www.swiatelka.pl

Zastanawiam się nad dodatkowym oświetleniem zasilanym z dynama i umożliwiającym sprawne poruszanie się po drogach publicznych.Ma służyć do wielogodzinnych jazd,kilka dni z rzędu,bez możliwości ładowania akumulatorów,dlatego ma być zasilane z dynama.Oświetlenie do jazdy w terenie już posiadam,około 1500 lumenowe,zasilane z baterii akumulatorów 18650.
Jak mogą świecić,z jaką wydajnością takie lampki:
http://fahrradbeleuchtung-info.de/schmi ... lux-ii-vor
http://supernova-lights.com/de/produkte/e3_triple.html

e3 triple swieci jakos tak :

A jak wyglądają luxy do realnych lumenóm,nie matematycznie tylko realnie.

Ta fotka to tak nieco przerysowana. Według producenta daje ona około 640 lumenów, to sporo. Jednak widać że czas naświetlania jest długi - w końcu korytarza widać dobrze rozświetloną ulicę, co by wskazywało na długie czasy migawki.

Moim zdaniem te 640 lumenów wystarczy do jazdy po drogach publicznych, ale doświetlonych latarniami, poza terenem zabudowanym, może być nieco za mało światła. Nie myślałeś o tym, aby mieć kilka zapasowych pakietów akumulatorów a samo dynamo z przodu + z tyłu wykorzystać do ładowania pakietów ? Ja śmigam po drogach publicznych z dwoma zestawami, które realnie dają około 2000 lumenów i chciało by się więcej. Jak popada to też nie jest ciekawie.

Luxów na lumeny tak łatwo nie przeliczysz bo obie wartości mają inne charakterystyki.

Tutaj foto E3 Triple w nieco (moim zdaniem) uwidocznieniem realnych wartości podczas jazdy w nocy.

Dzień dobry wszyskim zamiast tylko podglądać chciałabym się wkupić w to zacne grono...
Można?

Mam podobny problem, myślę, że jego rozwiązanie może być i rozwiązaniem dla enagema, więc pozwalam się wcisnąć w wątek.

Szukam sposobu montażu lub gotowej lampki na kierownicę ale zasilanej z dynama.

Mam dynamo rowerowe i lampkę tylną od Bush &Miller. Dwie czy trzy lampki przednie od nich poległy albo na mocowaniu (urywają się) albo zgubiły na wybojach nie wiem jak to nazwać - świecącą głowicę. Generalnie nie wytrzymują mojego trybu jazdy nocnej, a że są dość drogie szlag mnie trafia jak co 4-6 m-cy muszę szukać nowej.
Żal mi i dynama (świetny patent! mogę nie kłopotać się zasilaniem) i tego, że nie mogę używać tylnego światła.

Teraz kupiłam badziewie za 25 zł co by choć tylną lampkę odzyskać. Niestety "niemontowalna", bo po wciśnięciu w metalowy uchwyt następuje zwarcie i nie świeci. W plastikowym uchwycie będzie znowu wyłamana...

I dojrzałam co by uskutecznić może jakieś lepsze mocowanie i łatwiejsze odłączanie lampki na kierownicy.Warunek - ma być podłączona do dynama.

Witam.

To może dorzucę swoje 5gr, jako posiadacz Supernova E3 PRO2 (spełniający StVZO): świeci to tak, jak deklarują w opisie (nie zawyżają sztucznie parametrów). Ilości światła jest mniej więcej tyle co z Magicshine MJ-872 na najniższym trybie: Magicshine świeci szeroko, Supernova w miarę daleko. Tak więc w miarę dobrze się to uzupełnia...


Przytoczona Supernova E3 Triple2 (niespełniająca StVZO) to nowość - nie ma tego w sprzedaży jeszcze. Powinna rzeczywiście świecić 3-krotnie mocniej. Przedstawione zdjęcia nijak się mają do tego co w rzeczywistości "widzi oko".

Pozdrawiam

P.s. Zastanów się może nad B&M Luxos U: ma dodatkowo złącze USB (w Supernova za to się płaci 159EUR) i "doświetlanie" z przycisku.... ale nie doradzam, bo niestety jej nie miałem...

Do użytkownika magfa: przytoczone lampki na dynamo produkcji Supernova możesz przymocować do kierownicy za pomocą czegoś takiego kliknij tutaj

skaktus pisze:Ta fotka to tak nieco przerysowana. Według producenta daje ona około 640 lumenów, to sporo. Jednak widać że czas naświetlania jest długi - w końcu korytarza widać dobrze rozświetloną ulicę, co by wskazywało na długie czasy migawki.

