Strona 1 z 1

Zasilanie lampek w 'elektryku'

: sobota 16 lis 2013, 02:24
autor: Ed59
Jako że to moja pierwsza wizyta na forum, witam wszystkich serdecznie.
Śledzę to forum od dość dawna i widzę że jest tu wielu fachowców, którzy jak to się mówi "zjedli zęby" na "światełkach" i którzy może mi pomogą.
Jest tu wiele projektów lampek rowerowych, jednak nie znalazłem tego czego potrzebuję.
Mianowicie chodzi o zasilanie lampek w rowerze elektrycznym.
Jaki czas temu przerobiłem swój rower na elektryczny. Teraz myślę nad oświetleniem.
Zasilanie mam 48V (ładowane do prawie 60V) i takie chcę wykorzystać.
W sprawach zasilania diod jestem zielony. Myślałem nad diodą CREE XM-L HV tylko nie wiem czy musi być jakaś przetwornica czy wystarczy opornik. Przetwornic na napięcie 60V i prąd odpowiedni do tej diody jakoś nie znalazłem. Czy mógłbym zastosować przetwornice DC/DC MeanWell LDD-1000H, Vin 9-56V, Iout 1000mA i diodę XP-G. Jaka byłaby wtedy sprawność przetwornicy?
Każdą radę będę mile widział.

: sobota 16 lis 2013, 15:33
autor: marmez
Tutaj: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p=125435#125435 Ptja właśnie polecał ten zasilacz stałoprądowy do takiego zastosowania. Osobiście się nie znam ;) Ciekawe czy te kilka V niż 56V więcej na wejściu mu nie zaszkodzą...

Zgodnie z ostatnim wykresem z danych technicznych:
http://www.meanwell.com/search/LDD-H/LDD-H-spec.pdf (ten wykres przy 48V) to przy 1 diodzie sprawność jest taka sobie (75+%) za to już przy 3 diodach jest znacznie wyższa (~87%).

Tak, że najprościej będzie zastosować jakiś gotowy zestaw 3 diod z gotową potrójną optyką do tego. Ktoś tutaj ostatnio takie coś prezentował, zakupione chyba w MR Elektronik.

[ Dodano: 16 Listopad 2013, 15:36 ]
Oprócz wspomnianego przez Ciebie, to właśnie autor tego:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p=125434#125434
wątku zrobił sterownik do 70V włąśnie z myślą o rowerze elektrycznym. Pewno ma zapas ;)

Pozdrawiam.

: niedziela 17 lis 2013, 18:41
autor: Ed59
Wolałbym zostać przy pojedynczej diodzie. Nie należę do "szaleńców" ganiających nocą po lesie.Światła chcę tylko tyle, żebym mógł spokojnie jechać ulicą ze 30km/godz. No i nie oślepiać innych. Twój pomysł na trzy x-pg będzie dobry do świateł długich, o których też myślę. Jako że jestem w tych sprawach zielony to mam pytanie.
Czy gdybym zastosował przetwornice o którą opisuje Ptja, zasilił nią pojedynczą diodę, to czy się ona nie ugotuje?
Tak na mój kurzy móżdżek, im mniejsza sprawność tym więcej ciepła.

: środa 20 lis 2013, 07:40
autor: marmez
Cześć

3 diody nie oznaczają dużej ilości światła, bo nie musisz brać przetwornicy 1000mA, tylko słabszą, np ~500mA. Oczywiście koszty są siększe przy 3 diodach niż przy jednej, ale też lepiej mieć 3 diody na 30% ich maksymalnej mocy, niż jedną na 100% mocy - mniejszy problem z przegrzewaniem się.

Mniejsza sprawność faktycznie oznacza więcej ciepła - ale to ciepło wydziela się w przetwornicy (jeżeli o sprawności przetwornicy mówimy), a nie na diodzie. Na diodzie odkłada się tylko ciepło wynikające z prądu płynącego przez diodę (no i spadku napięcia na niej, ale to jest prawie stałe) - no i ze sprawności diody :) . Trzeba by sprawdzić jaka jest maksymalna temperatura pracy przetwornicy :)

Żeby nie oślepiać, to najlepiej mieć odpowiednią wiązkę światła, uformowaną odpowiednim kolimatorem, albo jakąś zasłoną (klapką poziomą nad lampką), niż tylko zmniejszaniem mocy.