Czołówka 2xLED "Cree XP-G R5 + 3W LED 348LM
: środa 18 gru 2013, 22:58
Jak w temacie czyli
http://www.fasttech.com/product/1202200
Ja zakupiłem ją z forumowego bazarku, już po pewnych poprawkach więc nie wiem jak sprawa wygląda fabrycznie, może kolega, który był łaskaw mi ją odsprzedać, coś dorzuci od siebie.
Moje wstępne obserwacje potwierdzają się z wyrażonymi przez poprzedniego właściciela. Konkretnie chodzi o diodę w module dalekiego zasięgu, nie jest to na pewno XP-G jak podaje specyfikacja a na 80% XP-C. Czyli pierwszy "Zonk". Nie badałem tego specjalnie długo, a że soczewka na diodzie jak poprzednik zaznaczył była uszkodzona, zadanie było utrudnione.
Moduł dalekiego zasięgu całkiem rozsądnie wykony pod względem termiki. Jest to piguła i reflektor w jednym, a dioda mocowana jest na wkręcanej do niego ok 2mm pastylce co pozwala na pełne wykorzystanie modułu (w ramach ograniczeń rozmiarowych oczywiście) do schłodzenia emitera. A więc tu na plus. Duży minus to szybka w tej części latarki, wykonana z kawałka zdeformowanego przezroczystego plastiku.
Moduł flood natomiast to kawałek aluminiowej rurki z rantem na podparcie podłoża diody, wypukłym kawałkiem pleksi robiącym za optykę, a wszystko przykręcane aluminiowym kapturkiem z otworem na "optykę", który robi jednocześnie za radiator i wystając przez frontową część lampki ma za zadanie oddawać ciepło na zewnątrz. Zamysł niezły, wykonanie i materiały - porażka. Niestety przepadły mi zdjęcia z pierwotnego stanu świecenia jak i również wnętrza lampki, nie mogę po prostu odczytać danych z karty SD. Zrobię nowe zdjęcia, jak tylko znowu będę ją rozbierał, a to już nie długo.
Sterownik to taka konstrukcja
Daje 1,2 A w leda i sterowany jest włącznikiem 3 stanowym (tak to się chyba nazywa), czyli na przemian włącza jedną diodę >> wyłącza >> włącza drugą diodę>> wyłącza i tak w koło. Zmiana trybów tradycyjnie, przez półwcisk guzika.
Co zmieniłem na razie. Mianowicie wyleciała dioda z flood bo świeciła słabo i paskudnie niebieskawym i nie przyjemnym światłem. Dziurę w module zatkałem miedzianym krążkiem, co miało poprawić termikę i podnieść do góry podłoże SinkPad z XM-L2 T6 3C, bo chińska 1W do dość wysoka konstrukcja i XM-L nie sięgała do wytłoczenia soczewki. Moduł teraz nagrzewa się dobrze i sprawnie oddaje ciepło na zewnątrz. Niestety, nie odpowiada mi świat oświetlany przez XM-L2 bez optyki, świeci to bardzo szeroko, ale światło jest takie jałowe. Kolejną wadą tego rozwiązania jest oślepianie, światło rozchodzi się niemal na 180° i kiedy chcę oszczędzić współtowarzyszy spuszczając lampkę maksymalnie na dół walę prosto w swoje ślepia. W planach mam wykonanie nowego modułu pod kolimator rozpraszający 60° i powinno być dobrze.
Moduł dalekiego zasięgu. Tu oprócz pasty, to termiki nie ma co poprawiać, natomiast próba zamontowania XP-G2, o mało nie zakończyła się uszkodzeniem soczewki. Nie mieści się ona oryginalnie w otworze reflektora. Rozwierciłem ten otwór wiertłem 3,2mm i po zastosowaniu cienkiej podkładki izolującej, umieściłem ta XP-G2 R4 (zimny biały, bliski neutrala) i świeci to teraz tak.
.
Szybka została wymieniona na normalną szklaną 20,5mm.
