Strona 1 z 1

Nieuznanie naprawy gwarancyjnej SGS 3

: wtorek 23 lip 2013, 18:48
autor: krzysiek33
Witam po długim czasie mojej nieobecności na forum.
Otóż oddałem samsunga do naprawy gwarancyjnej i chyba naprawili, ale chcieli mi go oddać z połamaną obudową, oddałem więc z powrotem do serwisu i po 3 tygodniach pobytu sprzętu u nich... odmówili naprawy. Właśnie zadzwonili do mnie z serwisu i wściekłem się do nieprzytomności. Poprzednia naprawa polegała m.in na wymianie gniazda usb i robił to chyba jakiś kowal ponieważ otwór jest strasznie pokaleczony i co najgorsze plasti wokół pękł. Pytałem pana z serwisu jakim prawem nie uznali, a on na to, że ZGŁOSI SPAWĘ DO PROKURATURY O WYŁUDZENIE DARMOWEJ NAPRAWY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie mam słów po prostu do bezkarności instytucji i firm. Wiedzą, że mało kto pójdzie z tym do adwokata i pogrywają sobie.Co robić???

: wtorek 23 lip 2013, 18:58
autor: Zbychur
Rzecznik praw konsumenta.
Poza tym, czy za pierwszym razem, kiedy oddawałeś telefon do serwisu, przyjmujący zanotował jakieś zastrzeżenia na temat widocznych uszkodzeń w obrębie gniazda USB, bo jeśli nie to mają "po ptokach" nawet jeśli takowe wtedy by tam były.

: wtorek 23 lip 2013, 19:03
autor: krzycho_
Który to serwis ?

Niestety autoryzowane serwisy jak choćby Regeneris lecą sobie ostatnio kompletnie w kulki o czym napisano już ogrom na forach i ciężko bardzo z nimi walczyć.

Postaraj się zebrać całą dokumentację tj papiery z serwisu + dobre wyraźne foto uszkodzeń itd i wyśli maila do Samsung Polska z materiałami - myślę że ich to zainteresuje.

: wtorek 23 lip 2013, 19:09
autor: Zbychur
krzysiek33 pisze: i robił to chyba jakiś kowal
i proszę nie obrażać ;)

: środa 24 lip 2013, 22:33
autor: krzysiek33
Serwis to "art media" chyba, na Mickiewicza15a w łodzi jest filia do której oddałem telefon. Byłem dzisiaj u swojego mecenasa w związku z inną sprawą i opowiadałem o zajściu, powiedział, że kidy dostanę esemesa o odbiorze sprzętu to przejdzie się ze mną do nich porozmawia robiąc notatki. Przepraszam moderatorów i wszystkich użytkowników, ale mam chęć napisać kilka słów nienadających się do niczego prócz określenia takiego draństwa.
Podam przykład inny. Mojemu koledze umarła mama, przed śmiercią opłacała sobie prywatne ubezpieczenie w pzu. Pzu dopatrzyło się, że kiedyś zalegała ze składkami i odmówiło mojemu koledze wypłaty odszkodowania. Po wielu pismach mojego kolegi do pzu doprosił się wreszcie wykazu wpłat jego mamy. Okazało się , że nadpłaciła(!) bidula 90 zł. I teraz gwóźdź programu-"Odmowa pomimo nadplaconych składek"!!!!. Będzie sprawa , ale trauma po śmierci matki plus bezduszne pzu odbiły na moim kumplu piętno. Skarżymy firmę, gdzie tak naprawdę nikt nie jest za nic odpowiedzialny , są tylko akcjonariusze,którzy z kolei opierd....ą prezesów, ci dyrektorów itd itd, a pracownik szeregowy ma pisać odmowy. No nie wiem jak to nazwać, ale jak będzie Pospolite Ruszenie wtedy wyjdę na ulicę jako jeden z pierwszych.
Zbychur kowale to najlepsi ludzie jakich znam, a to tylko głupie porównanie ;)

: środa 24 lip 2013, 23:25
autor: skaktus
Szwagier, tel Samsunga, oddał do serwisu bo ekran "wyblakł". Stwierdzenie serwisu - zalanie przez użytkownika. Dostał całkowicie inny telefon, popękana obudowa, inne numery seryjne, telefon zalany. Walczył z nimi i niestety nie wygrał.

: środa 24 lip 2013, 23:34
autor: Kazik
skaktus pisze:Szwagier, tel Samsunga, oddał do serwisu bo ekran "wyblakł". Stwierdzenie serwisu - zalanie przez użytkownika. Dostał całkowicie inny telefon, popękana obudowa, inne numery seryjne, telefon zalany. Walczył z nimi i niestety nie wygrał.
A jak się z tego wybronili? Podpisał odbiór czy co?

Ja oddałem Samsunga Wave'a na gwarancje i przyszło że był zalany - ale kupiłem go już jako zepsuty i to mogła być prawda.

: czwartek 25 lip 2013, 01:48
autor: Wojto
Gdzieś na Wykopie chyba wypowiadał się pewien serwisant telefonów, mówił że nie są w stanie naprawić wszystkich telefonów ponieważ dostają ich za dużo, dlatego jeżeli za dużo czasu zajęło by im dochodzenie co jest przyczyną usterki, to po prostu wypisują standardowe uszkodzenie "zalanie przez użytkownika". Trudno tu obwiniać pracownika skoro pracodawca zarzuca go masą roboty z którą muszą sobie jakoś poradzić.

[ Dodano: 25 Lipiec 2013, 02:08 ]
Znalazłem artykuł, polecam poczytać http://pokazywarka.pl/regenersis/
Dodam że jak wpiszecie w Google Regeneris Naprawa to trudno będzie wam znaleźć jakiekolwiek pozytywne zdanie na ich temat :-|
Wyżej opisanej relacji byłego pracownika nie udało mi sie znaleźć, może Wam się uda :wink: