Strona 1 z 1

Nosze sie z zamiarem kupna...

: czwartek 23 paź 2008, 23:02
autor: Bulba
Tego reflektorka
http://www.allegro.pl/item466004897_hit ... _xr_e.html
Czy ktos mial juz z nim do czynienia ?
Wyglada bardzo ladnie no i wymiary idealnie pasuja do mojego "Patyczka"
nad ktorym teraz pracuje.

: czwartek 23 paź 2008, 23:18
autor: Dominik
Przeczytaj sobie moją reckę dotyczącą Scolo - tam jest ten reflektorek zastosowany.

: czwartek 23 paź 2008, 23:20
autor: lennin
Nom raczej szeroko niż wąsko :roll:

: piątek 24 paź 2008, 01:48
autor: Tomek210
Reflektor, nie kolimator.

Do latarątka się nada.

Mam jedną sztukę, którą testowo podłączyłem jak jedną z kolimatorowych rowerówek musiałem otworzyć.
Spot bardzo wąski, tzn z kolimatorów nigdy takiego nie uzyskałem. Jednak jak przystało na reflektor, główna para (czyli światło wydalane przez diodę w przód) idzie w gwizdek (znaczy w spill), w efekcie czego kolimatory z większym spotem mają ten spot jaśniejszy, gdyż wykorzystują do spota więcej światła diody niż reflektor. I dlatego nie lubię reflektorów :) Jednak spróbuję wykorzystać tego fraena do budującego się neokwadraciaka by Tomek210. Może trochę spilla się przyda...

Dla estetów - założony na Cree wygląda naprawdę słodko :oops:

: piątek 24 paź 2008, 08:02
autor: Calineczka
Tomek210 pisze:główna para (czyli światło wydalane przez diodę w przód) idzie w gwizdek (znaczy w spill),
eee, aby na pewno?
Według mnie to się spot nazywa, miałes na myśli tą srodkową plamkę?
Obrazek

: piątek 24 paź 2008, 23:37
autor: Tomek210
Calineczka pisze:
Tomek210 pisze:główna para (czyli światło wydalane przez diodę w przód) idzie w gwizdek (znaczy w spill),
eee, aby na pewno?
Według mnie to się spot nazywa
Może rysunek pomoże:
Obrazek

Struktura Cree jest powiedzmy kwadratem. Im większy kąt pod którym na nią patrzymy, tym mniejszą ma powierzchnię i co za tym idzie słabiej świeci. Najwięcej światła dioda wysyła bezpośrednio w przód i to właśnie światło, w przypadku użycia reflektora, nie służy do "robienia" spota, tylko powstaje z niego spill. Na rysunku zielone promienie. Nie trafiają na swojej drodze na ściankę reflektora, więc nie ma ich co skupić. Czyli dla osoby takiej jak ja, dla której liczy się najmocniejszy możliwy spot, promienie te są marnowane. Inaczej pisząc - para idzie w gwizdek :)

Spot tworzą słabsze (na rysunku żółte) promienie, wychodzące ze struktury w bok. Dlatego też podczas moich prób, mimo dobrego skupienia, spot okazał się dość słaby, w porównaniu do spota o znacznie większej średnicy z kolimatora.

W latarce spill się przyda, wiec jak już pisałem. Do latarki się nada.

: sobota 25 paź 2008, 09:34
autor: Bocian
[quote="Tomek210"]Reflektor, nie kolimator.

Spot bardzo wąski, tzn z kolimatorów nigdy takiego nie uzyskałem. Jednak jak przystało na reflektor, główna para (czyli światło wydalane przez diodę w przód) idzie w gwizdek (znaczy w spill), w efekcie czego kolimatory z większym spotem mają ten spot jaśniejszy, gdyż wykorzystują do spota więcej światła diody niż reflektor. I dlatego nie lubię reflektorów :) Jednak spróbuję wykorzystać tego fraena do budującego się neokwadraciaka by Tomek210. Może trochę spilla się przyda...:[/quote]
Tomku chyba żeś z lekka zakręcił. Piszesz najpierw że spot bardzo wąski coby wskazywało na to że jest to reflektor o znacznym skupieniu. Potem piszesz o spill, że wsio w to idzie. Ale spill wynika tylko i wyłącznie z wielkości reflektora, jego długości średnicy, podejrzewam że nie jest tu dużo większy niż standardowych plasticzanych refków ~20mm (Jaki IMS 20mm czy Khatod 6st). Na koniec walisz że ......kolimatory z większym spotem :roll: mają ten spot jaśniejszy, gdyż wykorzystują do spota więcej światła... No i już nie wiem o co chodzi całkowicie :???: Ja śmiem twierdzić że formując światło poprzez załamanie (refrakcję) nie istnieją już takie pojęcia jak spill/spot występujące przy odbijaniu światła w reflektorze.

: sobota 25 paź 2008, 10:26
autor: Tomek210
Bocian pisze:Tomku chyba żeś z lekka zakręcił. Piszesz najpierw że spot bardzo wąski coby wskazywało na to że jest to reflektor o znacznym skupieniu.
Bo tak jest. Przynajmniej w porównaniu do moich kolimatorów.
Bocian pisze:Potem piszesz o spill, że wsio w to idzie.
Bo sporo idzie :) Jedno nie wyklucza drugiego.
Bocian pisze:Ale spill wynika tylko i wyłącznie z wielkości reflektora, jego długości średnicy
Napisałeś właśnie to samo co ja, tylko krócej :)
Spill powstaje ze światła diody, które nie odbiło się od reflektora, tylko przeszło przez jego otwór. W przypadku kolimatorów światło to jest wykorzystywane do spota, więc spilla zazwyczaj nie ma.
Bocian pisze:Na koniec walisz że ......kolimatory z większym spotem :roll: mają ten spot jaśniejszy, gdyż wykorzystują do spota więcej światła... No i już nie wiem o co chodzi całkowicie :???: Ja śmiem twierdzić że formując światło poprzez załamanie (refrakcję) nie istnieją już takie pojęcia jak spill/spot występujące przy odbijaniu światła w reflektorze.
Dokładnie. W kolimatorach nie ma spilla bo nie ma dziury jak w reflektorach i całe światło idzie w spot. I dlatego do moich zastosowań rowerowych lepsze będą zawsze kolimatory.

Gdybym miał czas to bym zrobił zdjęcia, porównujące spoty tego Fraena z jakimś kolimatorem przy tym samym prądzie i diodzie. Ładnie by wyszło, że spot Fraena chociaż mniejszy to ciemniejszy od kolimatorowego.

A może źle nazywam plamę światła, wytwarzaną przez kolimatory? Skoro w tym przypadku nie ma spilla to może nie nazywa się to "spot" :)