Strona 1 z 1

Elektryczna szczotka Clarus S-520

: piątek 29 mar 2013, 19:41
autor: Tomeqp
Witam,
Ostatnio padł mi fabryczny akumulator w szczotce elektrycznej typu "Kaśka" kupionej kiedyś w Biedronce. Dla tych co nie wiedzą, to po prostu taka szczotka w postaci napędzanego silnikiem wałka i pojemnika na zebrane śmieci, całkiem użyteczne. Coś podobnego było kiedyś reklamowane chyba w telezakupach, tylko za kosmiczną cenę. :wink: Nowe nie są drogie, ale nie widzę sensu wydawania 60 zł, skoro i tak akumulator wkrótce padnie. Ładowarka to też porażka. Zasilane to było pakietem 4.8V o pojemności 1.5Ah składającego się z 4 ogniw NiMh o wymiarach około 22x42mm. Akumulator to zupełny trup i nie mam w tej chwili dostępu do mocnego zasilacza 5V, więc moc silnika pozostaje nieznana. Na 4 akumulatorach AA ledwo się wałek obraca, czyli trochę prądu silnik potrzebuje. Jakie zasilanie polecicie za niewygórowaną cenę? Ostatecznie może być zasilacz, z tym że wolałbym akumulator. Mam IMAXa B6 do ładowania.

: piątek 29 mar 2013, 20:57
autor: Fluxor
6V 4,5Ah akumulator żelowy w kwocie nie przekraczającej 20 zł. Ładowanie już masz załatwione, ewentualnie można obniżyć nieco napięcie ale na tych 6V powinien zamiatać jak szatan.

: piątek 29 mar 2013, 21:02
autor: Tomeqp
Obawiam się czy napięcie nie będzie jednak za wysokie, ale i tak chyba większym problemem będzie żywotność takiego akumulatora. :roll: Te akumulatory przy pracy cyklicznej mają bardzo krótkie życie, w latarce halogenowej działał miesiąc. Chyba, że są jakieś wersje "deep cycle". Niestety silnik rozładuje go praktycznie do zera w krótkim czasie. Wiem, że mogę dać zabezpieczenie, ale wtedy z kolei może wyłączać zbyt wcześnie i nie wiem czy warto się w to bawić.

: piątek 29 mar 2013, 23:26
autor: Fluxor
3 krotnie większa pojemność powinna wystarczyć na znacznie dłuższe sprzątanie dzięki czemu nie będziesz rozładowywać go tak jak wcześniej do zera, kiedy pojemność akumulatorów była ograniczeniem bo było jej za mało.

Duże obciążenia, szybkie ładowanie, długa żywotność to tylko modelarski pakiet litowo polimerowy ale on będzie droższy niż cała szczotka.

: sobota 30 mar 2013, 11:41
autor: fxxx
ja do padniętego odkurzacza samochodowego zaadaptowałem oczywiście li-ion :) tylko musiałem prąd ograniczyć rezystorem 0,7 ohma, bo z samego ogniwa to szło chyba z 20A :) silnik byl johnsona to wytrzymał ;)

: sobota 30 mar 2013, 14:36
autor: Tomeqp
Udało mi się podłączyć to pod zasilacz 5V i wyszła moc około 25W pod obciążeniem. Akumulator musi więc dać przy tym napięciu minimum 5A. Pomyślę nad akumulatorem ołowiowym, przynajmniej jest tani. Mam jeden w domu i później sprawdzę jak to pracuje. :wink: