Strona 1 z 1

czy diodę można naprawić?

: czwartek 01 sie 2013, 23:14
autor: karoljozef
Szanowni Fachowcy!

Czy diodę uszkodzoną mechanicznie - urwane zostały te cieńkie przewody dostarczające prąd bezpośrednio do chip'a - można uratować?

Czy ktoś widział/słyszał/wie/próbował przeprowadzić taką akcję?

Pytam zupełnie serio... :wink:

I z góry dziękuję za serio odpowiedzi!

: czwartek 01 sie 2013, 23:30
autor: krzycho_
Nierealne do wykonania. Jakiego leda uszkodziłeś ?

: czwartek 01 sie 2013, 23:48
autor: maciex93
Natrafiłem kiedyś na takie coś: http://budgetlightforum.com/node/20156?page=7
post nr 235, koleś urwał 2 przewody ze struktury ale potem przykleił je jakimś klejem przewodzącym ;) miał albo fatra albo nieprzeciętne umiejętności ;)

: czwartek 01 sie 2013, 23:52
autor: wikrap1
Prędzej tanio kupisz samego leda i przelutujesz na stare podłoże. :wink:

Re: czy diodę można naprawić?

: piątek 02 sie 2013, 00:14
autor: Tomeqp
karoljozef pisze:urwane zostały te cieńkie przewody dostarczające prąd bezpośrednio do chip'a - można uratować?
Oskalpować chciałeś, co? :mrgreen: Nauka kosztuje, niestety naprawa graniczy z cudem, ale próbować możesz, bardziej przecież nie zepsujesz.

Tak swoją drogą kilka lat temu gdy zaczynałem swoją przygodę z latarkami zupełnie niechcący perfekcyjnie oskalpowałem XR-E. I wiecie co? Wywaliłem ją do kosza bo myślałem, że popsułem i nawet nie próbowałem jej użyć. :evil: Pewnie gdybym chciał to powtórzyć to bym uszkodził diodę.

: piątek 02 sie 2013, 00:43
autor: karoljozef
No więc tak...
Człowiek uczy się całe życie. Człowiek głupi ma okazję nauczyć się znacznie więcej w tym samym czasie. :mrgreen:

Załatwiłem tą ufałkę! Proszę, nie pytajcie jak. :roll: Po prostu chciałem lepiej...

Dramat zaczął się od urwania pierwszego pola prądowego.
Później drugie.

Nie mając już nic do stracenia przystąpiłem do naprawiania powiązanego z recytacją kwiecistych wiązanek.

Se pomyślałem, że wygrzebię jakoś te pierońskie druciki z soczewki i przylutuję, przysztukuję do nowych drutów. Tieeeoretycznie plan był więcej niż bardzo dobry, bo i kiedy mamy zły plan?!

Ku przestrodze dla innych fantastów.
Zapewniam, że nie idzie wybebeszyć tych drutów w całości. Są zbyt delikatne. Próbowałem, bo chciałem ratować silikon (?) nad chipem. Efekt był taki, że urywałem je raz za razem, i w końcu doszedłem do krowich/drucikowych "placków".

O! I tu była kolejna nadzieja. Do tego idzie się przylutować. Zaliczyłem parę pozytywnych prób. Niestety. Ta akurat dioda posiada jeszcze jedno dodatkowe małe pole z boku. Chyba służy korekcji widma czy coś. Myślałem, że i do niego trzeba się podpiąć. Tego już nie dałem rady zrobić.

Radosną swą twórczość skończyłem na całkowitym oskalpowaniu, ogołoceniu płytki. Nawiasem pisząc nie wiem z czego to cudo jest, ale jest bardzo piękne. Mieni się tęczowymi kolorami.
Jest twarde. Ma labiryntowate, złote ścieżki. A na nich, w paru miejscach były "placki" - te, do których były podpięte druciki.

I teraz uwaga.
Gdy wszystko wykastrowałem skalpelem, na równo, pomyślałem, że to już koniec zabawy.
A jednak było inaczej. Bowiem coś mnie tknęło i podałem prąd drucikami na te tylko same pola. I o dziwo, diodka zaświeciła!
Oczywiście, trzeba by podać napięcie na wszystkie miejsca jednocześnie by uzyskać pełną moc.
Co ciekawe, kontakt, możliwość zwarcia, występuje tylko w tych polach (śladach po plackach). Linie nie przewodzą - tak, jakby prowadzone już były pod (?) chociaż wszystko wygląda tak samo.

Morał z bajeczki taki jak zwykle.
Trzymać duże i małe dzieci z daleka od urządzeń elektronicznch...!!! :mrgreen:

: piątek 02 sie 2013, 08:32
autor: krzycho_
Też kiedyś upaliłem leda IR , odpadły druciki łączące biegun ujemny - dodatni został , przypomniałem sobie że biegun ujemny jest podłączony również do podstawy struktury czyli pada termalnego .

Podłączyłem odpowiednio przewód na podłożu i działała dalej :)

: piątek 02 sie 2013, 12:37
autor: karoljozef
To ciekawe.
Mój nieboszczyk jest UV. I z tego co widzę, i co sprawdziłem, to pad termalny był/jest zupełnie odizolowany.

pozdrawiam dewastatorsko... :wink: