Strona 1 z 2

Lampa do ogrodu

: piątek 07 cze 2013, 19:38
autor: radoldz
Witam szanownych forumowiczów

Zainteresowany jestem waszymi sugestiami/doświadczeniami dotyczącymi stosowania lamp wysokoprężnych na spokojnych, otwartych przestrzeniach działek z dala od miejskiego zgiełku :mrgreen: .

Jakie lampy wg Was najlepiej spełniają się w tej roli?

: piątek 07 cze 2013, 21:07
autor: Zbychur
To, że metalohalogen to wiadomo, pytanie tylko jak duża działka i di czego to światło ma służyć?

: sobota 08 cze 2013, 05:55
autor: marmez
W jednym ogrodzie widziałem zamontowane MH w glebie, tzn takie te kółka świecące do góry i podświetlające jakieś tam drzewka, niestety nie widziałem tego w działaniu. Niestety 2. lampa miała wodę w środku...

: niedziela 07 lip 2013, 10:01
autor: edik
Witam serdecznie

Temat ciekawy, jednak wg mnie lepsze było by zastosowanie zwykłego halogenu i lepszej oprawy. Moja propozycja halogen 50W + oprawa IP68 (żadna woda nie prawa się dostać do środka): http://www.gitmarket.eu/elgo/emur-oprawa-parkowa

: niedziela 07 lip 2013, 10:53
autor: bulwa11
zwykła reklama czy nie?

Jeśli oświetlenie ma służyć do skutecznego oświetlenia działki, a nie iluminacji jakiegoś krzaczka czy ściany to taki halogen odpada w przedbiegach.

: niedziela 07 lip 2013, 16:19
autor: marmez
Wczoraj wylewałem wodę z droższych opraw IP68 (marki celowo nie podam), z kilkunastu zamontowanych do dwóch woda "bezprawnie" się dostała i chlupała - weszła a wyjść nie umiała - że tak zażartuję sucho ;) Nie udało nam się ustalić którędy woda się dostała :(

: niedziela 07 lip 2013, 16:23
autor: joon
Mimo wszystko najczęściej dławik puszcza. Nawet te skręcane podwójne puszczają. Kiedyś w pracy stosowaliśmy przed skręceniem żywicę do zalewania puszek- patent dobry- niestety jednorazowy :D

: niedziela 07 lip 2013, 17:42
autor: marmez
joon, a pamiętasz jakie to żywice? Czy to proste w użyciu (bez mieszania w próżni...)?
Przyznam, że tematu nigdy głębiej nie zgłębiałem, tylko coś o takich żywicach słyszałem, niestety ani nie znam cen, ani produktów, a jestem ciekaw, czy by mi się to gdzieś przydało, i czy było by mnie na to stać ;)

: poniedziałek 08 lip 2013, 21:28
autor: joon
Oj marmez za chusteczkę nie pamiętam...
to była jakaś uniwersalna żywica dwuskładnikowa- mieszałeś z utwardzaczem i miałeś parę minut na zalanie - szybko wiązało mimo zachowania proporcji.

Ogólnie temat jest wbrew pozorom ciężki- a patęty typu silikon sanitarny czy klej na gorąco nie sprawdzają się.
( Dodam jeszcze że klej na gorącą kiedyś oszukał mnie - po paru miesiącach "wywalał" różnicówkę- czyli sobie zaczynał przewodzić prąd)

: poniedziałek 08 lip 2013, 21:55
autor: marmez
joon, OK nie ma problemu.

Też mam już trochę doświadczenia i widzę, że ciężki temat, niestety na razie moje doświadczenie jest jedynie w zakresie niedziałających rozwiązań. Np. dziś na jednym ogrodzie (zakładanym przez inną firmę) z ciekawością zajrzałem do puszki łączącej lampę (puszka pod korą). Puszka nie była zakręcona - śruba wystawała palcami udało się otworzyć. Wewnątrz zamazane jakąś masą, raczej twardą, Twardszą od silikonów sanitarnych, ale troszkę elastyczną (pod paznokciem 0,3mm ugięgięcia), kolor szary (jak szary poxipol - ale poxipol jest twardszy). Przez jeden pusty dławik ta masa wystawała i "skorodowała" można było z 1mm warstwę zdrapać. Ciekawe co tam zastosowali i ciekawe z jakim skutkiem na dłuższą metę. Jeżeli było dokładnie wypełnione pod złączkami i przy kablach, to może potrzyma trochę ;)

: poniedziałek 08 lip 2013, 23:38
autor: Zbychur
Jakieś 3 lata temu wypelniliśmy że szwagrem dławik lampki (bo korodowała w środku) w oczku wodnym "sznurem" do tymczasowego łatania opon samochodowych, każdy wulkanizator taki ma. Oczko na zimę spuszczane więc mróz, śnieg itp., latem jest zawsze zalane więc nie nagrzewa się zbytnio i trudno określić czy na wysokie temperatury też jest odporne i póki co trzyma. Halogenik już nie paruje i nie widać korozji na blaszkach. Jest to taka półplastyczna masa.

: wtorek 09 lip 2013, 00:48
autor: fazi
Do zabezpieczenia dławików można zastosować "specjalistyczny uszczelniacz dekarski" - da się zdemontować i uszczelnia na mokre powierzchnie, choć bardzo brudzi, ale da się umyć acetonem, lub zastosować zwykłą żywicę epoksydową (epidian lub taką z "motoryzacyjnego") - ale brak możliwości demontażu.

: wtorek 09 lip 2013, 08:17
autor: Pyra
Witam
W pracy stosujemy taśmę samowulkanizującą. Wystarczy jedna dwie warstwy nawinąć na przewód wsunąć w dławik i zacisnąć.

Pozdrawiam

: wtorek 09 lip 2013, 09:07
autor: Browar
Taśma samowulkanizująca jest znakomita natomiast co do uszczelnień zalewanych:
https://www.google.pl/search?num=100&sa ... _Z326UvpPc
;)

: wtorek 09 lip 2013, 11:24
autor: marmez
fazi, Pyra, Browar dzięki :) szczególnie na namiary na zalewę izolacyjną :)

A wiecie może czy ta zalewa na bazie poliuretanu jest twarda czy miękka po stwardnieniu? Jestem ciekaw jaka to była taka miękka, trochę krucha, przezroczysta. Tzn. nie była plastyczna, tylko sprężysta, ale dość łatwo dało się ja palcami rozłupywać, drapać.