Strona 7 z 11

: wtorek 30 maja 2017, 20:26
autor: Calineczka
to fakt, widać gołym okiem że ten droższy to najmniej 4k a tańszy SD. No i jak sądzę ten wypasiony jest montowany na udach młodych Kubanek.....chyba jakoś tak to leciało :mrgreen:

: wtorek 30 maja 2017, 22:22
autor: Barton_
pier pisze:Ciekawe czym on się różni od tego?
No bez jaj. Ceną się różni :mrgreen:

: środa 31 maja 2017, 06:47
autor: marmez
Tylko pamiętajcie, że nie ma sensu używać takich wtyczek, jak gniazda i przewód zasilający od samej rozdzielni nie są tej samej klasy jakościowej, no i bezpieczniki i licznik też musi być ultraSuperHDwGAUTOr++

PS no i oczywiście w ekranie

: środa 31 maja 2017, 08:52
autor: ermi1
Marmezie - a to ty tak w domu nie masz? :mrgreen:

: środa 31 maja 2017, 10:05
autor: marmez
ermi1, ja słucham tylko prawdziwej muzyki z prawdziwych instrumentów, czyli tylko na żywo unplugged. Od słuchania sztucznego dźwięku z głośników, bolą mnie uszy, oczy i to miejsce gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę (za przeproszeniem). :wink:

: środa 31 maja 2017, 20:14
autor: ermi1
heh - no tak ma być ! Pozostaje Ci pozazdrościć możliwości. Oczywiście żartowałem wcześniej. No bo jak to nie mieć takich "gniazdek i wtyczek" np: do żelazka.
Od razu żon lepiej prasuje i równiej jakoś. :mrgreen:
a po implementacji w expresie do kawy - to już można sypać nawet rozpuszczalną - a smakuje jak luwaki.

: sobota 03 cze 2017, 14:32
autor: Manekinen
No, co po tej wtyczce, jeśli pod kablem nie ma mahoniowych podkładek, również poddawanych procesom rozmagnesowania? Jak ktoś ma zamiar walnąć ten kabel za 10KPLN/metr na panele podłogowe klasy AC3, to może od razu niech się cofnie w rozwoju i zamieni ten złoty kabel na pfff miedziany.

: sobota 03 cze 2017, 14:44
autor: Vigo
Panowie, zasada stara jak świat, jeżeli jest frajer do "golenia" to się takiego "strzyże do gołej skóry" skoro sam się ochoczo podstawia i to z promiennym uśmiechem na ustach, żal nie korzystać. :mrgreen:



--------

: niedziela 04 cze 2017, 07:59
autor: fxxx
Vigo pisze:Panowie, zasada stara jak świat, jeżeli jest frajer do "golenia" to się takiego "strzyże do gołej skóry" skoro sam się ochoczo podstawia i to z promiennym uśmiechem na ustach, żal nie korzystać. :mrgreen:



--------
Otóż to. Ja już w mojej branży widziałem włoskie blaty meblowe importowane indywidualnie przez jedną firmę, z papierem na lewej stronie w napisy 'KRONOPOL ŻARY" :)

: niedziela 04 cze 2017, 10:01
autor: Pyra
Witam

Panowie, jeśli ktoś po zakupieniu takiego elementu/sprzętu, czuje się lepiej, lepiej słyszy itp. to dlaczego mamy Mu zabraniać.

Pamiętam artykuł o testach kabli sygnałowych (interkonektów). Otóż kiedy mówiono słuchaczom co jest podłączone, wszyscy słyszeli poprawę wraz ze wzrostem ceny, czy rangi producenta. Kiedy natomiast zrobiono tzw "ślepy test", to już się okazało, że np. "słuchając" dwa razy tego samego kabla, wyniki były inne.
Nie neguję, bo najgorszej jakości kable, od dobrze wykonanych, dało się odróżnić, ale powyżej określonego pułapu, wyniki nie były jednoznaczne.
Bardzo często tzw. "audiofilskie" sprzęty, są po prostu źle zaprojektowane, np. mają bardzo wysoką rezystancję wyjściową (relatywnie) co skutkuje wpływem przebiegu impedancji zespołów głośnikowych, czy kabli, na dźwięk. Podobnie ze źródłami dźwięku czy przedwzmacniaczami.

Podobnie ma się sprawa, z tzw, buforami lampowymi. Po prostu układy lampowe, wprowadzają do dźwięku określone harmoniczne, które są korzystniejsze dla odbioru słuchowego. Pamiętam też aferę, gdzie się okazało, że "super audiofilski bufor lampowy" okazał się ściemą. Lampy nawet nie były podłączone do toru dźwiękowego, a ludzie słyszeli poprawę.

Pomijam sprawę, ludzi, którzy naprawę mają bardzo rozwinięty organ słuchu, i rozpoznają wiele detali, na które 99,8% ludzkości nie zwróci uwagi, lub ich zwyczajnie nie odróżnia.

Pozdrawiam

: niedziela 04 cze 2017, 13:02
autor: ermi1
Co do konektorów - to swojego czasu się nawet uparłem i zrobiłem takich kabelków z 5 par.
Z różnych materiałów o różnych grubościach. Właśnie po przeczytaniu artykułu o konektorach za jakąś szaloną kwotę.
Jakie wnioski wyciągnąłem?
Kable grają. Z całą stanowczością mogę stwierdzić, że mają duży wpływ na charakter i tzw.muzykalność dźwięku.

A co do sprzętu Audio - to te powiedzmy z wysokiej półki mają po prostu dobrze zaprojektowany zasilacz i osobne odfiltrowane zasilania na DAC i przedwzmacniacze. Można to zrobić w domu kosztem ok 30zł.
Poprawa brzmienia ZDUMIEWAJĄCA.

: niedziela 04 cze 2017, 21:43
autor: ptja
Co to jest "muzykalność dźwięku"?

: poniedziałek 05 cze 2017, 11:18
autor: ermi1
To coś takiego - że przyjemnie się danego utworu słucha, odbierany dźwięk jest czysty i klarowny, scena poukładana, wokale wyraźne.
Jakby to jeszcze ująć - to tak, jak się włosy na przedramieniu podnoszą :mrgreen:

: poniedziałek 05 cze 2017, 11:22
autor: ptja
ermi1 pisze:Jakby to jeszcze ująć - to tak, jak się włosy na przedramieniu podnoszą :mrgreen:
IMHO to zależy bardziej od muzyki, a nie wierności. Mało kto chyba doświadcza tego nawet słuchając na żywo disco polo :)

: poniedziałek 05 cze 2017, 19:26
autor: barney
Ciekawe kiedy doczekam się jakiś fotek z oscyloskopu w recenzji sprzętu audio :mrgreen:
Taki kabelek za pińcet ojro per centimeter vs gruby drut z wieszaka na ubrania :twisted: