Bliskie pole
: niedziela 15 gru 2013, 05:58
Problem ten szczególnie dotyczny czołówek.
Zwykle oświetlamy miejsce pracy, bezpośrednie otocznie.
Niewiele modeli wyposażonych jest w "rozpraszacze".
Obecnie częściej spotyka się dodatkowe, mniejsze diody. Czy słusznie? Przecież mają one znacznie gorszą wydajność.
Chyba lepsza jest więc jedna, dobra dioda, ale o zmiennej charakterystyce optycznej.
Pytanie.
Jak i z czego zrobić opcjonalny "rozpraszacz"?
Ale! Musi być możliwie efektywny, nie marnujący światła.
Proszę zauważyć, że nie stosuje się matowych czy mlecznych przesłon. Lepszą skuteczność mają struktury wielosoczewkowe. Skąd je wziąć?
Będę wdzięczny za refleksje na ten temat i sugestie rozwiązań.
Zwykle oświetlamy miejsce pracy, bezpośrednie otocznie.
Niewiele modeli wyposażonych jest w "rozpraszacze".
Obecnie częściej spotyka się dodatkowe, mniejsze diody. Czy słusznie? Przecież mają one znacznie gorszą wydajność.
Chyba lepsza jest więc jedna, dobra dioda, ale o zmiennej charakterystyce optycznej.
Pytanie.
Jak i z czego zrobić opcjonalny "rozpraszacz"?
Ale! Musi być możliwie efektywny, nie marnujący światła.
Proszę zauważyć, że nie stosuje się matowych czy mlecznych przesłon. Lepszą skuteczność mają struktury wielosoczewkowe. Skąd je wziąć?
Będę wdzięczny za refleksje na ten temat i sugestie rozwiązań.