Strona 1 z 1

Maglite mini 2x AA

: niedziela 01 wrz 2013, 19:18
autor: cudny
Cześć, witam wszystkich.
Kupiłem wczoraj na pchlim targu za grosze latarkę MAGLITE mini 2x AA wersja RACING z 1997 roku w fajnym stanie. Niestety mam z nią problem.
Do latarki wchodzą dwie baterie.
Jedną, tą od strony tailcapa wyciągnąłem normalnie, ale druga, ta od strony głowicy się wylała, skorodowała, i nie chce wyjść. Sytuacja jest kiepska.
Żarówkę wyciągnąłem, pod nią jest czarny kręcący się plastik, na którym jest napis DO NOT REMOVE, więc go nie ruszam, bo pewnie pod nim jest włącznik i sobie włącznik rozwalę jak wyjmę ten plastikowy element.
Wziąłem wiertarkę i rozwierciłem wiertłem 8mm całą baterię, wszystko ze środka wyszło, ale obudowa baterii (blacha) dalej siedzi!!!! Krew mnie zalewa :) Nie chcę zrobić w środku armagedonu, bo jeszcze mi wiertło wyskoczy drugą stroną latarki więc zakładam temat, może ktoś miał podobny problem, może ktoś mi podpowie co mam robić?
Szukałem w sieci, ale nie znalazłem jakiegoś rozsądnego rozwiązania.
Wolałbym nie rozwalać całej latarki i nie robić LED MODa, bo chciałbym zostawić w środku żarówkę tak jak jest oryginalnie.

Pozdrawiam,
Adam

: niedziela 01 wrz 2013, 19:31
autor: krzycho_
Skoro została sama blaszka baterii to spróbuj rozdzielić ją od body podważając - blacha baterii jest cienka to nie powinno być problemu.

Możesz też ugiąć jakiś w miarę twardy drut , zahaczyć i próbować wyrwać.

: niedziela 01 wrz 2013, 19:52
autor: marmez
cudny, Jak byś potrzebował jakieś bebechy do Mini Maga 2AA, to mogę oddać za grosze, żarówki też. Zostały mi po przerabianiu na LEDy.

Na stronach Maglite jest schemat części latarek, plastik (ten w który się żarówkę wkłąda) można wyjąć, wtedy z środka wypadnie druga cześć, da się to potem złożyć. trzeba trafić bolcami plastiku w otwory w plastiku ;)

Jak by były te części skorodowane to pisz PW do mnie.

Pozdrawiam, marmez

[ Dodano: 1 Wrzesień 2013, 19:55 ]
Link do budowy i części:
http://www.maglite.com/anatomy_spare_AA.asp

[ Dodano: 1 Wrzesień 2013, 19:57 ]
Tak, że części nr 4, 8 i 9 będę miał na zbycie.

[ Dodano: 1 Wrzesień 2013, 19:59 ]
Jeszce dodam, że jak wyjmie się plastik od strony baterii, to potem możesz próbować wepchnąć resztę, ale może być też trudno - no bo wpychanie...

Jakiś płaski długi śrubokręt, albo pręt naostrzony i jakoś blachę pozostało od baterii musisz wydobyć. - Nie masz wyjścia ;)

Powodzenia.

: niedziela 01 wrz 2013, 20:51
autor: Woj_tek
Najprawdopodobniej produkty korozji "zlepiły" obudowę latarki z resztkami baterii.
Nie próbuj walczyć mechanicznie. Najpierw spróbuj napuścić do wnętrza środek penetrujący np. WD40. Powinien "rozkleić" zlepione części. Wtedy delikatnie powinno dać się wyjąć resztki baterii.

: wtorek 10 wrz 2013, 16:42
autor: cudny
Cześć, przepraszam, że tak długo nie odpisywałem, ale właśnie mam sesję.

Po napisanym egzaminie wziąłem się dzisiaj za latarkę. Zdemontowałem to kółeczko DO NOT REMOVE i zastanawiam się poco ten napis? Myślałem, że jak to wyjmę to tego nie złożę, a tam w zasadzie nic skomplikowanego nie ma :D

Zrobiłem tak jak poradził Woj_tek, tzn. popsikałem obficie całą baterię, poczekałem chwilę, wziąłem śrubę jak najgrubszą, żeby tylko weszła w otwór od strony głowicy i poprzez ten plastik (element włącznika) wybiłem młotkiem baterię ;)

Myślałem, że ten plastik będzie cały zmiażdżony, a tu okazało się, że jest cały sprawny!
Tylko blaszka od strony baterii trzyma się na włosku... Nie wiem czy to od tych wylanej baterii, czy od jej wyciągania, ale właśnie idę to przylutować ;)

Na szybkiego sprawdziłem też żaróweczkę, czy sprawna i okazuje się, że sprawna :) Jak dobrze pójdzie to za niedługo będę miał sprawną latareczkę :)


Po wyjęciu baterii obejrzałem tak z grubsza ją i blacha baterii wcale nie jest cienka! Pomimo tego, że pusta w środku to nie szło jej zgnieść! I były to baterie VARTA jakieś alkaliczne.

marmez, dzięki za oferowaną pomoc, jakby mi się nie udało przylutować tej blaszki to będę pisał :)