Strona 1 z 1

18650 z baterii laptopa.

: poniedziałek 03 cze 2013, 11:11
autor: grzybb
Rozebrałem ostatnio baterie laptopa IBM w środku siedziało 6 ogniw prawdopodobnie 18650 ogniwa wygłądają tak wymiary się zgadzają, jedyna oznaczenia jakie posiadają to:
B
IG8FJT4
i jeszcze jeden ciąg liczb ale to jest raczej numer seryjny bo na każdym jest inny.
Próbowałem je ładować
taka ładowarką ale po ok 4 godzinach zrezygnowałem ponieważ ogniwa były bardzo mocno ciepłe, bałem się żeby nie wybuchły. Nie mam doświadczenia ile takie ogniwa się ładują ponieważ zarówno ładowarkę jak i dwa ogniwa Ultrafire-dość tanie kupiłem nie dawno. Ładowałem je tylko raz jak przyszły ale prawdopodobnie były częściowo naładowane bo naładowały się dość szybko ok. 2h.
Co o tym sądzicie ?

: poniedziałek 03 cze 2013, 11:35
autor: smokuxx1987
Masz w domu jakiś miernik albo przynajmniej voltomierz?
Po rozebraniu baterii trzeba było pomierzyć napięcie na ogniwach.
Poniżej 2.5-2.6V następuje nieodwracalne uszkodzenie ogniw li-ion.
To ile się ładuje zależy od wydajności ładowarki i pojemności ogniw.
Na tej ładowarce pisze 2x1A przy czym w miare naładowania prąd maleje więc przy pojemności 2- 2.5Ah czas ładowania może sie mieścić w przedziale 3-5 godzin.
Ogniwa wyglądają na sanyo.
Zapewniam Cie że lepsze są używane samsungi czy sanyo niż nowe ogniwa z napisam "fire"

: poniedziałek 03 cze 2013, 11:42
autor: grzybb
Niestety w tym momencie mam zepsuty multimetr. Latarka na tych ogniwach jeszcze przed ładowaniem działała więc jakiej tam napięcie w nich było. A co z grzaniem się ? wydaje mi się że były już za gorące. Te ultra fire się tak nie nagrzewały przy ładowaniu.

: poniedziałek 03 cze 2013, 12:04
autor: smokuxx1987
Bez multimetru to cieżko coś stwierdzić.
Może te ogniwa mają mniejszą rezystancje wewnetrzną i przyjmują większy prąd przez co sie grzeją.
Albo ładowarka przeładowuje je ale to bardzo mało prawdopodobne.
Mocno ciepłe tzn jak bardzo? Tak do 60 stopni można coś w ręce utrzymać, powyżej już nie bardzo.
A może mają jakieś zwarcie.
Pasuje je naładować, zmierzyć napięcie, zostawić na jakiś czas i znowu zmierzyć napięcie.
Jeśli będzie takie samo to raczej nie ma zwarcia.

: poniedziałek 03 cze 2013, 12:20
autor: 19arek93
O jakiej latarce mowa? Posiada ona zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem ogniwa?

: poniedziałek 03 cze 2013, 15:20
autor: grzybb
Postaram sie wieczorem załatwić miernik i zmierze napiecie na tych ogniwach ktorych nie wkladalem do ladowarki. A latarka to convoy s2.

: poniedziałek 03 cze 2013, 15:32
autor: Marooned
smokuxx1987 pisze:Poniżej 2.5-2.6V następuje nieodwracalne uszkodzenie ogniw li-ion
W teorii - zgadza się.
W praktyce. Ostatnio rozebrałem 2 baterie od Della. W każdym miałem 3S3P (9 ogniw). O ile jedne miały koło 2.5V, to drugie miały po 0.8V (co dziwne, bo bateria siedziała w notebooku, więc elektronika powinna chociaż podtrzymywać do 3V w celach bezpieczeństwa).

Podładowałem je do ~3V zasilaczem by ładowarka (Accucell6) zechciała uznać ogniwa i zacząć ładować prawidłowym trybem. Akumulatorki cały czas trzymają 4.2V po naładowaniu, więc udało się je odratować (od 0.8V!).