Moim zdaniem te 640 lumenów wystarczy do jazdy po drogach publicznych, ale doświetlonych latarniami, poza terenem zabudowanym, może być nieco za mało światła. Nie myślałeś o tym, aby mieć kilka zapasowych pakietów akumulatorów a samo dynamo z przodu + z tyłu wykorzystać do ładowania pakietów ? Ja śmigam po drogach publicznych z dwoma zestawami, które realnie dają około 2000 lumenów i chciało by się więcej./url]

Tak to widać,sceneria też specjalnie dobrana.Tunel,na tyle wąski aby lampka świeciła po ścianach,corobi wwrażenie wielkiej jasności.No i ten "przypadkowy" zaskoczony i oslepiony obserwator.
Ile mogę zabierać dodatkowych pakietòw,trzy-pięć? I tak muszę je gdzieś po drodze naładować.Gdzie? Na stacji czy śniadaniu w restauracji i tak idę po prośbie,tablet,telefon i aparat foto.Chce się do pewnego stopnia uniezależnić od gniazdka.Czeka mnie kilkanaście godzin jazdy rowerem w ciemności na dobę.

Dlatego w trakcie jazdy dwa dynama będą ładowały pakiet akumulatorów. Za dnia możesz ładować pakiety kolejne za pomocą baterii słonecznych - są plecaki z takimi bajerami.

Musisz w pierwszej kolejności określić ile potrzebujesz lumenów do jazdy w nocy, to da obraz tego, jakie ledy będą potrzebne, jakie prądy i jakie zapotrzebowanie na energię.

Niestety odpada drugie dynamo.Butelkowe generują za duże opory.
Ładowarka słoneczna odpada,słońca brak.Praktycznie potrzebuje oświetlenie do poruszania się nawet w ciągu dnia.
Zapotrzebowanie energii tylko do zasilania oświetlenia.

Dlatego moja propozycja jest taka:
1.Wybór rozsądku: BUMM LUMOTEC IQ2 LUXOS U - za dnia możesz ładować sobie np. telefon, gps. itp, światła też powinno być sporo. Cena około 150EUR. Nie wiem dlaczego, ale przeważnie nie jest dostępna od ręki.

Tutaj można sobie trochę poczytać

2. Wybór serca: Supernova E3 Triple + gniazdo USB. Cena od 370 EUR w górę

enagem pisze:Niestety odpada drugie dynamo.Butelkowe generują za duże opory.
Ładowarka słoneczna odpada,słońca brak.Praktycznie potrzebuje oświetlenie do poruszania się nawet w ciągu dnia.
Zapotrzebowanie energii tylko do zasilania oświetlenia.

Zainwestuj w dynamopiastę - praktycznie zero oporów czy ślizgania się podczas deszczu.Tu opis mojej lampki pod prądnicę.
A ostatnio znalazłem odpowiednią przetwornicę napięcia i dołożę USB do ładowania telefonu czy podładowania ogniwa.
Ogniwa słoneczne to też dobry pomysł ale nie oryginalne zestawy bo mają za małe prądy-mam zestaw 3 szt 5V 0,5A czyli łącznie 1,5A .
I takim zestawem można już ładować co się chce.

Hahar pisze:Zainwestuj w dynamopiastę - praktycznie zero oporów czy ślizgania się podczas deszczu.

Ja zrozumiałem, że cały czas mowa o prądnicy w piaście, a nie dynamie butelkowym, bo zasilanie z niego na dłuższą metę jest bez sensu.
Nadaje się ewentualnie do krótkich jazd.

Hahar, możesz napisać coś więcej o tych panelach 5V 0,5A (skąd, gabaryty)?

Jak to jest z oporem dynamopiasty w porównaniu do dynama butelkowego? Zastanawiam się nad upgrade w moim rowerze. Mam tani rower ATB ale okazał się całkiem fajny do komfortowej jazdy po lesie. Planuję zasilanie przedniej lampki diodowej z akumulatora ładowanego z dynama ale jazda z dynamem kręcącym się od opony to porażka jakaś.

amisiek pisze:Jak to jest z oporem dynamopiasty w porównaniu do dynama butelkowego?

Praktycznie nie jest wyczuwalny opór . Jest nawet potoczna nazwa takiej prądnicy w piaście - "prądnica lub dynamo bezoporowe".
W stosunku do terkoczącego butelkowego nie ma porównania
Upgrade to praktycznie wymiana koła - możesz popatrzeć nad używanymi kołami na allegro.