www.swiatelka.pl

Witam.

Posiadam zasilacz impulsowy 12V z:

1.Tranzystorem oznaczonym QCS10N65F
2.Diodą (podwójną) 2CZ2010

Niestety oba elementy mają w pełni bakielitową (chyba) obudowę bez metalowej podstawy wspomagającą oddawanie ciepła. Czy ktoś z was wie czym można je zastąpić ? Byłem w elektroniku i nic nie dobrali...

1. Każdym N-Mosfet 700V i 10A ( po co 700V? w zasilaczu 12V)

10N65 bądź więcej ale nie za dużo bo może się zmienić sterowanie bramką.

Możesz dać taki z metalowymi plecami ale odizolować od radiatora, podkładką mikkową.

Witam
1. http://www.ic-on-line.cn/view_download. ... 976133.pdf

2. http://www.datasheetcatalog.org/datashe ... 346_DS.pdf

Pozdrawiam

Dzieki za info.

Czy ktoś z was jest w stanie okreslić, jak ma się oddawanie ciepła przez układy w takiej obudowie do układów z metalowym mocowaniem - podejrzewam że znacznie gorzej, ale czy wówczas był by sens produkowac układy bez metalowego mocowania ? Nie wiem czy jest sens grzebać w nowym zasilaczu, choć z drugiej strony będzie on pracował niemal ciągła pracą...

Druga sprawa - Zasilacz według parametrów to 12V 10A w szczycie, praca ciągła 12V 7-8A. Jak to ma się do diody na stronie wtórnej? Z tego co sprawdziłem w dokumentacji, każda dioda ma max 5A. Jako że się nie znam, w tym wypadku diody pracują jednoczesnie i prąd 8A im nie zaszkodzi, czy pracują one cyklicznie i te 8A to jest ponad ich możliwości.

Witam
Tranzystor nie generuje dużo ciepła, bo w zasadzie przewodzi (duży prąd minimalne napięcie) lub nie przewodzi (duże napięcie bardzo mały prąd) gdyż pracuje jako przełącznik a nie wzmacniacz. Spokojnie plastykowy sobie poradzi. Co do diod, to przejrzyj dokładnie parametry, mogą one przewodzić większe prądy przy odpowiednim chłodzeniu i pracy cyklicznej. W zasadzie to nie prostują one sinusa, tylko przebieg zbliżony do prostokąta, więc ich prąd przewodzenia jest w przybliżeniu równy wyjściowemu.

Pozdrawiam

Zrobiłem testy, jako obciążenie dałe pierwsze co miałem, czyli ogniwa peltiera. I tak:

1.Pobór prądu 3,3 A, napięcie ustawione na 12,09V, po godzinie pracy mosfet chłodny, diody lekko ciepłe
2.Przy prądzie 5,6A, napięcie ustawione na 12,09, po godzinie pracy mosfet ciepły, dioda gorąca

Jak by tego było mało, okazuje się że pod diodą jest podkładka z aluminium, która ma nawierconą dziurę praktycznie centralnie pod diodą, więc w tym wypadku trzeba było by zrobić podkładkę z alu aby wyeliminować ową dziurę.

Jaką najlepiej diodę zastosować, nejlepiej o wyższych parametrach (na zapas) Twoim zdaniem / czy w ogóle warto ? Z tego co dodatkowo sprawdziłem, powierzchnia styku jest krzywa i dioda nie przylega całą powierzchnią do radiatora a tylko bokami. Myslałem o czymś takim jak MBR20-200CT.

Witam
Wybebesz jakiegoś starego ATXa i będziesz miał ze 2 diody na prądy 10 - 20A, spokojnie sterczą. Tylko żeby inne elementy wytrzymały, bo wbrew pozorom, np. kondensatory też muszą być dobre, bo one też biorą udział w "produkcji" prądu.

Pozdrawiam

Racja, mam kilka padniętych ATX, sprawdzę co tam siedzi ciekawego.

Co do kondensatorów to tutaj raczej nie mam obaw - pracują (bynajmniej tak to wygląda) poprawnie. Budowa zewnętrzna nie budzi zastrzeżeń. Przy prądzie 5,6A po godzinie nie były nawet ciepłe. Najbardziej grzeje się owa dioda oraz cewka filtrująca napięcia na wyjściu a na końcu główny transformator.

EDIT

Wybierając zamiennik diody, nowa musi spełniać te same wymagania co do napięcia ? Przejrzałem zasilacze i obecnie jedyne co znalazłem to diody na prąd 20A, ale głównie na napięcie 40V.

Większe napięcie, czy prąd pracy nie zaszkodzi. Zwróć uwagę tylko aby wyprowadzenia były możliwe i jeśli posiadają metalową wkładkę aby była ona odizolowana elektrycznie od radiatora; czyli podkładka mikowa lub z innego materiału między wkładkę oraz radiator i plastykowa tuleja od przodu na śrubkę mocującą, no i pasta

Właśnie chodzi o to że:
1.mam z ATX diody o identycznych wyprowadzeniach z dużo większym prądem ( 20 lub nawet i 40A)

Tylko czy trzymać się napięcie z diody jaka była fabrycznie czy np. taka do 40V wystarczy. Nie wiem czy strona wtórna zasilacza przypadkiem nie rządzi się swoimi prawami...

Witam

skaktus pisze:Tylko czy trzymać się napięcie z diody jaka była fabrycznie czy np. taka do 40V wystarczy.

Te diody stosowane są w prostownikach z symetrycznym uzwojeniem wtórnym, w związku z tym zawsze jedno z uzwojeń jest obciążone, co powoduje ograniczenie napięcia wstecznego na drugim, można więc w przybliżeniu powiedzieć, że wystarczy napięcie znamionowe diody może być podobne do napięcia znamionowego. W praktyce często dla bezpieczeństwa daje się diody o napięciu wstecznym dwukrotnie większym niż wyjściowe.
W Twoim przypadku (Uz =12V) masz spełnione wszystkie warunki spełnione z zapasem.

Pozdrawiam