Problem z przegrzewającym się projektorem.
: poniedziałek 12 sie 2013, 19:20
Witajcie.
Problem mało latarkowe, aczkolwiek świetlisty.
Dawno temu kupiłem używany projektor i od paru dni mam problem z przegrzewaniem się lampy.
Właściwie nie tyle lampy co szwankuje jej chłodzenie.
Projektor do Epson EMP-505. Sam tor wentylacyjny projektowało chyba dziecko z przedszkola,
ponieważ otwory wentylacyjne lampy są mikroskopijnej wielkości.
Problem polega na tym, że po kilkunastu minutach od włączenia lampy projektor się wyłącza.
Jest jeden wiatrak odpowiedzialny za schładzanie lampy podczas pracy, wyciąga on powietrze na zewnątrz.
Mam wrażenie, że albo nie posiada to coś modułu regulacji obrotów lub sam wiatrak z racji wieku nie trzyma już obrotów, co skutkuje małą jego sprawnością.
Na początku myślałem, że uszkodził się termostat, który odłącza lampę i wkręca wiatrak na pełne obroty w momencie przekroczenia temperatury.
Z termostatu odczytałem, że jest on na 116*C, więc pierwsze co sprawdziłem, to pomiędzy obudowę a termostat
wstawiłem termoparę i w momencie wyłączenia lampy zmierzyłem temperaturę 110*C więc wszystko mieści się w granicach błędu termostatu jak i samego miernika.
Czy ktoś ma pomysł co począć? Czy faktycznie zacząć od wymiany wentylatora czy może usterki szukać gdzie indziej?
Pozdrawiam
DNF
Problem mało latarkowe, aczkolwiek świetlisty.
Dawno temu kupiłem używany projektor i od paru dni mam problem z przegrzewaniem się lampy.
Właściwie nie tyle lampy co szwankuje jej chłodzenie.
Projektor do Epson EMP-505. Sam tor wentylacyjny projektowało chyba dziecko z przedszkola,
ponieważ otwory wentylacyjne lampy są mikroskopijnej wielkości.
Problem polega na tym, że po kilkunastu minutach od włączenia lampy projektor się wyłącza.
Jest jeden wiatrak odpowiedzialny za schładzanie lampy podczas pracy, wyciąga on powietrze na zewnątrz.
Mam wrażenie, że albo nie posiada to coś modułu regulacji obrotów lub sam wiatrak z racji wieku nie trzyma już obrotów, co skutkuje małą jego sprawnością.
Na początku myślałem, że uszkodził się termostat, który odłącza lampę i wkręca wiatrak na pełne obroty w momencie przekroczenia temperatury.
Z termostatu odczytałem, że jest on na 116*C, więc pierwsze co sprawdziłem, to pomiędzy obudowę a termostat
wstawiłem termoparę i w momencie wyłączenia lampy zmierzyłem temperaturę 110*C więc wszystko mieści się w granicach błędu termostatu jak i samego miernika.
Czy ktoś ma pomysł co począć? Czy faktycznie zacząć od wymiany wentylatora czy może usterki szukać gdzie indziej?
Pozdrawiam
DNF
2-3 kropelki oliwki potrafią zdziałać cuda-pod naklejką jest zaślepka ośki...