A tak na razie świeci flood
Zdjęcie wykonane z ręki przy czasie 1s więc trochę poruszone
Oryginalny sterownik, po włożeniu ogniwa Samsung 29A, bardzo mocno zaczął się nagrzewać, nawet kiedy odłączyłem włącznik i ledy. Decyzja, była szybka - wylatuje, ale co w zamian i znalazłem 2 zabłąkane AK47 (3xAMC). Ze względu na to, że nie ma póki co do czego ich zalutować aby zapewnić im chłodzenie, zredukowałem AMC do 2-ch na każdym. sterowniki są "szczelnie" zamknięte w osobnej komorze, ale nie nagrzewają się na tyle mocno na dwóch AMC aby się uszkodzić (tak mi się wydaje). Po wymianie przewodów do diod, każda dostaje 0,68A w max i w zasadzie na domowe zastosowanie to w zupełności wystarczy, a przy okazji nie forsuje chłodzenia ledów. Planuję dorobić miedzią płytkę z blachy 2mm i do niej zalutować drivery. Samą płytkę osadzić na Fujiku dla uszczelnienia i od strony tylnej zrobić otwory dla wentylacji, jeśli zajdzie taka potrzeba lub w tylnym panelu wyciąć otwór na radiator z chłodzenia mostka z płyty głównej PC, mam gdzieś taki 25x 17mm, to powinno pozwolić na komfortową pracę sterowników. Chyba, że ktoś ma pomysł na inne sterowanie, bardziej sprawnymi driverami lub driverem na 1x18650, który nie będzie potrzebował chłodzenia przy 0,8-1A, bardzo proszę o sugestie. Zamierzam również sterowniki podłączyć w taki sposób, aby świecił tylko flood a na drugim poziomie flood + "throw".
Na razie to będzie tyle, temat będzie rozwijany na bieżąco w trakcie dalszych prac i uzupełniony o foty
Proszę o ewentualne sugestie lub pomysły.
EDYCJA 30.12.2013
Lampka doczekała się dalszej modyfikacji. W planach miałem wytoczenie małej nowej piguły pod diodę w module flood i zastosowanie kolimatora. Niestety wszystkie kolimatorki jakie posiadam są zaduże i pigułka musiała by być miniaturowa. Poza tym nie dostałem się dziś do tokarki jak planowałem, więc trzeba było zmienić plany modyfikacji. Powstało zatem z niczego takie coś.
Jak pewnie wprawieniu w boju zauważą, jest to nic innego jak piguła z modułu d26. Pasuje średnicą idealnie do gniazda starej piguły i trzeba było delikatnie spiłować (1,5mm) żeby idealnie łącznie z widoczną podkładką pasowała na wysokość. Podkładka nie wiem skąd, nie pamiętam ale wyjęta chyba z jakiegoś modowanego zooma . Dodatkowo wykleiłem ją folią aluminiową, załamując folię delikatnie od środka ku górze, coś a'la reflektor. Za szybkę posłużyła soczewka "lekko asferyczna"z powłokami AR, pochodząca z obiektywu kamery Canon, którą to kiedyś wydobyłem ze złomu .
Efekt jest taki, że flood, świeci teraz kątem jakieś 90-100°, soczewka delikatnie skupia światło, więc jest jaśniej niż przy oryginalnej "optyce". Piguła pochodzi z tych lepszych modułów więc nie jest cieniutka jak papier, a otwory w obudowie lampki są na tyle duże, że jest w stanie oddawać ciepło z diody na zewnątrz, zwłaszcza w czasie ruchu. Przy 0,65A w diodę piguła robi się dość ciepła ale nie parzy. Światło przez lekkie skupienie jest teraz przyjemniejsze, nie jest takie jałowe jak przedtem, ale szczerze mówiąc dalej czuję lekki niedosyt, jednak troszkę więcej światła w środku spotu i delikatne gaśnięcie ku jego brzegom bardziej by mi odpowiadało.
Tak wygląda oryginalna piguła.
Tu akurat dla demonstracji z diodą XP-G
Rozłożona na czynniki pierwsze łącznie z "optyką"
EDYCJA 05.04.2014
Tak mnie coś podkusiło, by wprowadzić w życie plan zastosowania kolimatora na flood, ale jak by tu rozproszyć ciepełko? wydłubałem na szybko takie coś
Czyli piguła z modułu d26, odwrócona i zalutowana do kawałka miedzianej rurki. Sterownik AK47 3xAMC lutnięty do piguły, dioda w gnieździe sterownika, podłoże usyfione bo jeszcze nosi ślady SuperGlue, którym były przyklejone podkładki w poprzedniej wersji. Docelowo będzie Noctigon zalutowany do radiatora, ale musi paczka przyjść. Dioda też zostanie zmieniona na Cree XM-L2, Bare, S6, 7D3 Tint (~2900K) 90+ CRI.
