Strona 6 z 23

: wtorek 09 gru 2008, 11:53
autor: grissley
znaczy się... powinno się jeździć cały czas z włączoną lampką, czy jak?
Dynamopiasta kręci się przecież zawsze :???:

: wtorek 09 gru 2008, 12:28
autor: Marcin S.
Nie wiem, jak to jest w rowerach. W skuterze wyłączenie świateł oznacza włączenie 30W rezystora w to miejsce.

: wtorek 09 gru 2008, 13:32
autor: JKrzysztof
Marcin S wlasnie wyjasnil co sie dzieje w chwili wlaczenia lampki tam jest dosc wysokie napiecie
dlatego w podwajaczu napiecia mam zamiar zabezpieczyc elektrolity warystorem lub dioda zenera w przeciwnym wypadku mialbym tam napiecie durzo wyzsze mysle ze ponad 200V na
1 elektrolit.

Odnosnie dynama tam niema specjalnie mocnych magnesow i o to mi z ta moca zwarcia szło.

JK

: niedziela 14 gru 2008, 23:31
autor: grissley
I jak - ktoś spłodził może jakiś układ? :neutral:

: poniedziałek 15 gru 2008, 14:10
autor: JKrzysztof
Witam !

Ja na razie eksperymentuje z obudowa i optyka bo mam juz ta lampke o ktorej pisalem
niestety optyka jest paskudna przysztosowana bardziej pod halogen ....

JK

: poniedziałek 15 gru 2008, 14:46
autor: grissley
Ajj - zabawa z obudową i optyką to trochę rzemiosło, tak czy inaczej, zawsze się poradzi ;)

Ja za to siedzę z założonymi rękoma, bo - po Twoich i Edimowych przemyśleniach - postanowiłem na razie piloma nie robić tylko poczekać na jakiś Wasz układ.
Wyglądało na to, że już-już-zaraz coś się urodzi... :neutral: :???: ;)

: poniedziałek 15 gru 2008, 15:06
autor: JKrzysztof
Troche bedzie z tym zabawy ;-) na razie jeszcze nie mam diody LED ktora by mi pasowala
do mojej lampki , wiekszosc tego typu diod ma plytke do przykrecenia co mi zdecydowanie
niepasuje do mojego projektu.

Krzysztof

: poniedziałek 15 gru 2008, 15:35
autor: grissley
To może - w wolnej chwili - jakiś sensowny układ do wcześniejszych założeń rozrysujesz? :wink: :razz: :twisted:

: poniedziałek 15 gru 2008, 16:09
autor: JKrzysztof
Prostego rysunku dla elektryki to raczej nie bedzie gdyz diody led sa bardzo wrazliwe
na przepiecia i elektrycznosc statyczna pradopodobnie mozesz je juz wykonczyc przy lutowaniu ....
Dynamo bez obciazenia generuje dosc wysokie napiecie latwo wtedy spalic
jakies polprzewodniki sterujace ta dioda dlatego jezeli nieznasz sie chodzby
na tak prostej czynosci jak lutowanie półprzewodników odpusc sobie eksperymenty
i poczekaj na jakis gotowy i sprawdzony uklad lub eksperymentuj na jakis tanich diodach
led za kilka groszy.
Za pare dni spróbuje zrobic jakis prosta rozpiske ukladu ale to bedzie koncepcja mocno uproszczona
do experymentow mysle ze latwa do wykonania w twoich warunkach

Krzysztof

: poniedziałek 15 gru 2008, 20:08
autor: Calineczka
JKrzysztof pisze:bardzo wrazliwe
na przepiecia i elektrycznosc
hmm, nie wydaje mi się, skąd taka opinia? Przepięcia można róznie rozumieć, i owszem, ale elektryczność statyczną? Nigdy nie zachowałem żadnych środków oostrozności pod tym względem i nigdy nic się nie stało, a pod nogami na warsztacie mam podłą wykłądzinkę
JKrzysztof pisze:jezeli nieznasz sie chodzby
na tak prostej czynosci jak lutowanie półprzewodników
hmm, rzekł bym że według mnie nie jest to tak prosta czynność. Widziałem osoby uczące się tego...bezskutecznie. O lutowaniu smd...a dalej BGA nie wspopmnę...proste? :shock:

I jeszcze jedno, nie wszystkie eksperymenty można robić z innymi diodami. Od początku trąbi się tutaj że dynamo inaczej pracuje pod obciążeniem, a prostym ledem za naście groszy nie obciążysz dobrze dynama. Wyniki moga być nieprawidłowe. Polecam więc jako "warsztatową" jakąś tanią ale diodę mocy, Edisonka, starego Luxeona...jakies sample CREE...

: wtorek 16 gru 2008, 08:08
autor: JKrzysztof
Witam !

Wlasnie elektrycznoscia statyczna wykonczylem pare takich diod led i to tych drozszych ....
i nie tylko diody leciały ale i tez inne półprzewodniki :) ale czlowiek uczy sie na bledach
niestety dosc kosztownych bledach.
Odnosnie lutowania czasem nie zauwazam faktu że rzeczywiscie to moze byc
czynnosc dosc klopotliwa i latwo odparzyc sciezki czy tez przegrzac cos innego.
Dlatego tez proponowalem zeby grisseley zaczekał na gotowe rozwiazanie lub
eksperymentowal na czyms tanim .

JK

: wtorek 16 gru 2008, 11:58
autor: leśnik
Co do elektryczności statycznej to mało kto to docenia a napięcia tam bywają ogromne
Zwykłe chodzenie po sztucznym dywanie to może być bodaj setki tys V.
Przy niekorzystnych okolicznościach (dużo tworzyw sztucznych, suche powietrze) i braku nawyku uziemiania się przed robotą to potem się można dziwić ile rzeczy "samo" z siebie siada, lub po jakimś czasie. Ja się oduczyłem np. dotykać ścieżek, czy pędzli z tworzyw sztucznych i ich nadmiernego używania :mrgreen:

Diody wydają się być dość odporne - parę naprawdę wiele przeżyło

Calineczka - jak nic "w rękach Ci nie strzela" to masz dobre stanowisko, ja mam taką kanapę na teflonie że jak witam np. gości to iskry lecą, że teraz w dzień widać, skurcz do łokcia :grin: , bardzo nieprzyjemne uczucie.

http://bip.ciop.pl/6604.html

Ps, taka ciekawostka: przy odwijaniu zwykłej taśmy samoprzylepnej w próżni powstaje efekt radiacji, promieniowanie takie że miejsce styku świeci.

: wtorek 16 gru 2008, 13:39
autor: JKrzysztof
U mnie przez jakis czas panele podlogowe powodowaly ze iskry sie sypaly gdy czegos sie dotykalem , teraz juz jest ok , ale przez pare miesiecy mialem niezly problem co z tym fantem poczac :neutral:

JK

: wtorek 16 gru 2008, 14:09
autor: leśnik
JKrzysztof - skarpety z bawełny i buty na filcu :mrgreen:
a parkiet wypsikać antelektrostatykiem i go do kaloryfera uziemić :mrgreen: , zwiększyć wilgotność powietrza

: wtorek 16 gru 2008, 15:27
autor: JKrzysztof
Spoko teraz juz sie nie elektryzuje :wink: co do kaloryfera kozystam z tego rozwiazania
dosc czesto ;-)

Co do wilgotnosci to mam jej az za wiele bo mieszkam blisko morza ;-)

Natomiast gorzej jest z wyposazeniem warsztatu gdyz przez jakis czas dalem sobie spokuj z elektronika i jestem teraz na etapie kapletowania wyposazenia ....

Pozdrawiam
Krzysztof