www.swiatelka.pl

Witam,

kupiłem od kolego skaktus żarówki LED i mam wrażenie iż nie wykorzystują pełnej mocy diod LED.






Jak to podciągnąć?

Pozdrawiam
Artur

A jak z nagrzewaniem? Przy większej mocy nie będzie z tym kłopotu?

Pozdrawiam
Kuba

W środku jest sporo miejsca ostatecznie wstawię tam jakiś niewielki cichy wentylatorek.

Dla potomnych. Trzeba czerwony kondensator podmienić na większy ten ma ok 680nF.

To ja ci wysłałem sprawne żarówy a ty już pourywałeś, porozwalałeś i przerabiasz ? Oj oj oj, nieładnie

Jak masz jakiś zasilacz laboratoryjny, ustaw na nim napięcie dla jednej listwy diod (wyjdzie jakieś 18V) i prąd i sprawdź do jakiego prądu warto podkręcać te ledy. 5050 to tak naprawdę 3 ledy równolegle, na każdego max 20 mA, ale przy 20mA taki led już nieźle sięgrzeje.

a standardowo jaki prąd przez nie płynie ? to orientacyjnie wskaże o ile można "podrasować" taka lampę

skaktus pisze: Jak masz jakiś zasilacz laboratoryjny, ustaw na nim napięcie dla jednej listwy diod (wyjdzie jakieś 18V)

Mam zasilacz dziś się za nich zabiorę i zobaczymy co z tego wyjdzie.

skaktus pisze:To ja ci wysłałem sprawne żarówy a ty już pourywałeś, porozwalałeś i przerabiasz ? Oj oj oj, nieładnie

A taka moja natura musze poprawiać "fabrykę"

Tomek11 pisze:a standardowo jaki prąd przez nie płynie ? to orientacyjnie wskaże o ile można "podrasować" taka lampę

Dziś to sprawdzę i dam znać.

[ Dodano: 23 Sierpień 2013, 15:46 ]
Bez przeróbek było 17mA na diody a po zmianie kondensatora na większy jest 22,5mA.

Zmianę robisz dla nauki czy też chcesz poprawić sobie oświetlenie.
30% wiekszy prąd powinien istotnie zwiększyć świecenie.

Witam

Tomek11 pisze:30% większy prąd powinien istotnie zwiększyć świecenie.

Raczej niezauważalnie...
Pozdrawiam

Robię to dla nauki i dla poprawienia sobie oświetlenia. Podrasowałem ją do 35mA i teraz to można nazwać żarówką a nie popierdułką.

[ Dodano: 23 Sierpień 2013, 19:46 ]
Jaką wartość maksymalną prądu wytrzyma dioda 5050. Jedne źródła podają 60 mA inne 40 mA.

Więc jak to jest?

Pyra pisze:Witam

Tomek11 pisze:30% większy prąd powinien istotnie zwiększyć świecenie.

Raczej niezauważalnie...
Pozdrawiam

wydaje mi się że jasno powinna rosnąć proporcjoinalnie do przepływającego prądu aż do spalenia ...

Tomek11, nie koniecznie tak jest. Ledy mają pewną charakterystykę (każdy model) i jeżeli zapewni się dobre warunki termiczne to do pewnego momentu wzrasta ilość światła. Zwykle wraz z większymi prądami spada też sprawność. Jeżeli się myle to proszę mnie poprawić.

Nie mniej jednak chyba chodziło o małą różnice organoleptyczną w odniesieniu do nominalnego prądu.

Charakterystyka diody mA/lm czym wyżej tym jest bardziej pochylająca się i zgadza sięJacek318, rośnie do pewnego momentu aż później wzrost prądu nie przekłada wię na jasność a wręcz może być skutek odwrotny.

Witam

Tomek11 pisze: wydaje mi się że jasno powinna rosnąć proporcjonalnie do przepływającego prądu aż do spalenia ...

Niestety tak nie jest, a wpływa na to kilka czynników. Przede wszystkim, sprawność świetlna maleje wraz ze zbliżaniem się do granicy parametrów, poza tym dochodzi zjawisko nagrzewania się struktury, co przy tym typie LEDów jest bardzo trudne do zniwelowania.
Osobną sprawą jest nieliniowa charakterystyka ludzkiego oka. Wielu posiadaczy latarek, posiadających tryby 70% i 100%, może potwierdzić, że subiektywnie odbierana ilość światła, jest słabo zauważalna.
W celu zgłębienia tematu, odsyłam do bazy wiedzy, do odpowiednich tematów.
Pozdrawiam

Posiłkowałem się wiadomościami z takiej i podobnych stron wcześniej ...
http://www.lediko.com/Zasilanie_diod_LED/61/ (wykres liniowy - bez uwzględniania odbioru przez ludzkie oko)

Poszukam też w BW.

Dziś postaram się kliknąć zdjęcie żarówki bez przeróbki 17mA czyli 3,91W i po przeróbce 35mA i 8.05W. Różnica jest znacząca.