www.swiatelka.pl

Witam wszystkich. W swojej kolekcji mam już kilka latarek w tym dwa Olighty M20, w których jest elektronika, która steruje diodą najprawdopodobniej częstotliwościowo (jeżeli dobrze myślę). Łatwo to sprawdzić, gdy na kręcący się wiatraczek najedziemy snopem światła w niskim trybie, wtedy nastąpi złudzenie optyczne - wiatraczek zatrzymuje się.
Latareczki legitymują cię 320lm i diodą R5
Katalogowo latareczki świecą mocą 5 lm przez ponad 600h, 120 lm - 12h i 320lm - 4h na 18650 (2500 Ah) jak widać jest to dość długi okres. W podobnym rozwiązaniach gdy producenci używają sterowania napięciowo otrzymuje się latatki z krótszym czasem świecenia.

A teraz przejdźmy do meritum. Otóż szukam fajnego światełka na jeden paluszek LR6 (AA) z wspomnianym powyżej sterowaniem częstotliwościowym i kilkoma trybami.
Ostatnio miałem możliwość pomacać jakiegoś chińczyka z regulowaną optyką i czymś na wzór XM-L za jakieś 2$, właściciel chwalił się, że jak zgubi to nie będzie się rozczulał, bo są tanie jak barszcz.
Ale ja wolę mieć coś konkretniejszego. Więc proszę Was koledzy, zasypcie mnie linkami.
Problem jest w tym że mało który sklep/producent pisze jaką elektonikę posiada światełko. Trzeba ja samemu wypróbować.
Co do rodzaju źródła światła preferuje R5, popieram to tym, że bierze mniej prądu co porównywalny XM-L na trybie np. 20lm, a przecież na AA nie będę potrzebował kilkuset lm, poza tym chcę aby ta latareczka świeciła jak najdłużej, abym rzadko musiał wymieniać baterie. --> nie przejmuję się tym gdy w środku siedzi 18650

Wszelkie sugestie co do latarek jak i samych ich części mile widziane.

P.S. Cena? Hmm, pojęcie względne. Chciałbym zamknąć się w 200 PLN

drzyzanek pisze:Co do rodzaju źródła światła preferuje R5, popieram to tym, że bierze mniej prądu co porównywalny XM-L na trybie np. 20lm

Nie do końca jest to prawdą - przy identycznym poborze prądu nieznacznie więcej światła wygeneruje XM-L. Co innego gdy diody sterowane będą PWMem (zmiennym współczynnikiem wypełnienia) wtedy, gdy kluczowany będzie identyczny prąd np 1,4A dla obu diod to znaczną przewagę zanotuje XM-L (mniejszy współczynnik wypełnienia wystarczy do wygenerowania 20lm). Nie jest też prawdą stwierdzenie, że drivery ze sterowaniem PWM działają dłużej a tym bardziej 4h zasilane z 2500mAh liona generując 320lm (max 3h w przypadku XM-La i niecałe 3h dla XP-G). 8h i 20 min poświeci latarka dając 120lm. Sterowanie PWMem wymaga od mikroprocesora sterującego aby ten był ciągle w trybie pracy ew w mało zaawansowanym trybie uśpienia co przekłada się na pobór prądu czasem większego niż tego, który idzie do LEDa. Sterując napięciowo ponad 90% mocy może iść ciągle na zasilanie diody.
Skazując się na zasilanie z 1szt AA już na start 20% energii, potrzebnej do podwyższenia napięcia z 1,2V do ok 3V potrzebnego diodzie, oddajesz jako ciepło na obudowę; mało tego - moce max jakie tego typu przetwornice mogą przetransportować do LEDa to ok 2W a co za tym idzie światło o max mocy ok 250lm dla XP-G i ok 280lm dla XM-L.

Powiem szczerze, nie tego się spodziewałem. Owszem wiem, że XM-L ma lepszy współczynnik przyrostu mocy światła względem prądu (mniej strat), ale sądziłem, że przy zasilaniu na poziomie 5% mocy zeżre więcej energii.
[przykład z elektryki: Gdy weźmiemy dwie żarówki, jedną 60W, a drugą 200W, to zasilając je, tak, aby obie pobierały określony prąd np 260mA (230V*0,26A = 60W), to zauważymy, że dwusetka świeci słabiej.]

