Lampka rowerowa Magiclight

[grinpis]

Pacjent to latarka rowerowa Magiclight czy jakoś tak, podróbka Magicshine jak w linku http://tiny.pl/hvcg9
Z lampką byłem na rowerze dosłownie trzy razy, z czego dwa na mrozie, od lutego leżała na półce, bo mi się po nocy nie chciało jeździć, ale co jakiś czas ją doładowywałem. Potrzeby w sumie nie było, bo ładowarka sygnalizowała naładowanie, miernik to samo. Jak ostatnio włączyłem ją kontrolnie czy jest ok, to poświeciła 5 sekund i się wyłączyła. I od tej pory ładowanie trwa z pol minuty, włączam lampkę i po 15 sek finito. Rozładowuje się do 0V, ładuje do 7,35V - na moje oko wina baterii. Ale za bardzo w temacie nie siedzę, wiec ani głębszej analizy nie podejmowałem, ani nie mam jak sprawdzić czy to pakiet, driver, ładowarka czy może gdzieś jest zwarcie.
Byłby ktoś chętny żeby na to zerknąć, dać radę lub naprawić?

Edit Pyra: Kolego, ortografia, proszę...

[max4max]

A nie masz jej jeszcze na gwarancji? Lub jak gwarancji brak to możesz reklamować u sprzedawcy z tytułu niezgodności z umową.

[grinpis]

Nie mam żadnego kontaktu ze sprzedawcą. W sumie lampka jak nowa, więc trochę szkoda żeby się kurzyła, a i w las mnie ciągnie

[maciex93]

Witaj,
Żeby dokładnie to sprawdzić trzeba będzie rozebrać pakiet i pomierzyć same akku, sprawdzić czy to zabezpieczenie działa czy może akku samo w sobie już kaput.
Jeżeli masz możliwość sprawdzenia na innym pakiecie to dobrze było by to zrobić, wyeliminuje się winę po stronie samej lampy.
Ładowarka też coś nie za bardzo, taki pakiet w pełni naładowany powinien mieć 8,4V,
a Ty piszesz o 7,35V.

Ale spróbuj najpierw gwarancji, jak masz, a jak nie masz ani gwarancji ani jak sprawdzić to mogę się tym zająć, jestem z Gliwic, chyba że znajdziesz kogoś bliżej.

[grinpis]

Gwarancji nie mam, to jest lampka z DX, kupiona przez kogoś, dowodu zakupu brak.
Ładowarka daje 8,6V , pakiet ładuje do ok 7,3V i sygnalizuje naładowanie.
Tak na moje oko to dziwne jest to, że pakiet rozładowuje się do 0V.
Jeśli to pomoże, to mogę pokroić osłonę pakietu i pomierzyć poszczególne ogniwa.

[greg]

7,3V bez obciążenia to jest w zasadzie rozładowany pakiet. Na początek należy podłączyć tą lampę bezpośrednio pod zasilacz 7-9V i sprawdzić, co się stanie. Czyli wykluczyć awarię lampy.

Następnie żarówka samochodowa 5W pod tą ładowarkę. Jeśli świeci, prawdopodobnie działa.

Potem ta sama żarówka pod pakiet. Jeśli nie świeci - demontaż pakietu.

[grinpis]

Dzięki, jutro sprawdzę i dam znać co wybadałem.

[ Dodano: 23 Lipiec 2013, 12:52 ]
- lampa pod zasilaczem świeci (przez godzinę było ok)
- żarówka pod ładowarką świeci
- żarówka rozładowuje pakiet w 5 sekund (żarówka 20W, ale tak czy inaczej powinna świecić znacznie dłużej)

Pakiet ładuje się do 7,25V, po 30 min napięcie to już tylko 7,0V
Rozciąłem koszulkę pakietu,niestety ogniwa są zgrzewane więc poszczególnych ogniw chyba nie da rady zmierzyć, ale jedna para ładuje się do ponad 4V, druga do 3V czyli pewnie padło jedno ogniwo.

Możecie polecić jakiś pewniejszy pakiet żeby to chodziło na starej ładowarce? Najlepiej z możliwością wymiany pojedynczego ogniwa, żeby na przyszłość nie robić sobie dodatkowych kosztów.