Strona 1 z 3

Technoline bc-700. Jakieś opinie?

: czwartek 25 lip 2013, 12:47
autor: *michal*
Cześć.


Doradźcie mi czy warto brać tę ładowarkę? :cool: Czy jest ona w miarę dokładna? I co z tymi wybuchowymi przypadkami? :o

Z jednej strony przetestował bym sobie trochę akumulatorków/baterii a z drugiej to praktycznie nigdy nie wnikałem w pojemność akumulatorków bo tak czy siak cokolwiek bym nie kupił i tak podziała dłużej niż bateryjka :wink: .

Jakby nie patrzeć wszystkie wyniki akumulatorów różnych producentów są w internecie :)

Eh, sam nie wiem czy warto czy to tylko wywalanie kasy. :roll: . W sumie zasilanie tego typu najmniej mnie interesuje a z drugiej strony ciekawość/chęć przetestowania.

Mam w domu super szybką z GP, która ładuje w 5-20 min w zależności co ładujemy ale wtedy cały czas mam na oku cykl ładowania bo akumulatorki potrafią się zagrzać dość mocno, ba nawet niektóre syczały a w środku słychać było jak by coś się gotowało...

Zresztą nie raz za oknem ładowałem :lol:

Re: Technoline bc-700. Jakieś opinie?

: czwartek 25 lip 2013, 13:37
autor: Pyra
Witam
W sumie to pod moją opieka jest kilkanaście takich ładowarek, obsługiwanych przez ludzi o bardzo różnym poziomie kultury technicznej...
*michal* pisze: Czy jest ona w miarę dokładna? I co z tymi wybuchowymi przypadkami?

A co konkretnie masz na myśli?
*michal* pisze:Mam w domu super szybką z GP, która ładuje w 5-20 min w zależności co ładujemy ale wtedy cały czas mam na oku cykl ładowania bo akumulatorki potrafią się zagrzać dość mocno, ba nawet niektóre syczały a w środku słychać było jak by coś się gotowało...

Zresztą nie raz za oknem ładowałem :lol:
To najprostszy sposób na wykończenie ogniw. Wszystkie ogniwa należy ładować zgodnie z zaleceniami producenta. Takie ładowarki można stosować doraźnie w razie "W", a i tak negatywnie odbiją się na kondycji ogniw.
Pozdrawiam

: czwartek 25 lip 2013, 14:10
autor: *michal*
Pyra pisze:A co konkretnie masz na myśli?
może nie tyle wybuchowe co spalone/przeładowane akumulatorki :
http://www.candlepowerforums.com/vb/sho ... wn-Failure
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic824118-150.html
Może problem był w tym, że ładowano te akumulatorki małymi prądami i ładowarka miała problem z wykryciem końca ładowania? (coś o -dV było)
Pyra pisze:To najprostszy sposób na wykończenie ogniw.
Wiesz: Raczej nie odczuwam różnicy między klasycznym ładowaniem prądami rzędu 0.2C a 2C itp. Nie zauważyłem tych skutków w praktyce np. duży spadek pojemności. Domyślam się, że wyższa temperatura i prąd szkodzą ale czy ja to zauważę? Czy prędzej kupię nowe akumulatorki bo takowe też mają swój okres przydatności...?

Ciekawe jak wychodzi w praktyce ładowanie akumulatora:

1. Ładując 200x prądem około 0.2-0.5C
2. Ładując 200x prądem około 2C

Czy po tych 200 cyklach zauważę na tyle dużą różnicę, że warte zachodu jest długie ładowanie ? A może dopiero rozbieżności pojawią się po 400x a może już po pierwszej 100 ?

Chyba, że są testy potwierdzające to co napisałem?

: czwartek 25 lip 2013, 14:53
autor: pawel4090
Ja mojej ładowarki bc-700 używam przeszło 2 lata i nie miałem z nią a oni ogniwami eleloop problemów. Prąd ładowania 200mA lub 500mA.
To co widzę na fotkach nigdy mnie nie spotkało, aczkolwiek przyszwa zgrozą....
Ładowarki używam dość często, to aparat cyfrowy, to aparatury zdalnego sterowania itd.
Może zasługa bezawaryjnego ładowania jest ustawiania prądu 200mA lub 500ma, a 700mA nie stosuje.
Tyle ode mnie.

