BL-1822 wymiana drivera.

problemy z doborem podzespołów, elementów, przeróbkami itp., czyli jak zrobić to co sobie wymyśliłem
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

BL-1822 wymiana drivera.

Post autor: Drut12 »

Witam. Dostałem niedawno fajną latareczkę ( no niestety typowy chińczyk) Bailong BL-1822-T6.
W środku siedzi XM-L T6, no i niestety latareczka świeci dość miernie jak na tak mocnego leda.
Rozebrałem, zmierzyłem prąd i na leda idzie 400-500mA, driver który tam siedzi to Attiny13+ jakiś P-Mosfet.
Jaki polecili byście driver tak aby oddał pełne 3A na diodę i zmieścił się w pigule(12 lub 15mm ale nie jestem pewien).
Za wszelkie porady z góry dziękuję.
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

Jak wygląda sprawa chłodzenia diody, jej mocowania? Podejrzewam że mizernie, dlatego włożenie mocniejszego drivera może nie być najlepszym pomysłem.
Najlepiej jak dasz zdjęcia jak to wygląda w środku i ocenimy czy warto coś tam grzebać.

[ Dodano: 22 Listopad 2013, 22:12 ]
Czyżby to ta: http://archiwum.allegro.pl/oferta/latar ... 67621.html
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Drut12 »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pod ledem jest nawet sporo pasty, a ten krążek na prawdę był bardzo mocno dokręcony do leda :o .
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

Sprawdź jeszcze dokładnie średnice drivera.
Nie wiem czy jest sens pakować coś lepszego. Jak wygląda powierzchnia pod diodą? Jest równa? Nie ma czasem tam dziury? Jak jest za dużo pasty to też nie dobrze, ma być jej jedynie cienka warstwa.
Jakie masz akumulatory?
Tą długą sprężynkę trzeba zmostkować.
Czy ta cała piguła jest wkręcana w korpus latarki czy się w nim przemieszcza?
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Drut12 »

Średnica drivera to dokładnie 20mm, powierzchnia pod ledem to lusterko są tylko 2 dziury po bokach na kabelki.
Używam obecnie ogniw Moli ICR-18650H 2200mah i jakiś "soniaków" po 2000mah.
Cała piguła jest wkręcona w korpus latarki, przemieszcza się tylko górna część na której jest soczewka.
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

No to nie ma najgorzej.
Pod diodę daj nieco świeżej pasty termo i dokręć ten krążek, pewnie była tam też podkładka izolująca, pamiętaj o niej.
Co do drivera zobacz najpierw jaki będzie płyną prąd jak zmostkujesz tą długą sprężynkę, najlepiej na naładowanym ogniwie.

Driver można zmienić na nanjg 105c ale będziesz musiał pokombinować jak go spasować bo ma 17mm, można dorobić pierścień z drutu 1,5mm2.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Drut12 »

Zmostkować? Tzn, podłączyć ją prosto pod leda/wyjście mosfeta?
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Drut12 »

No więc zmostkowałem tę sprężynkę miedzianym drucikiem ale nadal idzie tylko 430ma na leda. Zaś bez drivera led wciąga sobie 5A co raczej nie jest dla niego zbyt bezpieczne.
Ostatnio zmieniony sobota 23 lis 2013, 13:43 przez Drut12, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

Obrazek czy w miejscu oznaczonym strzałką jest punkt lutowniczy? jakoś oznaczony, może L+ ?
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Drut12 »

Tak to jest wyjście z tego mosfeta ,tylko prąd przechodzi jeszcze przez 4 rezystorki po 25ohm, więc po przelutowaniu kabelka w te miejsce led świeci jeszcze słabiej

[ Dodano: 23 Listopad 2013, 10:42 ]
Czy jakbym wlutował mocniejszego mosfeta na miejsce tego ...piiii... to mógłbym uzyskać te 2,5a na ledzie?
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8528
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Drut12 pisze:...,tylko prąd przechodzi jeszcze przez 4 rezystorki po 25ohm,

Chyba źle odczytałeś ich wartości...
Drut12 pisze:Czy jakbym wlutował mocniejszego mosfeta na miejsce tego ...piiii... to mógłbym uzyskać te 2,5a na ledzie?
Nie ma sensu, jedynym wyjściem jest wywalenie tego DD, bo to ZŁO w czystej postaci.
Mam nadzieję, że wyeliminowałeś już włącznik, jako źródło problemów, tera napisz jeszcze, jak jest minus drivera połączony z obudową latarki, bo być może tutaj jest babol.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Drut12 »

Driver jest ocynowany dookoła i mocno wciśnięty w pigułę, co do włącznika to nawet nie wiem jak go wyjąć gdyż jest osadzony w plastikowy krążek którego nie mogę wyciągnąć.
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Drut12 pisze: co do włącznika to nawet nie wiem jak go wyjąć gdyż jest osadzony w plastikowy krążek którego nie mogę wyciągnąć.
Wykręć włącznik i samymi sondami z multimetru zmierz pobór z aku, do minusa ogniwa i i druga na tubus, tam gzie nie ma anodyzacji. Ja, choć nie wiem czy robię dobrze , bo elektronikiem nie jestem, sprawdzam straty przez pomiar napięcia samego ogniwa oraz pomiar napięcia między minusem ogniwa a body latarki. Jeśli różnica wynosi do 5mV to nie grzebię ale powyżej to szukam słabego ogniwa - połączenie tubusu z głowicą, połączenie piguły z tubusem (zleży ja latarka jest skonstruowana, u Ciebie połączenie piguła -tubus), przewody driver-dioda, czasem chińczyk stosuje cynę do łączenia rynien :) wtedy trzeba odessać i dać porządną. Zdarzało się, że podłoże było na tyle kiepskie, że po wszelakich zabiegach w diodę szło 1,5A, a sterownik miał dać 2,8A. Fatalnie zalutowana dioda też może być przyczyną strat.

Co do włącznika, to trzeba delikatnie nawiercić otworki w tym plastiku i szczypcami wyrywać, a czasem trzeba dupkę lekko podgrzać bo plastik jest przyklejony do ścianek. włącznik zazwyczaj jest do wymiany a już na pewno trzeba poprawić połączenie włącznik sprężynka, a ta też powinna być zmostkowana. Więc opcji jest wiele. Na początek podłączyłbym przewody bezpośrednio z ogniwa do drivera i wtedy będziesz wiedział czy to driver czy co innego. Bo nawet jeśli wymienisz driver możesz być niemile zaskoczony.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Drut12 »

Po bezpośrednim podłączeniu naładowanego ogniwa do leda, to led bije oślepiającym światłem ale za to mocno grzeje.
ODPOWIEDZ