www.swiatelka.pl

Witam,
tak trochę wolnego świątecznego czasu, więc zebrało mi się na dłubanie i wymianę drivera, lecz mam pewnie głupie pytanie jak się do niego dobrać
Doszedłem do tego fotograficznie udokumentowanego momentu


I co dalej? Domyślam się że trzeba zdjąć ten biały dystans/izolator (czy jak to inaczej nazwać). Może ktoś mnie poprowadzi za rękę przez ten proces... (w sensie samej rozbiórki)

Wydłub ten biały plastik, potem wykręć pigule ze środka,odlutuj przewody od diody i driver z drugiej strony. I gotowe.

Dioda ma skazę na soczewce.

Widać klejenie. Tak "poprostu" może nie dać się odkręcić.
Zdejmij plastik i wrzuć fotkę.

Dioda ma "dziubniętą" soczewkę.

Tak, dioda już była taka od początku (niestety). Natomiast jak bardzo inwazyjnie mogę wydłubać ten plastik... ponieważ nie ma nigdzie żadnej nawet minimalnej szpary żeby igłe włożyć

Właśnie igłą z boku można podważyć. Można delikatnie nakłuć i podważyć (na ile da się wcisnąć w szczelinę pomiędzy głowicą i plastikiem).

Igłą albo można przykleić kawałki mocniejszej taśmy i pociągnąć równomiernie z obu strony .

Ewentualnie przykleić coś do "pokrywki" za pomocą kleju termicznego (termogluta) i wyciągnąć plastik

Dziękuje wszystkim za porady, latarkę na razie poskładałem bo jednak dosyć często z niej korzystam ale myślę że w tym tygodniu się za to zabiorę i wtedy dam znać z jakim rezultatem jeszcze driver muszę nabyć