Zastosowałem kolimator 60° i początkowo soczewkę z kamery wspomnianą wcześniej, ale efekt nie był za dobry (jakieś brzydkie przebarwienia w spocie) więc zmieniłem na zwykłą plastikową szybkę, ale ta też będzie zmieniona bo jest dość mocno sfatygowana i generuje spore straty.
Wnętrze obudowy zostało trochę przeprojektowane, ale oczywiście o fotkach sobie przypomniałem jak już było skręcone. Radiator jest teraz spory i przy 1,02A jakie dostaje dioda, daje radę na zewnątrz i można na trybie 100% spokojnie pracować, w pomieszczeniach tryb max to już tylko doraźnie, bo już czuć temperaturkę w gołą ręką, ale do wewnątrz tryb średni w zupełności wystarczy a najniższy (50mA) pozwala spokojnie i bezpiecznie się poruszać. Ciepło, z radiatora jest oddawane do atmosfery przez otwory w obudowie, więc latarka nie gotuje się w środku.
Wiąże się z tym problem szczelności, ale jak przyjdą wszystkie graty i poskładam jak planuję, to komorę z elektroniką uszczelnię silikonem lub czyś w tym rodzaju, się zobaczy .
Efekt końcowy jest zadowalający, światła dużo (ponad 300lm przy XM-L T5), ale jednak chyba kolimator 40° byłby dla mnie lepszy.
Edit 21-04-2014
Fotki porównania do Olight H15 Wave z XM-L T6, modowana po lewej
Obniżona ekspozycja
EDIT 13.06.2014
Kolejna modyfikacja, tym razem lampki kolegi z forum. W pierwszych założeniach miała wyglądać jak pierwsza wersja mojej modyfikacji czyli, miało być ekonomicznie i lepiej niż w oryginale. W zasadzie z zewnątrz wygląda identycznie jak mój mod z soczewką asferyczną z chińskiego zooma. Troszkę inaczej jest jednak w środku. Postanowiłem popracować nad polepszeniem komfortu pracy diod pod katem termicznym.
Wygląda to tak
Zdjęcia z procesu wczesnej fazy dopasowywania nowego chłodzenia, wygląda mało estetycznie ale finalnie troszkę to ogarnąłem. Najważniejsze że spełnia swoją rolę.
O co tu chodzi? Piguła z modułu D26, została wlutowana w tuleję ze zwykłej rurki miedzianej, do niej zostały dolutowane, odpowiednio wycięte i dopasowane do miejsca w korpusie czołówki, kawałki blachy miedzianej 0,6mm. Pióra te wypełniają całą dostępną tam przestrzeń z zachowanie miejsca na obieg powietrza. Czyli całkiem nowa piguła dla modułu szerokokątnego. Natomiast oryginalny radiator i jednocześnie reflektor modułu throw, został ciasno owinięty taśmą miedzianą 0,2mm i pod nią jeszcze pasta termo. Całość jest połączona ze sobą i stanowi jeden radiator, a więc dioda z throw ogrzewa również pigułę z flood i odwrotnie. Powstał jeden, podwójny moduł. Trochę trzeba było się nagimnastykować, aby całość wyosiować z otworami w obudowie, ale się udało. Całość minimalnie podniosła wagę lampki, ale nie jest to uciążliwe, a do biegania również w oryginale się nie nadawała. To tyle o chłodzeniu.
Kolega chciał zimne barwy diod więc na flood trafiła XM-L2 U2 a na throw XP-E2 R3 1D i tu zrobił się mały szperacz pozwalający penetrować obszar na dobrych kilkadziesiąt metrów, (nawet ok. 100 m w dobrych warunkach). Wszystko napędzają 2 drivery AK-47, przy takim chłodzeniu można było zaszaleć i jest 3xAMC dla flood i 2xAMC dla throw. Oczywiście w pomieszczeniach zamkniętych i bezruchu czuć ten 1A na obudowie ale w plenerze nie ma problemu. Światła moim zdaniem jest sporo jak na czołówkę i chyba wystarczająco dużo do wielu zastosowań.
Przełożyłem oczywiście również tylną klapkę z mojego egzemplarza, bo jak było widać na fotach niżej, oryginalna się zdeformowała i do dziś nie ładnie pachnie, po awarii oryginalnego drivera.