: czwartek 25 lip 2013, 15:32
autor: studzin
Mi ostatnio padł pierwszy kanał. Ładowarka cały czas myśli że bateria jest w slocie. Nawet potrafi stwierdzić, że powietrze już się naladowalo. Jak na złość nie mogę znaleźć rachunku z Baltrade'a

: czwartek 25 lip 2013, 15:35
autor: Losiu
Użytkuje BC-900 od jakichś 5 lat już chyba, najczęściej ładuje prądami 200mA, 500mA, rzadziej wyższymi.
Przez ten czas nic złego nie działo się ani z samą ładowarką ani z ogniwami. Jedynie aku w stadium tuż przed zgonem elektro-chemicznym dawały dziwne objawy - ładowanie w nieskończoność (timer chyba na 3,7Ah jest ustawiony) z powodu niewykrycia -DV, albo błędne wykrycie delty po 3 minutach ładowania. Ale to były ogniwa agonalne z dużą rezystancją wew. lub z samorozładowaniem 100-0% w ciągu 3 dni.
Z sprawnymi żadnych problemów.
Dla mnie jej największą zaletą to 4 osobne kanały ładowania/rozładowania.

: czwartek 25 lip 2013, 15:51
autor: barney
BC-700 jest super. Wkładasz ogniwa, ustawiasz 500mA, za max 5h podchodzisz i wyjmujesz naładowane :wink:
Jedyny problem jaki miałem to wykrywanie -dV na Eneloopach R3 przy 200mA (czasami wykrywało, czasami grzało), ale na 500mA prawie się nie grzeją, więc jest spoko.
BC-700 jest według mnie optymalnym wyborem do ładowania NiMH. Oferuje naprawdę niezłą funkcjonalność w akceptowalnej cenie :)

A proces ładowania ogniw w 5 minut od zera to się fachowo nazywa detonacja :wink: Takie czasy są chyba nieosiągalne w profesjonalnych LiPO, a co dopiero jakieś zwykłe akumulatorki...

: czwartek 25 lip 2013, 16:40
autor: marmez
*michal* pisze:Wiesz: Raczej nie odczuwam różnicy między klasycznym ładowaniem prądami rzędu 0.2C a 2C itp. Nie zauważyłem tych skutków w praktyce np. duży spadek pojemności. Domyślam się, że wyższa temperatura i prąd szkodzą ale czy ja to zauważę?
Masz szczęście i dobrze ogniwa chyba :) Ja wcześniej miałem półgodzinną ładowarkę Pentagram - niby wentylator miała... Wykończyła mi kilka kompletów akumulatorków, najszybciej wykończyła słabe - Pentragramy właśnie ;) kilka sztuk starszych GP przetrwało. Ogólnie bardzo szybko było czuć, że aku padają... :(

Pozdrawiam, marmez

: czwartek 25 lip 2013, 17:45
autor: Losiu
Najlepsze dotychczasowe porównanie z jakim się spotkałem to - "spróbuj napełnić szklankę wodą z węża strażackiego odkręconego na maxa".
Tyle myślę w temacie super hiper ultra fast acu charg.... killer.

: czwartek 25 lip 2013, 21:34
autor: *michal*
No to wziąłem sobie kupiłem tą ładowarkę. Teraz mam serię pytań bo mimo, ze rozumiem to jednak nie rozumiem :roll: (instrukcji oczywiście) :mrgreen:

Rozumiem, że realną pojemność jaką wskaże ładowarka sprawdzę tylko i wyłącznie w trybie TEST ?

Czy w trybie DISCHARGE nie da się sprawdzić ile ładowarka wyssała z akumulatorków? Pytam bo w trakcie rozładowywania można zerkać na oddane mAh.

Przy jakim napięciu ładowarka w trybie CHARGE przechodzi w FULL (koniec ładowania)?
Załóżmy, że nowe akumulatorki. Patrzę na napięcie, było już 1,49V a ta dalej ładuje. Po wyjęciu i włożeniu wskazuje FULL. Dziwne czy może bez obaw czekać dalej na następny raz? Akumulatorki nie były gorące ale wyraźnie ciepłe i spodziewałem się, że to cudo wie kiedy koniec(albo ja jestem przewrażliwiony po zakupie). :roll:

Jakie ustawienia zalecacie dla niej? Chodzi o jej prawidłowe działanie czy przy każdym pradzie ładowania prawidłowo wskazuje jego koniec? (w sensie, że zakończy ładowanie a nie ładuje do oporu).

: czwartek 25 lip 2013, 22:27
autor: Losiu
Realną oddaną przez ogniwo pojemność zobaczysz w trybie TEST oraz REFRESH - tu podana będzie najwyższa dotąd uzyskana wartość dla obecnego cyklu. Po wyjęciu ogniwa wartości nie są zapamiętywane*
W trybie DISCHARGE jest pokazywana wyssana pojemność ale tylko do momentu przełączenia na CHARGE, potem pokazywana jest ilość wpompowanych mAh.
Napięcie, u mnie jest to 1,45V ale czasem dochodzi do nawet 1,5V po czym wykrywana jest -DV i ładowanie się kończy. Po wyjęciu ogniwa o takim napięciu i ponownym włożeniu ładowarka uznaje je za naładowane, tak reaguje do napięć wyższych niż chyba 1,35V, ale to możesz ustalić doświadczalnie, tak mniej więcej jest u mnie, nie pamiętam dokładnie.
Czy się obawiać? Jeśli ładowałeś ogniwa AA prądem 200mA to ładowarka mogła przeoczyć -DV, ale zadziałał by timer albo czujnik temperatury (który naprawdę działa, udało mi się przetestować).

