www.swiatelka.pl

Witam

Zanim wezmę się za coś poważnejszego postanowiłem wykonać swoją pierwszą latarkę od podstaw.
Założenia to mocne skupione światło, dobre chłodzenie, wodoszczelność i przynajmniej 1.5h ciągłej pracy.

Zaczęło się od wytoczenia głowicy (zostało dociąć żeberka chłodzące):


Reflektor i szkiełko AR 30mm x 2mm z dx.
Sterownik z kaidomain.
Dioda XM-L2 U2 na podłożu noctigon oraz zapasowe 7135@380mA z intl-outdoor



Reflektor wchodzi w głowicę wsuwliwie.
Na kolejny plan idzie zamiana tej mosiężnej popierdółki wkręcanej do tyłu reflektora.
Zastąpi go porządna wytoczona od podstaw piguła wchodząca na wcisk do środka głowicy.
Połączę tym sposobem diodę z obudową zewnętrzną.

_________________________________________

W międzyczasie uruchomiłem prototyp włącznika magnetycznego:
- N-Channel Mosfet (koniecznie logic level)
- 1 rezystor 1kΩ (do gaszenia bramki)
- 1 kontaktron
- 1 magnesik

Miałem pod ręką tylko IRLR2905 i chyba nie będę zmieniał na nic innego.
Straty na mosfecie ok 0,3W - chyba do zaakceptowania
Poniżej film z testowym starym XM-L T6, 2 tryby 3,3A oraz 0,3A.
Driver z dolutowanym dodatkowym 7135.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=8at__2bcoJc[/youtube]

W kolejnych odcinkach pozostałe klocki
Niestety mam limitowany dostęp do tokarki...

Witam
Rezystor możesz spokojnie zwiększyć do 100k, zawsze to trochę mniej prądu bokiem...
Pozdrawiam

Pyra pisze:Witam
Rezystor możesz spokojnie zwiększyć do 100k, zawsze to trochę mniej prądu bokiem...
Pozdrawiam

no fakt, prąd rzędu 3-4mA tracę przy włączonym obwodze...

Jak już będziesz przerabiał mosiężną pigułę, to lepszym rozwiązaniem jest zrobienie gwintu, niż wsadzanie na wcisk. Masz pewność, że będzie lepiej dolegała do ścianek w obudowie. Oczywiście, w body również gwint.
Im większa powierzchnia styku, tym lepiej.

Nie mogę teraz znaleźć strony z kalkulatorem grubości vs ciśnienie, ale nie wiem, czy 2mm przy 30mm średnicy to jednak nie za mało.
Uszczelnienie szybki na stałe, klejem/silikonem czy jakiś oring planujesz tam zmieścić?

Jakie zasilanie planujesz? Dokręcane do głowicy (a'la backup) czy kanister? Jeśli to drugie, to czas świecenia chyba nie będzie problemem (ale warto pamiętać, że przewód 1mm kw. to 17 miliomów na metr i nie żałować miedzi).

bandit pisze:Jak już będziesz przerabiał mosiężną pigułę, to lepszym rozwiązaniem jest zrobienie gwintu, niż wsadzanie na wcisk. Masz pewność, że będzie lepiej dolegała do ścianek w obudowie. Oczywiście, w body również gwint.
Im większa powierzchnia styku, tym lepiej.

Niestety na mojej tokarce tego już nie zrobię - toczenie gwintów wykonuje się przy stale załączonym posuwie i łatwo wyjechać kilka mm za daleko jak się spóźnię z wyłączeniem.
Mógłbym zostawić naddatek materiału przeznaczony tylko i wyłącznie na gwint, wtedy odpada ryzyko wjechania nożem w materiał. Niestety już za późno - zostanie metoda na wcisk + pasta.

ptja - szkiełko 2mm spokojnie da radę - będzie wklejone na stałe. Ja raczej powiedziałbym że rozmiar szkiełka wyjdzie 26,5mm a nie 30 po odliczeniu części wklejonej w głowicę.
Po moim kursie i tak nie będę zapuszczał się głębiej niż 20m przez przynajmniej 1 sezon.
Zasilanie 2x NCR18650A połączone równolegle czyli 6Ah+ będzie razem z głowicą.
Na rączce wewnątrz będzie też wklejony kontaktron, z zewnątrz obracany pierścień z magnesikiem.

Mieciu pisze:ptja - szkiełko 2mm spokojnie da radę - będzie wklejone na stałe. Ja raczej powiedziałbym że rozmiar szkiełka wyjdzie 26,5mm a nie 30 po odliczeniu części wklejonej w głowicę.

IMHO warto policzyć bo:
a) może ktoś od Ciebie ją pożyczy, a nurkuje nieco głębiej?

Mieciu pisze:Po moim kursie i tak nie będę zapuszczał się głębiej niż 20m przez przynajmniej 1 sezon.

b) sezon mija szybko i apetyt na rośnie tez na nieco głębsze atrakcje (ale z drugiej strony: litoral też jest super http://www.youtube.com/watch?v=JheCqE4gaJc)

Pomysł fajny, chwal się dalej.