Teraz muszę podobny radiator zastosować u siebie, bo moja teraz gorzej świeci niż ten ostatni mod
Muszę jeszcze raz przeprosić inwestora, bo musiał trochę czekać na moda i dziękuje za cierpliwość . Niestety po kilkunastu godzinach na kuźni, bardzo ciężko np. trafić grotem w pad lutowniczy na driverku i prace się przeciągały troszkę w czasie.
http://www.fasttech.com/product/1202200
Ja zakupiłem ją z forumowego bazarku, już po pewnych poprawkach więc nie wiem jak sprawa wygląda fabrycznie, może kolega, który był łaskaw mi ją odsprzedać, coś dorzuci od siebie.
Moje wstępne obserwacje potwierdzają się z wyrażonymi przez poprzedniego właściciela. Konkretnie chodzi o diodę w module dalekiego zasięgu, nie jest to na pewno XP-G jak podaje specyfikacja a na 80% XP-C. Czyli pierwszy "Zonk". Nie badałem tego specjalnie długo, a że soczewka na diodzie jak poprzednik zaznaczył była uszkodzona, zadanie było utrudnione.
Moduł dalekiego zasięgu całkiem rozsądnie wykony pod względem termiki. Jest to piguła i reflektor w jednym, a dioda mocowana jest na wkręcanej do niego ok 2mm pastylce co pozwala na pełne wykorzystanie modułu (w ramach ograniczeń rozmiarowych oczywiście) do schłodzenia emitera. A więc tu na plus. Duży minus to szybka w tej części latarki, wykonana z kawałka zdeformowanego przezroczystego plastiku.
Moduł flood natomiast to kawałek aluminiowej rurki z rantem na podparcie podłoża diody, wypukłym kawałkiem pleksi robiącym za optykę, a wszystko przykręcane aluminiowym kapturkiem z otworem na "optykę", który robi jednocześnie za radiator i wystając przez frontową część lampki ma za zadanie oddawać ciepło na zewnątrz. Zamysł niezły, wykonanie i materiały - porażka. Niestety przepadły mi zdjęcia z pierwotnego stanu świecenia jak i również wnętrza lampki, nie mogę po prostu odczytać danych z karty SD. Zrobię nowe zdjęcia, jak tylko znowu będę ją rozbierał, a to już nie długo.
Sterownik to taka konstrukcja
Daje 1,2 A w leda i sterowany jest włącznikiem 3 stanowym (tak to się chyba nazywa), czyli na przemian włącza jedną diodę >> wyłącza >> włącza drugą diodę>> wyłącza i tak w koło. Zmiana trybów tradycyjnie, przez półwcisk guzika.
Co zmieniłem na razie. Mianowicie wyleciała dioda z flood bo świeciła słabo i paskudnie niebieskawym i nie przyjemnym światłem. Dziurę w module zatkałem miedzianym krążkiem, co miało poprawić termikę i podnieść do góry podłoże SinkPad z XM-L2 T6 3C, bo chińska 1W do dość wysoka konstrukcja i XM-L nie sięgała do wytłoczenia soczewki. Moduł teraz nagrzewa się dobrze i sprawnie oddaje ciepło na zewnątrz. Niestety, nie odpowiada mi świat oświetlany przez XM-L2 bez optyki, świeci to bardzo szeroko, ale światło jest takie jałowe. Kolejną wadą tego rozwiązania jest oślepianie, światło rozchodzi się niemal na 180° i kiedy chcę oszczędzić współtowarzyszy spuszczając lampkę maksymalnie na dół walę prosto w swoje ślepia. W planach mam wykonanie nowego modułu pod kolimator rozpraszający 60° i powinno być dobrze.
Moduł dalekiego zasięgu. Tu oprócz pasty, to termiki nie ma co poprawiać, natomiast próba zamontowania XP-G2, o mało nie zakończyła się uszkodzeniem soczewki. Nie mieści się ona oryginalnie w otworze reflektora. Rozwierciłem ten otwór wiertłem 3,2mm i po zastosowaniu cienkiej podkładki izolującej, umieściłem ta XP-G2 R4 (zimny biały, bliski neutrala) i świeci to teraz tak.
.
Szybka została wymieniona na normalną szklaną 20,5mm.
