Strona 1 z 1

Lutowanie miedzianego mcpcb

: środa 19 cze 2013, 00:51
autor: sss
Witam kolegów/koleżanki. Mam problem a w zasadzie myślę ze będę miał z przylutowaniem przewodów do miedzianego mcpcb 16mm z xm-l2 (zamówiony u grega, w realizacji ale wole zapytać wcześniej). Wiadomo miedź to dobry przewodnik ciepła i myślę że może być problem żeby to zagrzać (niestety sprzęt jaki posiadam to lutownica transformatorowa bodajże 100w). O ile ze zwykłymi podłożami jakoś sobie radziłem tak tutaj sam nie wiem jak najlepiej się do tego zabrać. Czy jak będę się starał zagrzać to transformatorówką nie uszkodzę leda? Poradźcie co i jak (przepraszam za pisownie, pisze z komórki z wyjątkowo upierdliwie wprowadzanymi znakami pl:))

: środa 19 cze 2013, 03:17
autor: Rysiu.
Ja spokojnie lutowałem do miedzianych MCPCB lutownicą 30W, na pola lutownicze dawałem tylko topnik żeby łatwiej poszło, potrzeba chwile żeby zagrzać całość ale nie ma z tym problemu.

: środa 19 cze 2013, 09:03
autor: sss
No właśnie dawać topnik (złącza nowe a czytałem tutaj coś o korozjach zliczy). Czy taka zwykła kalafonia, czy pastę do lutowania elektroniki (ewentualnie jaka konkretnie). Czy zmatowić delikatnie pole lutownicze na mcpcb?

: środa 19 cze 2013, 09:06
autor: greg
Cyna, kalafonia i lutownica transformatorowa. Niczego nie należy matowić. Podłoża lutują się bez problemu.

: środa 19 cze 2013, 09:13
autor: sss
Ok. Dzieki;)