Strona 1 z 3
Urządzenie startowe / rozruchowe do samochodu
: sobota 28 gru 2013, 19:48
autor: ProLight
Witam,
Niby zimy jeszcze nie widać, ale ja to się lubię zbroić na zapas
Urządzenie rozruchowe?
W razie jak by jakiś wózek miał problem z odpaleniem w zimie.
Wydaje mi się to być prostą sprawą:
Akumulator Żelówka 12V 18Ah
Dwa dobre kable
Dwie żaby i tyle?
Czy jakaś przetworniczka ładująca aku samochodowe?
Czy to jakoś bardziej skomplikowane?
Pomijam układ ładowania.
Pozdrawiam.
: sobota 28 gru 2013, 19:58
autor: tOmki
To się nazywa jump start.
Dane techniczne:
Napięcie: 12V
Moc wyjściowa max: 900A
Moc początkowa: 400A
Pojemność akumulatora: 17Ah
Boczne gniazdo zapalniczki.
Akumulator żelowy, wielokrotnego ładowania.
Ciekawe co za "elektronika" tam siedzi i zwiększa prąd rozruchowy?
: sobota 28 gru 2013, 20:13
autor: ProLight
No właśnie o takie coś chodzi.
Kiedyś miałem okazje wyrwać takie coś za parę zł, ale stwierdziłem że to bez sensu bo i tak aku był do wymiany, kable w środku pewnie też cieniutkie jak włos.
: sobota 28 gru 2013, 20:18
autor: kubaswiatelka
Ja mam takie coś
nawet działa. Jak mi się będzie nudziło to rozbiorę. Pozdrawiam
: sobota 28 gru 2013, 20:20
autor: ProLight
No to Panie Jakubie czekamy z niecierpliwością na foteczki
: sobota 28 gru 2013, 20:30
autor: kubaswiatelka
Pro. Kusisz żebym zrobił jak najwcześniej
zobaczymy może po nowym roku
: sobota 28 gru 2013, 21:00
autor: ProLight
Przyszło mi do głowy żeby dorzucić kondensator 1F taki jak do CA
jakiś tańszy.
: sobota 28 gru 2013, 21:04
autor: smokuxx1987
Obstawiam że jest tam pare kondensatorów bo jakoś nie chce mi sie wieżyć żeby aku 12V 17 Ah był w stanie oddać z siebie 900A.
: sobota 28 gru 2013, 21:20
autor: ProLight
Tylko mi to wygląda na marketing, jak z innymi dziadostwami.
Booster kosztuje 100zł a dobry akumulator 90zł tej samej pojemności
400A ciągłego jakoś nie chce mi się wierzyć.
Takie coś znalazłem:
Link
Wygląda na to że elektronika jest tylko pod dodatkowe pierdoły
: niedziela 29 gru 2013, 20:41
autor: amisiek
W praktyce sprawdził się inny zestaw - trzy akumulatory Yuasa REW45-12V (stosowane w UPSach większej mocy) równolegle i solidne klemy. Nie było opcji, by pasior kolegi nie odpalił, nawet przy -30. Przynosisz, podłączasz i odpalasz. Akumulatory te latem służyły do zasilania radiostacji podczas wypadów w teren, a zimą działały w UPSie przy podtrzymaniu pompy obiegowej ogrzewania w domu.
: niedziela 29 gru 2013, 21:17
autor: tOmki
Mi bardziej pasowałby aku żelowy lub kwasowo-ołowiowy z rączką, waga ok 2,5kg. Podłączam na parę minut, odłączam i uruchamiam.
: czwartek 02 sty 2014, 21:52
autor: ProLight
Panie Kubusiu Kochany
?
: środa 05 lut 2014, 23:49
autor: zxcvb
Obstawiam, że nie ma tam żadnej cudownej elektroniki zwiększającej natężenie prądu, bo z czego ta energia miałaby pochodzić?
Siedzi tam zapewne zwyczajny akumulator ołowiowy. Taniej wyjdzie kupić akumulator - też mają uchwyty do przenoszenia.
: czwartek 06 lut 2014, 15:55
autor: amisiek
Tak jest, jak piszecie, tylko taki powerbank czy jak go tam zwał, ma jeszcze układ ładowania tego akumulatora. O akumulatorach Yuasy mam jak najlepsze zdanie, bo z dwóch paczek akumulatorów (po 3 sztuki na paczkę) okresowo wychodzi ponad 100A i całość działa OK.
: czwartek 06 lut 2014, 16:26
autor: kubaswiatelka
Witam. Zapomniałem o tym temacie. W sobote będą fotki ze środka. W środku jest aku 12V z tego co pamiętam i dziadowska głośna plastikowa pompka