Zalecane ustawienia:
AAA zawsze ładuje na 200mA,
AA na 500mA, chyba że w gre wchodzą ogniwa o pojemności 900mAh w rozmiarze AA to zostawiam na 200. Wyższe prądy dla AA stosuję rzadko, są to 700 lub 1000mA, głównie w sytuacjach awaryjnych, kiedy nie mam dużo czasu do wyjścia a potrzebuję pilnie szybko doładować pakiet - b. rzadko się zdarza bo praktycznie zawsze mam zapas.

*) Ciekawa zaobserwowana właściwość, jeśli robiłem przykładowo cykl w trybie TEST, wyciągnąłem oginwa, ale w krótkim czasie umieściłem je z powrotem w ładowarce, pokazywała ona FULL ale dało się przełączać wyświetlane informacje na wyświetlaczu i prezentowana pojemność była tą z przed chwilą zakończonego testu.

: czwartek 25 lip 2013, 22:31
autor: barney
Pojemność akumulatorka zazwyczaj sprawdza się w trybie TEST. Można co prawda użyć trybu REFRESH, ale on z kolei będzie tak długo wykonywał cykle rozładowanie-ładowania, jak długo oddawany ładunek będzie rosnął (przy czym porównuje ona Ah a nie Wh).

Pełne naładowanie w wypadku chemii NiMH wykrywa się na podstawie -dV (delikatnego spadku napięcia na ogniwie, mimo tego, że jest ładowane), a nie jego napięcia. Napięcie nie jest żadnym wyznacznikiem etapu ładowania ogniwa tej chemii. Dobrze, że ładowarka po włożeniu ogniwa o napięciu 1.5V stwierdziła, że jest naładowane, bo gdyby -dV już nastąpiło (czyli wkładasz dopiero co naładowane ogniwo i chcesz je ponownie naładować) to mogłoby dojść do jego uszkodzenia.

500mA jest zawsze dobrym ustawieniem, o ile nie ratujesz jakichś "truposzy". 200mA przy akumulatorach R6 na 90% spowoduje nie wykrycie -dV i w konsekwencji grzanie ogniwa, a przy R3 bywa rożnie (jak już pisałem, ja czasami miałem problemy). 700mA można stosować bez strachu przy R6, a przy R3 to tylko jeżeli naprawdę się śpieszy.

: czwartek 25 lip 2013, 22:37
autor: Marooned
Mi ostatnio na starych NiMH AAA pokazało 1,90V więc się nieco zdziwiłem.

Też od niedawna mam tę ładowarkę (mimo innej -dV oraz kombajnu Accucell 6) w sumie tylko dlatego by na raz ładować 4 akku, ale mimo zachwalania uznaję ją za mocno niedorobioną i mało intuicyjną. A już jak próbowałem jeden akumulator ładować a innemu zrobić refresh, to się pogubiła i przestawiła tryby na wszystkich slotach.

Ot, nie ma co się bawić, tylko jechać jednym trybem w jednym czasie.

: czwartek 25 lip 2013, 23:00
autor: Losiu
Marooned, nie twierdzę że tak nie robiłeś bo i u mnie czasem się zdarzy że zgłupieje przy wyborze trybów - mając jakieś ogniwa włożone do ładowarki które już się np ładują i dokładając kolejne trzeba nacisnąć przycisk danego kanału nad wyświetlaczem żeby tego i tylko tego kanału zmieniać tryb.
Kiedy wkładam np 2 ogniwa na rozładowanie, a 3cie chce na test, to po włożeniu 2 pierwszych czekam kilka sekund aż wyświetlacz mrugnie dla zatwierdzenia danego trybu pracy tych kanałów, dopiero wtedy wkładam kolejne ogniwo.
Jeszcze jedna ciekawostka, kiedy wkładam 4 ogniwa i chce im wszystkim zmienić tryb pracy to przycisk MODE muszę przytrzymać z 3 sek. wciśnięty żeby tryby zaczęły się zmieniać dla wszystkich kanałów. Teraz to już nie wiem czy to taka anomalia mojej sztuki czy tak ma być.

: czwartek 25 lip 2013, 23:19
autor: Marooned
Tak oczywiście zrobiłem. Jak rzadko, wyjątkowo w tym przypadku przestudiowałem instrukcję do deski do deski :)