Powoli powstaje piguła - niestety nawiertakiem 2mm wszedłem trochę za głęboko i pod diodą jest 2mm otwór. Mam nadzieję że nie zepsuje to za mocno odprowadzania ciepła.
Powierzchnia przylegania do podkładu diody wyszła na lustro samym nożem tokarskim wytaczakiem
Trochę za głęboko wybrałem - we czwartek stoczę gwint to na odpowiednią głębokość tak jak w mosiężnym oryginale.
Gwint 20x1mm wyszedł jako tako, nie ma luzów - raczej z oporami się to wkręca.



[ Dodano: 3 Grudzień 2013, 20:20 ]
Piguła spasowana do wnętrza głowicy lekko wsuwliwie - minimalna ilość pasty zapewni dobry kontakt jednego i drugiego.
Powoli będzie można składać klocki do kupy.
Zostało wytoczyć dupkę z oczkiem na sznurek i dociąć rowki pod oringi uszczelniające





[ Dodano: 7 Styczeń 2014, 11:42 ]
Już prawie wszystko poskładane.
Zostało wytoczyć pierścienie na magnes i dokończyć 'dupkę'
Świeci całkiem przyjemnie - dobrze skupione światło + delikatna poświata dookoła.
Po wymianie mosfeta mam znacznie mniejsze straty na włączniku - na świeżych aku 3.5A idzie w diodę.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=X2Yvam4ErH8[/youtube]

[ Dodano: 7 Styczeń 2014, 20:47 ]
Dotoczyłem dzisiaj pierścień dociskający szybkę:


Powstał też koszyczek 1s2p zespolony z włącznikiem magnetycznym i driverem

Latareczka elegancka. Takiego porządnego koszyka na baterie, to jeszcze w życiu nie widziałem. Pomysł włącznika w 100% Twój, czy wykonany na podstawie jakiegoś fabrycznie stosowanego? A tak w ogóle po co Ci latarka głębinowa w Białymstoku, jak u nas, to jedynie jest białka do której ja bym się bał rękę włożyć w obawie przed jakimś zakażeniem.

Borsuczy pisze:A tak w ogóle po co Ci latarka głębinowa w Białymstoku, jak u nas, to jedynie jest białka do której ja bym się bał rękę włożyć w obawie przed jakimś zakażeniem.

Bluźnisz, bracie!
Tyle pięknych jezior kawałek na północ. W Łodzi mamy 17 rzek, a nurkowisk bliżej niż 100km jak na lekarstwo.
A koszyczek faktycznie niezła rzeźba (w sensie: sztuka użytkowa).

Borsuczy pisze:Latareczka elegancka. Takiego porządnego koszyka na baterie, to jeszcze w życiu nie widziałem. Pomysł włącznika w 100% Twój, czy wykonany na podstawie jakiegoś fabrycznie stosowanego? A tak w ogóle po co Ci latarka głębinowa w Białymstoku, jak u nas, to jedynie jest białka do której ja bym się bał rękę włożyć w obawie przed jakimś zakażeniem.

Kolego niedaleko mamy Kundzin: http://vimeo.com/78766640 (latareczki się przydały w tym mleku na dole).
W miarę blisko mamy też Hańczę - 1.5h i jestem w Błaskowiźnie.
Włącznik - robiłem takie już 10 lat temu na BUZ11 to nie jest jakaś tajemna sztuka.
Koszyczek jest taki a nie inny, bo trzeba było połączyć ogniwa równolegle a nie szeregowo i zmieścić całość w średnicy 25mm

W następnym tygodniu dotoczę jeszcze parę pierdółek i będzie można cieszyć się fajną latareczką.

Mieciu, Świetna robota, tylko czy driverek będzie miał gdzie oddać ciepełko? Widzę że jest cały zalany klejem, a przy 3,5A też chyba będzie miał gorąco.

Zbychur pisze:Mieciu, Świetna robota, tylko czy driverek będzie miał gdzie oddać ciepełko? Widzę że jest cały zalany klejem, a przy 3,5A też chyba będzie miał gorąco.

Jeszcze nie uruchamialem na dłużej jak 10 minut - sprawdzę to przy następnej okazji.
Dzięki za sugestię - faktycznie może być za mało.

________________________________________________________
EDIT:
Zbychur - miałeś rację, po testach dorobiłem solidne chłodzenie drivera i jego temp na powietrzu nie przekracza 45-50stopni

No więc przyszedł czas na podwodne testy:
Latarka tydzień temu wylegiwała się 45 minut na 3,8m i nic nie puściła.
Wczoraj zrobiłem porównanie mojej produkcji ze zmodyfikowaną Trustfire TR-DF003 podkręconą z oryginalnych 20 na 27W.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=oOssFRKjpCc[/youtube]

Trzydiodowiec daje trochę większą i jaśniejszą plamkę, ale moje dzieło prawie 2x dłużej świeci
Ogólnie jestem bardzo zadowolony.
XM-L2 na miedzi naprawde daje sporo światła w porównaniu do tanich produkcji na starych diodach i gorszych podłożach.

Teraz normalnie kusi mnie żeby powymieniać diody w TR-DF003

EDIT2:
No i latarka została przetestowana podczas 61minutowego nurka w zimnej wodzie
Ani śladu przecieków i to nawet na chińskich oringach
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xkAr_KcCNew[/youtube]
Największą zaletą 2 ogniw równolegle i tego dziwacznego koszyczka jest czas swiecenia diody z max prądem.
Po godzinnym nurku ogniwa nadal dawały 3,2A.