A tak na razie świeci flood
Zdjęcie wykonane z ręki przy czasie 1s więc trochę poruszone
Oryginalny sterownik, po włożeniu ogniwa Samsung 29A, bardzo mocno zaczął się nagrzewać, nawet kiedy odłączyłem włącznik i ledy. Decyzja, była szybka - wylatuje, ale co w zamian i znalazłem 2 zabłąkane AK47 (3xAMC). Ze względu na to, że nie ma póki co do czego ich zalutować aby zapewnić im chłodzenie, zredukowałem AMC do 2-ch na każdym. sterowniki są "szczelnie" zamknięte w osobnej komorze, ale nie nagrzewają się na tyle mocno na dwóch AMC aby się uszkodzić (tak mi się wydaje). Po wymianie przewodów do diod, każda dostaje 0,68A w max i w zasadzie na domowe zastosowanie to w zupełności wystarczy, a przy okazji nie forsuje chłodzenia ledów. Planuję dorobić miedzią płytkę z blachy 2mm i do niej zalutować drivery. Samą płytkę osadzić na Fujiku dla uszczelnienia i od strony tylnej zrobić otwory dla wentylacji, jeśli zajdzie taka potrzeba lub w tylnym panelu wyciąć otwór na radiator z chłodzenia mostka z płyty głównej PC, mam gdzieś taki 25x 17mm, to powinno pozwolić na komfortową pracę sterowników. Chyba, że ktoś ma pomysł na inne sterowanie, bardziej sprawnymi driverami lub driverem na 1x18650, który nie będzie potrzebował chłodzenia przy 0,8-1A, bardzo proszę o sugestie. Zamierzam również sterowniki podłączyć w taki sposób, aby świecił tylko flood a na drugim poziomie flood + "throw".
Na razie to będzie tyle, temat będzie rozwijany na bieżąco w trakcie dalszych prac i uzupełniony o foty
Proszę o ewentualne sugestie lub pomysły.
EDYCJA 30.12.2013
Lampka doczekała się dalszej modyfikacji. W planach miałem wytoczenie małej nowej piguły pod diodę w module flood i zastosowanie kolimatora. Niestety wszystkie kolimatorki jakie posiadam są zaduże i pigułka musiała by być miniaturowa. Poza tym nie dostałem się dziś do tokarki jak planowałem, więc trzeba było zmienić plany modyfikacji. Powstało zatem z niczego takie coś.
Jak pewnie wprawieniu w boju zauważą, jest to nic innego jak piguła z modułu d26. Pasuje średnicą idealnie do gniazda starej piguły i trzeba było delikatnie spiłować (1,5mm) żeby idealnie łącznie z widoczną podkładką pasowała na wysokość. Podkładka nie wiem skąd, nie pamiętam ale wyjęta chyba z jakiegoś modowanego zooma . Dodatkowo wykleiłem ją folią aluminiową, załamując folię delikatnie od środka ku górze, coś a'la reflektor. Za szybkę posłużyła soczewka "lekko asferyczna"z powłokami AR, pochodząca z obiektywu kamery Canon, którą to kiedyś wydobyłem ze złomu .
Efekt jest taki, że flood, świeci teraz kątem jakieś 90-100°, soczewka delikatnie skupia światło, więc jest jaśniej niż przy oryginalnej "optyce". Piguła pochodzi z tych lepszych modułów więc nie jest cieniutka jak papier, a otwory w obudowie lampki są na tyle duże, że jest w stanie oddawać ciepło z diody na zewnątrz, zwłaszcza w czasie ruchu. Przy 0,65A w diodę piguła robi się dość ciepła ale nie parzy. Światło przez lekkie skupienie jest teraz przyjemniejsze, nie jest takie jałowe jak przedtem, ale szczerze mówiąc dalej czuję lekki niedosyt, jednak troszkę więcej światła w środku spotu i delikatne gaśnięcie ku jego brzegom bardziej by mi odpowiadało.
Tak wygląda oryginalna piguła.
Tu akurat dla demonstracji z diodą XP-G
Rozłożona na czynniki pierwsze łącznie z "optyką"
EDYCJA 05.04.2014
Tak mnie coś podkusiło, by wprowadzić w życie plan zastosowania kolimatora na flood, ale jak by tu rozproszyć ciepełko? wydłubałem na szybko takie coś
Czyli piguła z modułu d26, odwrócona i zalutowana do kawałka miedzianej rurki. Sterownik AK47 3xAMC lutnięty do piguły, dioda w gnieździe sterownika, podłoże usyfione bo jeszcze nosi ślady SuperGlue, którym były przyklejone podkładki w poprzedniej wersji. Docelowo będzie Noctigon zalutowany do radiatora, ale musi paczka przyjść. Dioda też zostanie zmieniona na Cree XM-L2, Bare, S6, 7D3 Tint (~2900K) 90+ CRI.
Zastosowałem kolimator 60° i początkowo soczewkę z kamery wspomnianą wcześniej, ale efekt nie był za dobry (jakieś brzydkie przebarwienia w spocie) więc zmieniłem na zwykłą plastikową szybkę, ale ta też będzie zmieniona bo jest dość mocno sfatygowana i generuje spore straty.
