniu wszystkiego 115W)Zbychur pisze: czyli 161W ->11000 lum CRI 80
ps. osobiście szukam LED w przyzwoitej cenie, tak minimum po 900 lm i minimum CR 90
Ostatnio zmieniony poniedziałek 06 sty 2014, 13:21 przez Kyle, łącznie zmieniany 1 raz.
Kyle pisze:No nie wiem, bo teraz jestem w stosunku do Ciebie nieco arogancki, a oświetlenie mam słoneczne (CRI 100, ~5000K, na oko 10 000 lm)
x-P
Światło ma właściwości terapeutyczne ale musi to być rozłożone w czasie.
Polecam lekturę
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8763
Widzę, że rozmowa sie rozkręca, to dobrze. A jakieś (gotowe lub do złożenia czegoś) propozycje dostanę Bo w dalszym ciągu w pokoju świeci mi się jakieś dziadostwo 600lm z kauflanda Chyba jednak złoże moją stokrotkę z halogenów 6-7 oprawek gu10 po 1zł + 6-7halogenów 24x5050 po 11zł plus wysyłka zmieszcze się w 100pln. Wyjdzie 2400-2800lm więc chyba nie będzie najgorzej
Nie, ale mam doświadczenie fotografa, luksomierz i mnóstwo różnych źródeł światła. Od małych diodek Nichia do solidnych metalohalogenów włącznie.Kyle pisze:Tak czy inaczej pisanie, że 2800 lumenów to "lampka nocna" jest głupie (delikatnie mówiąc). Może masz oczy wypalone i kurzą ślepotę?
Do pracy precyzyjnej i wygodnego czytania potrzebujesz MINIMUM 1000lx. Aby uzyskać 1000lx potrzebujesz dać 1000 lm na metr kwadratowy. Komfort osiągniesz wtedy, gdy zapewnisz równomierne oświetlenie całego pomieszczenia, bez kontrastów i olśnień.
Najprostszy sposób - 2xmetalohalogen 70W w barwie 942.
Od trzech lat mam całe główne oświetlenie mieszkania na metalohalogenach. Żadne źródło światła (oprócz świetlówek klasy Graphica/Color Proof) nie może się równać jakością do dobrych lamp MH.
Co do jasności oświetlenia:
Aby osiągnąć zimą w kuchni takie natężenie światła, jak w tym samym pomieszczeniu w słoneczny dzień latem musiałbym odpalić dwie lampy po 2kW każda w oświetleniu pośrednim, by nie było olśnień. Uruchamiałem taką lampę (HQI 2000/D firmy Osram, moc 2kW, 180 tys lm, barwa dzienna 7000K, Ra=95) i mogę to porównać. Jest to porównanie obiektywne za pomocą luksomierza.
Gdy zobaczysz jak dobrej jakości światło dają metalohalogeny, nie wrócisz do diodek LED na długi czas (aż Cree w końcu zrobi diody dużej mocy o barwie 942).
Podstawowe kryterium ilości i jakości światła jest takie:
Do pokoju wprowadzasz dwójkę dzieciaków. Bierzesz przeciętną lustrzankę z przeciętnym obiektywem i ustawiasz na ISO400 z wyłączoną lampą błyskową. Jeśli dasz radę w pokoju zrobić nieporuszone zdjęcia w miarę spokojnie siedzących dzieci, a barwa skóry jest właściwa, to znaczy, że ilość światła jest odpowiednia dla zabawy tych dzieci.
W praktyce do pokoju 3x4m jest to 2x70W z dwóch rogów pomieszczenia. Komfort odczuwa się przy miękkim oświetleniu pośrednim z dwóch lamp po 150W każda.
Dla mnie diody mają sens na korytarzu (i to też nie wszędzie, bo jeśli masz lustro, to potrzebujesz światła o dobrej jakości), w WC (ale nie w łazience, bo tam najczęściej jest lustro, panie do makijażu potrzebują Ra=98-100 i >1500lx) oraz jako oświetlenie szybkie, które się włącza na chwilę lub słabiutkie dyżurne.
Trochę zrealizowanych pomysłów na MH w domu jest w dziale o oświetleniu stacjonarnym, np.:majster pisze:A jakieś (gotowe lub do złożenia czegoś) propozycje dostanę
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8795 << przydatny wątek Amisiek'a
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=10156 << j.w.
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=11573
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=10232
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=9907
gotowe realizacje też na http://www.lighting-gallery.pl/ ale nie znajdę teraz gotowych wątków, bo słabo się w tym forum orientuję, a czas na szukanie mi się teraz kończy.
W skrócie potrzebujesz, układ zapłonowy elektroniczny, Osram albo Philips, GE odradzam, bo jeden model był strasznie głośny, choć nie dam głowy za inne.
Lampy o barwie 942 (neutralna) albo 930 (ciepła - ale jak bardzo dużo światła, bo ciepła barwa wielu męczy i zalecana jest 942). Moce jak pisał amisiek, alepiej z 2-3 źródła 70W niż jedno mocniejsze, ze względu na lepsze rozproszenie światła.
Coś do rozpraszania światłą, duży matowy klosz, dobrze sprawdzają się szyby od plafonów. Trzeba zadbać o dobre miejsce dla układu zapłonowego - żeby się nie przegrzał od lampy.
Powodzenia
Później mogę wrzucić nazwy kilku użytkowników allegro, którzy nieraz mają tanio układy do MH i lampy MH.
Jeszcze dodam, że jak za aprobatą żony założyłem 70W/930W (był najpierw 942, ale obu nam nie pasowała różnica w barwie z resztą oświetlenia w domu), to teraz żona się upomina o takie samo światło do kuchni. Kolega też założył podobne światło u siebie i jego żona niezależnie stwierdziła, że w kuchni teraz za ciemno mają... Polecam MH do domu !
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255