W dodatku po instrukcjach obsługi mogłem to wywnioskować, spójrz:
(M20 na zasilaniu 18650, a S20 na dwóch cr123 <-- tu może być tego powód, prawdopodobnie S20 na lionie poświeci dłużej, ale słabiej)




Jak tylko naładuje aku, zrobię test M20 i za zamachem S20

Mówiąc o optymalnym sterowaniu, to najlepsze jest prądowe. Ponieważ wydajność diody spada wraz ze wzrostem prądu, dlatego np. PWM 10% przy prądzie 2000 mA da mniej światła niż stały prąd 200 mA. Takie sterowanie masz np. w Eagletac D25A (1xAA).

Witam

drzyzanek pisze:[przykład z elektryki: Gdy weźmiemy dwie żarówki, jedną 60W, a drugą 200W, to zasilając je, tak, aby obie pobierały określony prąd np 260mA (230V*0,26A = 60W), to zauważymy, że dwusetka świeci słabiej.]

To akurat niezbyt trafny "przykład". Jednakowa moc pobierana przez żarówki o różnych mocach znamionowych, nie jest równoznaczna z takim samym prądem, zapominasz o napięciu zasilania. Wymuszenie określonego prądu w odbiorniku, jest związane z podaniem odpowiedniego napięcia.
Kolejna kwestia, LEDy generują zbliżone widmo w całym zakresie mocy pobieranej , żarówka zmienia zakres promieniowania w zależności od temperatury żarnika, poczynając od podczerwieni dalej w kierunku światła widzialnego.

W swoich rozważaniach odnośnie LED pominąłeś jeden ważny szczegół, a jest nim sprawność układu zasilania...
Pozdrawiam

drzyzanek pisze:W dodatku po instrukcjach obsługi mogłem to wywnioskować, spójrz:

Niestety trudno jest wyciągać jakieś dalsze wnioski z danych marketingowych. Nawet dane u najlepszych producentów często się rozjeżdżają z rzeczywistością o 10-20%. Jak są dokładne do 10% to się trzeba mocno cieszyć O kiepskich producentach (markach) lepiej nie mówić nawet.

Z diodami jest odwrotnie niż w tym przykładzie,
Jedna dioda na np 1A będzie świecić słabiej niż dwie (takie same, ale podobnej klasy) na 500mA, a jeszcze wiecej będą dawać światłą 4 po 250mA.

Pozdrawiam

TEST PRZEPROWADZONY!
Choć dużo z niego się nie dowiedziałem.
Olight M20 w trybie 320lm poświecił przez 2h 25min, później przełączył się w tryb min i tak świecił przez 4h i nadal by tak świecił, ale już późna noc i dałem mu spokój.
Olight S20 w trybie 470lm poświecił przez 3h 30min, następnie się wyłączył (aku całkowicie padło - brak reakcji na włączanie)

Swiatełka zasilane takim o to akku


A test wyglądał następująco, ponieważ S20 ma zabezpieczenie termiczne, a ja chciałem aby świeciły max światłem non stop


Oczywiście trzeba wspomnieć, że moc światełek systematycznie spadała, ale nie mam żadnego luksomierza, ani innego dziwactwa więc postaram się opisać to tak, gdy M20 była już na trybie min to na S20 był zauważalny duży spadek jasności tak gdzieś do 280lm porównując to TK35

drzyzanek pisze:Olight S20 w trybie 470lm poświecił przez 3h 30min

Ta latarka zmniejsza jasność w trybie max. po kilku minutach o ile się nie mylę, więc 470lm przez całe 3:30 na pewno to nie było.

Oczywiście kolega ma racje, dlatego światełka moczyły się w wodzie dla lepszego odprowadzania ciepła. Nie wiem tylko czy zabezpieczenie termiczne S20 działa ze względu na czas świecenia, czy w wyniku przekroczenia określonej temp głowicy, a raczej taka temp nie została przekroczona.

Jest to czasowe zabezpieczenie niestety.