Strona 1 z 1

Dzisiaj zapomniałem wyłączyć SF L2P na 100% - masakra

: czwartek 28 mar 2013, 21:12
autor: *michal*
Cześć.

Postawiłem latarkę koronką do stołu w trybie 100% a wtedy praktycznie nie widać czy świeci) - "a zobacze jak się mocno grzeje" ...

No to zostawiłem i przypomniałem sobie chyba po 15 min(jak nie dłużej)
Szok oparzyłem się!!! musiałem ją w kocu przenieść i lekko zroszyłem wodą - aż syczało z niej!! Woda parowała!! :o

Masakra wiem ,że się nagrzewa ale teraz się ekstremalnie nagrzała! :eek:


Także przestroga dla innych by przypadkiem ogniwa nie rozsadziło!! To nie zabawka! Byłem pewny, że zaraz będą fajerwerki i siwo w łazience :-|

A ogniwo i tak nie było naładowane na max bo wcześniej śmigałem na rowerze (około 1h)w trybie 5% i sporadycznie na 100%.

: czwartek 28 mar 2013, 21:22
autor: greg
Nie wolno tego robić, popsujesz sprzęt.

: czwartek 28 mar 2013, 21:22
autor: Nightmare
Nie martw się ja swojego baldera se-2 (sterownik 3.04A) zostawiłem na 35minut :P wypalił "krąg" w blacie biurka. Tylko ja nie wpadłem na pomysł chłodzenia w wodzie a postawiłem wentylator bo latarki nie szło dotknąć :P

: czwartek 28 mar 2013, 21:28
autor: *michal*
greg pisze:Nie wolno tego robić, popsujesz sprzęt.
Tak wiem. Dobrze, że wszystko działa dalej poprawnie ale konkretnie parzyło :!:

Może moja latarka jest "wyjątkowa" :-)

: czwartek 28 mar 2013, 22:40
autor: lord_craven
Dobrze że ja wziąłem z zabezpieczeniem termicznym bo fakt faktem nagrzewa się całkiem solidnie. :)

: piątek 29 mar 2013, 07:07
autor: tomeksz68
Witam
Greg, sprzedając latarki powinieneś do każdej sztuki dokładać opakowanie Bilobil-u. :mrgreen:
Przecież to już jeden krok do pożaru. A to nie żarty panowie. :mrgreen: