www.swiatelka.pl

Panowie mam dylemat, Solarforce s1100 czy

http://www.hkequipment.net/?sp=&p=6&cat2=199&cat1=55&cat0=1&id=1647&cat1=55&cat0=1&new=&more=&s=7f541f8c97234152bb0a6ad06aa7bf2b&lang=en

Różnica w cenie jest ale nie aż tak katastrofalna, tylko czy uzasadniona. Pytanie tylko dlaczego tak stosunkowo tanio ją mają.

Był wcześniej na forum w "dobrej cenie" link do TN31

Thrunite bym brał

A jakbyśmy mieli porównać reflektoki?

W SF Jest chyba głębszy?

Generalnie szukam alternatywy dla mojej konstrukcji z asferykiem 73mm, która z zapasem wystarcza do penetracji interesującego mnie obszaru, ale jest mało poręczna, brakuje jej choćby deszczoszczelności i nie ma innego zastosowania jak tylko obserwacja obszaru powyżej 200m. Latarka nie doczekała się planowanej głowicy i regulacji zoom i chyba się nie doczeka. Mierzony luksomierzem fotograficznym wynik dał 107000lux@1m a po skalpie 135000lux/1m (pomiar był dość trudny bo z 1m w środku spota jest czarna dziura), z tym że po skalpie nawet na dystansie 250m obszar oświetlany to kwadrat o boku ~3m i poza tym ciemność. Taki wyrwany z kontekstu fragment zarośli choć piekielnie widny jak na ten dystans jest mało praktyczny. W zasadzie podstawową zaletą asferyka jest lepsza przenikalność przez mgłę z powodu braku odbijającego się od powietrza i oślepiającego spilla.

Zastanawiam się jak się ma 90000cd w punkcie w thrunite do 96Klux/1m w solarforce zmierzone przez Grega i Kazika.


EDIT

Znalazłem pomiar Thrunite TN31 - 112,800lux/1m

TU jest źrodło i dodatkowo kilka przydatnych informacji w tabelce

Zbychur, ta cena na HKEquipment to normalna cena. Sklep w końcu dostosował się do cen w firmowym sklepie Thrunite, który od kilku miesięcy oferuje te latarki za ok. 140 USD. Wersja z nowszą diodą XM-L2 jest o 10 USD droższa.
Mam TN31 w wersji Neutral White i jest to fajna latarka, ale dość duża i ciężka. Na spacery nadaje się tak sobie. Jeśli szukasz latarki poręcznej i daleko świecącej, to jednak szukałbym czegoś lżejszego, może z mniejszym lustrem i z mniejszą diodą i z zasilaniem 2 x 18650, a nie 3 x 18650.

Na spacery to ja mogę co dzienne inną brać, na Kingu by Dariusz70 kończąc. Po pierwsze potrzebuję czegoś co pozwoli penetrować krzaki nad stawem z odległości 280m, Catapult ze skalpem XM-L daje radę ale przy gorszej pogodzie (mocniejszy deszcz czy lekka mgła ), muszę brać mojego asferyka a to jest dopiero nie poręczna latarka, więc ta wielkość specjalnie mnie nie przerażą. Po drugie musi to być coś fajnego dla samej radości posiadania, coś dla mnie, coś w czym nie będę grzebał (chyba ), coś markowego i budżet zakładałem do 500zł, ale jeśli uznam, że warto to jeszcze coś wyłuskam więcej.(+- 10%)

Miałem w ręku TN31 i S1100 - ta druga sprawiała wrażenie lżejszej (może i taka jest, nie wiem). Efekt jest taki, że TN31 uznałem za przyciężką (i przez to niewygodną), a S1100 za nadspodziewanie lekką jak na swoje gabaryty (nadspodziewanie to za mocne słowo, ale wiadomo o co chodzi). Moim zdaniem S1100 ciekawsza z wyglądu, zamiast nudnego moletu ma fajne żłobienia, generalnie dla mnie jest ładniejsza. Sterowanie - cóz, TN31 ma pierścień i można ją nim uruchamiać. W S1100 mamy klik przy głowicy, ale służy tylko do zmiany trybów, uruchamiać trzeba ja klikiem przy dupce (szkoda). Gratis w SF wskaźnik rozładowanych ogniw (tylko rozładownych, nie poziomu naładowania). W S1100 widziałem pojemnik na ogniwa, wykonany jest zupełnie przyzwocie, w TN31 nie widziałem.

Hmm, może tak:
rozum - TN31 (za sterowanie)
serce - S1100 (wygląd, lepsze wrażenia po wzięciu do ręki, przycisk się świeci :P)

A jak wzrokowo z porównaniem zasięgu i rozkładu światła? Muszę rozpatrzyć wszystkie za i przeciw. W zasadzie w tej kategorii cenowej rozważałem tylko te dwie opcje i ewentualnie BTU Shocker ale to już bydle, a w tym rozmiarze to już lepiej chyba dobrego HID'a, a i w zasilaniu mogła mieć więcej akusów lub chociaż 26650.

Ciężko powiedzieć - świeciłem nimi, ale w odstępie czasu. Jakoś przy S1100 spodziewałem się większego szału, ale może za stary już jestem i za duzo rzeczy w życiu widziałem.

Kazik pisze: za stary już jestem i za duzo rzeczy w życiu widziałem

A może za ślepy (bez urazy) i po niżej 500lm już światła nie widzisz . Dla mnie też na początku moja MTE G33 była cudem i nie wyobrażałem sobie, że coś może mocnej i dalejświecić i że będę szukał czegoś mocniejszego, teraz to taka przeciętna lampka. To chyba ta choroba, o której "ktoś" tu wspominał.

Kazik pisze:Miałem w ręku TN31 i S1100 - ta druga sprawiała wrażenie lżejszej (może i taka jest, nie wiem). Efekt jest taki, że TN31 uznałem za przyciężką (i przez to niewygodną), a S1100 za nadspodziewanie lekką jak na swoje gabaryty (nadspodziewanie to za mocne słowo, ale wiadomo o co chodzi).

S1100 waży 705 g według specyfikacji producenta. TN31 waży tyle samo z bateriami (przed chwilą zważyłem - 703 g), więc wygląda na to, że jest lżejsza. Żeby porównać wagę, trzeba mieć je obie w rękach albo na wadze. Może ktoś, kto ma S1100 zważy ją dokładnie?

S1100 waży 853g z akumulatorami protected.

greg pisze:S1100 waży 853g z akumulatorami protected.

W mojej TN31 są akumulatorki bez protekcji, ale wygląda na to, że latarka jest i tak sporo lżejsza

Jak chcesz porównać z S1100, mogę Ci ją wypożyczyć do zabawy