Wnętrze obudowy zostało trochę przeprojektowane, ale oczywiście o fotkach sobie przypomniałem jak już było skręcone. Radiator jest teraz spory i przy 1,02A jakie dostaje dioda, daje radę na zewnątrz i można na trybie 100% spokojnie pracować, w pomieszczeniach tryb max to już tylko doraźnie, bo już czuć temperaturkę w gołą ręką, ale do wewnątrz tryb średni w zupełności wystarczy a najniższy (50mA) pozwala spokojnie i bezpiecznie się poruszać. Ciepło, z radiatora jest oddawane do atmosfery przez otwory w obudowie, więc latarka nie gotuje się w środku.
Wiąże się z tym problem szczelności, ale jak przyjdą wszystkie graty i poskładam jak planuję, to komorę z elektroniką uszczelnię silikonem lub czyś w tym rodzaju, się zobaczy .
Efekt końcowy jest zadowalający, światła dużo (ponad 300lm przy XM-L T5), ale jednak chyba kolimator 40° byłby dla mnie lepszy.
Edit 21-04-2014
Fotki porównania do Olight H15 Wave z XM-L T6, modowana po lewej
Obniżona ekspozycja
EDIT 13.06.2014
Kolejna modyfikacja, tym razem lampki kolegi z forum. W pierwszych założeniach miała wyglądać jak pierwsza wersja mojej modyfikacji czyli, miało być ekonomicznie i lepiej niż w oryginale. W zasadzie z zewnątrz wygląda identycznie jak mój mod z soczewką asferyczną z chińskiego zooma. Troszkę inaczej jest jednak w środku. Postanowiłem popracować nad polepszeniem komfortu pracy diod pod katem termicznym.
Wygląda to tak
Zdjęcia z procesu wczesnej fazy dopasowywania nowego chłodzenia, wygląda mało estetycznie ale finalnie troszkę to ogarnąłem. Najważniejsze że spełnia swoją rolę.
O co tu chodzi? Piguła z modułu D26, została wlutowana w tuleję ze zwykłej rurki miedzianej, do niej zostały dolutowane, odpowiednio wycięte i dopasowane do miejsca w korpusie czołówki, kawałki blachy miedzianej 0,6mm. Pióra te wypełniają całą dostępną tam przestrzeń z zachowanie miejsca na obieg powietrza. Czyli całkiem nowa piguła dla modułu szerokokątnego. Natomiast oryginalny radiator i jednocześnie reflektor modułu throw, został ciasno owinięty taśmą miedzianą 0,2mm i pod nią jeszcze pasta termo. Całość jest połączona ze sobą i stanowi jeden radiator, a więc dioda z throw ogrzewa również pigułę z flood i odwrotnie. Powstał jeden, podwójny moduł. Trochę trzeba było się nagimnastykować, aby całość wyosiować z otworami w obudowie, ale się udało. Całość minimalnie podniosła wagę lampki, ale nie jest to uciążliwe, a do biegania również w oryginale się nie nadawała. To tyle o chłodzeniu.
Kolega chciał zimne barwy diod więc na flood trafiła XM-L2 U2 a na throw XP-E2 R3 1D i tu zrobił się mały szperacz pozwalający penetrować obszar na dobrych kilkadziesiąt metrów, (nawet ok. 100 m w dobrych warunkach). Wszystko napędzają 2 drivery AK-47, przy takim chłodzeniu można było zaszaleć i jest 3xAMC dla flood i 2xAMC dla throw. Oczywiście w pomieszczeniach zamkniętych i bezruchu czuć ten 1A na obudowie ale w plenerze nie ma problemu. Światła moim zdaniem jest sporo jak na czołówkę i chyba wystarczająco dużo do wielu zastosowań.
Przełożyłem oczywiście również tylną klapkę z mojego egzemplarza, bo jak było widać na fotach niżej, oryginalna się zdeformowała i do dziś nie ładnie pachnie, po awarii oryginalnego drivera.
Teraz muszę podobny radiator zastosować u siebie, bo moja teraz gorzej świeci niż ten ostatni mod
Muszę jeszcze raz przeprosić inwestora, bo musiał trochę czekać na moda i dziękuje za cierpliwość . Niestety po kilkunastu godzinach na kuźni, bardzo ciężko np. trafić grotem w pad lutowniczy na driverku i prace się przeciągały troszkę w czasie.