www.swiatelka.pl

Witam,

Mam problem właśnie z demontażem pakietu 18650, 4x18650.
Chciałbym wykorzystać pojedyncze ogniwa do latarki.
Pakiet jest zgrzany blaszkami na każdym biegunie akumulatora w czterech miejscach.
Po wyrwaniu blaszki zostają niestety 4 ostre wystające punkty po zgrzewaniu.
Mam takie pytanie: czy można je lekko potraktować papierem ściernym bez uszkodzenia ogniwa? Ewentualnie co proponujecie.

Witam
Papierek to trochę mało, ja je szlifuję Dremelem, ale czasem da się podejść pilniczkiem.
Spokojnie możesz, szczególnie plus jest dość gruby, i nawet jego zeszlifowanie nie jest niebezpieczne. Z minusem gorzej, ale to też nie jest znów taka cienka blaszka.
Ważne, żeby to robić z wyczuciem.
Pozdrawiam

Drobny pilnik do metalu albo dremel z odpowiednią końcówką (kamień bądź frez do metalu).

PS. Jako ciekawostkę powiem, że obudowa ogniwa 18650 stanowiąca jednocześnie minusowy terminal to wbrew pozorom bardzo wytrzymała blacha. Nie daje się przestrzelić z broni pneumatycznej 5,5mm FAC o energii 50J (różnej twardości i kształtu śruty). Robi się spore wgniecenie, ogniwo dostaje zwarcia (momentalnie staje się gorące). Próby na markowych ogniwach Sanyo, Panasonic, Samsung. To tyle z zasłyszanych ciekawostek

Daje się nawet ściąć nożykiem tapicerskim

Papierem lepiej nie szlifować bo zdzierasz powłoke i puźniej rdzewieje.
Najlepiej albo zostawić blaszki obciete na okrągło albo delikatnie miniszlifierką z małą tarczą.

Właśnie sobie przypomniałem o starej baterii z laptopa HP.
Pójdzie do rozbiórki Tak więc chyba wstrzymam zamówienie u woytazo ...
Bateria jest z 2008 roku ....

Ja delikatnie robię twardym śrubokrętem STUK i po problemie.

B
PS. Nie zawsze, w gruncie rzeczy nie przeszkadza mi to wcale.