I zlot Światełkowców?
Ja wolałbym pierwszy termin - na drugi, to prawie na pewno nie mógłbym zabrać córki (wszystko wyjaśnię do jutra). Oczywiście wyjazd "solo" ma swoje zalety ( ), ale jak robimy wyjazd rodzinny, to rodzinny!
A Ty DNF nie mów, że Ci ociec wstyd przyniesie! Z drugiej strony już jesteś w wieku, kiedy mógłbyś sam wybrać się gdzieś. Jak by co, to też mogę zostać Twoim "opiekunem"
A Ty DNF nie mów, że Ci ociec wstyd przyniesie! Z drugiej strony już jesteś w wieku, kiedy mógłbyś sam wybrać się gdzieś. Jak by co, to też mogę zostać Twoim "opiekunem"
Dubito ergo sum!
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Lennin, to naprawde nie jest moja wina. Wierz mi ze jest mi naprawde przykro ze nie moge jechac. I powodem tego nie jest przyjazd rodzinki, czy moje widzi misie.
Pozdrawiam
DNF
PS Arku, bede sie staral ile tylko bede mogl, ale rodzice chca pokazac swoja wyrzszosc nade mna i coz..jak narazie im wychodzi
Pozdrawiam
DNF
PS Arku, bede sie staral ile tylko bede mogl, ale rodzice chca pokazac swoja wyrzszosc nade mna i coz..jak narazie im wychodzi
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
DNF, to nie moja sprawa, to twoi rodzice mają obowiązek prawny Cię wychowywać, ale nadopiekuńczość bywa czasem bardzo szkodliwa... kończy się to starym kawalerem mieszkającym z rodzicami do końca ich czy swoich dni....nie życzę Wam tego ale trzymam kciuki za twoja samodzielność.JA patrzę właśnie na 6cio miesięczną Hanię i mam nadzieję, że będę dobrym ojcem...pewnie będę bał się puszczać Ja na wycieczki klasowe, na obozy harcerskie...etc....ale są rzeczy, których nie potrafię Jej dać a których zapewne będzie potrzebowała....życie w grupie rówieśników, ludzi z którymi dzielić będzie pasje...etc....
Może zabrzmi to poważnie, ale pogadaj sobie może z psychologiem szkolnym-może jest w porządku, zapytaj co On o tym sądzi....a może ów psycholog zechce porozmawiać o tym z twoimi rodzicami...
Jak przegną to skończy się tym, że "stracą" CIę bo zwiejesz z domu i tyle...większość ludzi ma potrzebę wolności.....
Jak to krzyczał Bravehart ..." FREEEDOOOOOOOOOOOOOM......"
Może zabrzmi to poważnie, ale pogadaj sobie może z psychologiem szkolnym-może jest w porządku, zapytaj co On o tym sądzi....a może ów psycholog zechce porozmawiać o tym z twoimi rodzicami...
Jak przegną to skończy się tym, że "stracą" CIę bo zwiejesz z domu i tyle...większość ludzi ma potrzebę wolności.....
Jak to krzyczał Bravehart ..." FREEEDOOOOOOOOOOOOOM......"
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Panowie, dla porządku, bardzo proszę, żeby KAŻDY kto chce jechać zadeklarował się mi na PRIV :
który termin:
4-6 lipca
11-13 lipca
18-20 lipca
ile osób
właśnie próbuje w excelu nas pozbierać do kupy.Na początek wygląda to tak jak w załączniku, czekam na jakieś wasze deklaracje...piszcie ludzie, im szybciej zarezerwujemy domki tym lepiej!!!
DNF, jeśli widzisz szanse ze mogę pomóc-na pw pisz
który termin:
4-6 lipca
11-13 lipca
18-20 lipca
ile osób
właśnie próbuje w excelu nas pozbierać do kupy.Na początek wygląda to tak jak w załączniku, czekam na jakieś wasze deklaracje...piszcie ludzie, im szybciej zarezerwujemy domki tym lepiej!!!
DNF, jeśli widzisz szanse ze mogę pomóc-na pw pisz
- Załączniki
-
- zlot_excel.rar
- (3.46 KiB) Pobrany 10 razy
Posłuchaj DNF. Jeżeli to nie jest super daleko a czytałem że nie od miejsca stałego twojej lokacji to nie stanowi problemu żebyśmy pogadali z Twoim ojcem osobiście W sobotę Cie zgarniemy i odstawimy w niedziele w najgorszym przypadku. Licze jednak na wyrozumiałość rodziców. Pokarz im forum. Są nawet nasze fotki To z mojej strony jak zwykle będzie spotkanie z ludźmi i ich hobby a nie jakaś popijawa i libacja po nocach!!! Jedziemy z rodzinami.
Arku zaraz bedzie PM z terminem.
Arku zaraz bedzie PM z terminem.
Pokazywalem juz rodzicom forum, pokazywalem fotki, mowilem, ze Arek moze mnie zabrac, ze bedzie opieka, ze wszyscy sa duzo starsi ode mnie, a rodzice swoje. Twierdza ze obcy ludzie nie beda brali za mnie opieki i koniec. To jest po prostu jak walka z wiatrakami..cala sytuacje moza strescic do jednego slowa: CHORE!
Pozdrawiam
DNF
Pozdrawiam
DNF
- piXelRider
- Posty: 99
- Rejestracja: niedziela 10 lut 2008, 21:01
- Lokalizacja: Gdańsk
Słuchaj, to powiedz im, że jako dorośli ludzie napewno mają jakieś racjonalne argumenty - niech je przedstawią, niech powiedzą czego się obawiają. Za rok będziesz pełnoletni - sądzą, że przez ten czas magicznie nabędziesz cudownej wiedzy pt. "jak sobie radzić w życiu" i nagle będą mogli Cię wypuszczać na imprezy?
Ci ludzie to Twoi znajomi - coś jak kumple ze szkoły, tyle że są starsi (w większości) i mają własne rodziny - innych różnic nie ma To z rówieśnikami na bibę Cię puszczą, a z dorosłymi na spotkanie nie?
Powiedz, że nie jesteś już nieporadnym dzieckiem i czas by to zauważyli. A jak się uprą, że jesteś, to stwierdź, że faceci do końca pozostają dziećmi, a jednak mogą wyjeżdżać na imprezy (ten argument uwielbiam jak coś sknocę u lubej )
Kurcze, się rozpisałem, a pewnie już to z nimi wałkowałeś Bądź racjonalnie twardy! Powodzenia
Kod: Zaznacz cały
Twierdza ze obcy ludzie nie beda brali za mnie opieki i koniec
Powiedz, że nie jesteś już nieporadnym dzieckiem i czas by to zauważyli. A jak się uprą, że jesteś, to stwierdź, że faceci do końca pozostają dziećmi, a jednak mogą wyjeżdżać na imprezy (ten argument uwielbiam jak coś sknocę u lubej )
Kurcze, się rozpisałem, a pewnie już to z nimi wałkowałeś Bądź racjonalnie twardy! Powodzenia