Całość używam do zrobienia power banku: fotka.

Oczywiście należy zachować bezpieczeństwo. Najlepiej ładować i przechowywać w metalowej kasetce by uniknąć takich atrakcji (na fotce, zwyczajne ładowanie LiPol - fotka z innego forum).

: poniedziałek 03 cze 2013, 16:06
autor: smokuxx1987
Marooned
To że trzymają napięcie świadczy tylko o tym że nie mają zwarcia.
Jesteś pewien że niskie napięcie im nie zaszkodziło??
Mierzyłeś pojemność?? :D

Conowy S2 ma zabezpieczenie między 2.9-3V więc jeśli świeciła na nich latarka i nie migała z częstotliwością 1 Hz to znaczy że napięcie było wyższe wiec w tej kwestii powinno być ok

: poniedziałek 03 cze 2013, 17:31
autor: Marooned
smokuxx1987, pod obciążeniem (przetwornica step-up) trzymają napięcie, telefon dostaje 5V i się ładuje.
Pojemności nie mierzyłem - mam w planach.

: poniedziałek 03 cze 2013, 18:51
autor: Browar
Marooned pisze:
smokuxx1987 pisze:Poniżej 2.5-2.6V następuje nieodwracalne uszkodzenie ogniw li-ion
W teorii - zgadza się.
W praktyce. Ostatnio rozebrałem 2 baterie od Della. W każdym miałem 3S3P (9 ogniw). O ile jedne miały koło 2.5V, to drugie miały po 0.8V (co dziwne, bo bateria siedziała w notebooku, więc elektronika powinna chociaż podtrzymywać do 3V w celach bezpieczeństwa).

Podładowałem je do ~3V zasilaczem by ładowarka (Accucell6) zechciała uznać ogniwa i zacząć ładować prawidłowym trybem. Akumulatorki cały czas trzymają 4.2V po naładowaniu, więc udało się je odratować (od 0.8V!).
Dodam od siebie, że wczoraj udało mi się popełnić fatalny błąd - ładuję aku zasilaczem laboratoryjnym cztery w szereg do pewnego napięcia, a potem kończę każdy osobno - musiałem trącić gałkę zasilacza i przeładowałem je do 4,45V. Ładowałem niskim prądem 0,4A więc się nie nagrzały. Od razu jak się zorientowałem to je rozładowałem do 4,2V, a dzisiaj przed chwilą zbadałem pojemności i jest ok.

: wtorek 04 cze 2013, 00:16
autor: Fon
Są to ogniwa SANYO UR18650A o pojemności 2150mAh.
Miałem podobną sytuację, wpadł mi stary aku z della w środku siedziały właśnie te ogniwa. Wszystkie były ok w granicach 3V, 2 albo 3 sztuki podczas ładowania okropnie się nagrzewały. Podczas ładowania kontrolowałem je organoleptycznie tak żeby nie nagrzały się za bardzo później rozładowałem do 3v i ponownie ładowałem i efekt grzania znikł. Podobno miałem sytuacje z ogniwami SANYO UR18650F. Teraz ogniwa używam w latarkach z zabezpieczenie i wszystko jest ok. Dodam że ładuje ogniwa ładowarką Accucell-6.

: wtorek 04 cze 2013, 13:37
autor: grzybb
Wygląda na to że miałem ten sam problem co kolega Fon, wczoraj włożyłem te ogniwa jeszcze raz do ładowarki i naładowały się już bez problemu i żadnego nadmiernego grzania.

: piątek 09 sie 2013, 12:25
autor: jozek
Dodam, że też miałem w laptopowej baterii jeden pakiet który miał jakoś 1-1,5V i już go spisałem na straty, ale się okazał OK. Tzn. naładowałem normalnie do ok 4,2 i rozładowałem prądem ok 0,75A ( rezystor mocy) i wykazał pojemność znamionową tzn tyle co inne z tej baterii. Może się pogorszyła rezystancja wewnętrzna i spadł prąd maksymalny, ale nie sprawdzałem.