Strona 6 z 65

: sobota 22 paź 2011, 16:59
autor: mantech
witam,
A swoją drogą ,greg ,nie mógł byś opracowac jakiegoś bezpiecznika temperaturowego,żeby po przekroczeniu określonej temperatury driver przełączał się w niższy tryb?to byłby już chyba ideał :)

: sobota 22 paź 2011, 17:03
autor: Nightmare
Paul80 pisze:Moim zdaniem, powinieneś opracować takie informacje i dołączyć do opisu, dotyczące bezpieczeństwa latarki,
Na głowicy latarki masz przecież znaczek że trzeba uważać bo gorąca :)

: sobota 22 paź 2011, 18:45
autor: Pyra
Nie no nie róbmy tu "Ameryki", przecież ktoś może wpaść na pomysł żeby latarkę komuś wsadzić w ...... oko, albo do mikrofali... no to może jeszcze greg ma napisać, że nie wolno szybką gwoździ wbijać?
Ludzie no bądźmy rozsądni, myślmy trochę.

Pozdrawiam

: sobota 22 paź 2011, 19:04
autor: Paul80
Panowie poprzednicy, głowica czy body latarki odprowadza ciepło i ja to wiem, ale uważam że informacje o zniszczeniu sprzętu powinny być, tym bardziej, że robi to ktoś kto się na tym zna. To nie są temperatury rzędu 50 stopni a o wiele więcej i to w krótkim czasie. Osobiście jestem zadowolony z latarki i to bardzo, ale zastanawiam się nad sensem wsadzania tak silnych ledów w małe odbudowy. A Greg, powinien się zabezpieczyć przed reklamacjami i umieszczać te informacje o przegrzaniu, są to kluczowe informacje, które mogą zapobiec zniszczeniu sprzętu i nie chodzi tutaj o mikrofalówkę kolego Pyra. Jakoś tak w skrócie dla dobra wszystkich, szczególnie tych co kupują i nie mają wiedzy, bo chcieli kupić tylko dobre światełko.

: sobota 22 paź 2011, 20:59
autor: Calineczka
hmm, ta uwaga o temperaturze i ostrzeżeniu w instrukcji jest moim zdaniem całkiem słuszna. Różni ludzie kupują latarki ledowe i nie wszyscy mają świadomość o rządzących się w tym naszym świecie prawach. Co zrobi Greg to już jego sprawa....

: sobota 22 paź 2011, 22:12
autor: greg
Cóż, skoro był precedens, umieszczam info w pierwszym poście tego tematu. Odnośnie poparzeń, na głowicy jest ostrzeżenie o wysokiej temperaturze i stosowny symbol. Więc warto mieć na uwadze słowo pisane :)

Obrazek

: sobota 22 paź 2011, 22:49
autor: Paul80
Wcale się nie poparzyłem :wink: i to że jest napis mówiący o wysokiej temperaturze, nie wyczerpuje wiadomości z zakresu bezpiecznego użytkowania sprzętu w taki sposób aby go nie uszkodzić.

Teraz sprawa jest dograna, ponieważ umieściłeś informacje o termice w pierwszym poście, dla dobra wszystkich swiatełkowców ;).

A teraz mam pytanie z czystej ciekawości, do jakiej temperatury potrafi się rozgrzać solarforce z xml w trybie 100% w bezruchu i bez przewiewu i jaka temperatura zniszczy diodę.
Co powinno paść pierwsze, ogniwo czy dioda a może driver.

Może taki test ktoś zrobi:)

Ps.
Nic nie wyślę do testów :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: sobota 22 paź 2011, 22:57
autor: greg
Paul80 pisze:A teraz mam pytanie z czystej ciekawości, do jakiej temperatury potrafi się rozgrzać solarforce z xml w trybie 100% w bezruchu i bez przewiewu i jaka temperatura zniszczy diodę.
Co powinno paść pierwsze, ogniwo czy dioda a może driver.
Ja bym nie radził tego testować. Jeśli uszkodzeniu ulegnie ogniwo, może to doprowadzić do eksplozji, niestety.

Równie dobrze można owinąć żelazko swetrem i włączyć zasilanie. W instrukcji mojego żelazka nie ma słowa o tym, że nie wolno owijać go swetrem w czasie pracy.

Można też włożyć telefon komórkowy do kuchenki mikrofalowej. W instrukcji mojego telefonu nie ma tego typu informacji... itp, itd...

Czasami cieszę się, że nie mieszkam w Stanach ;)

: sobota 22 paź 2011, 23:02
autor: Paul80
greg pisze:Ja bym nie radził tego testować. Jeśli uszkodzeniu ulegnie ogniwo, może to doprowadzić do eksplozji, niestety.
Czy mógłbyś rozwinąć ten temat, czy body latarki nas uchroni?, czy należy się bać, bo latarkę może rozsadzić?

: sobota 22 paź 2011, 23:10
autor: greg
Paul80, osobiście nie widziałem eksplozji ogniwa Li-ion na żywo i nie tęsknię za takim widokiem. Natomiast na "jutjubie" są filmy pokazujące eksplozje baterii w laptopach i ich skutki. To te same ogniwa.

Widziałem zdaje się na CPF (nie pamiętam na 100%) zdjęcia latarki po eksplozji i opis obrażeń użytkownika, który włożył bodajże odwrotnie akumulatory i tym samym dokonał zwarcia, a latarka nie miała zabezpieczenia przed taką opcją (moja ma).

: sobota 22 paź 2011, 23:12
autor: marshal
Należy się bać, tak samo jak noszenia telefonu komórkowego w kieszeni, czy trzymania laptopa na kolanach :)

http://www.youtube.com/watch?v=6njY0mg1 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=jjAtBiTSsKY

A serio kupując ogniwa dobre jakościowo spada szansa na wypadek i bardziej chodzi tu o świadomość że trzeba uważać.

: sobota 22 paź 2011, 23:51
autor: Paul80
Całe szczęście że Twoja latarka ma takie zabezpieczenie, gdybym miał termometr cyfrowy bezdotykowy, to bym się pobawił w pomiary temperatur na różnych trybach i czasach. Myślę, że przy Twojej latarce trzeba uważać od 50% w górę, mówię tutaj o warunkach, gdzie latarka stoi np. na stole i nie ma przewiewu. Może ktoś ma termometr na podczerwień czy jakoś tam to się nazywa i zrobiłby pomiar temperatury, body góra, środek i ogniwo zewnątrz i na blaszkach ;) taka mała zabawa :mrgreen:

: sobota 22 paź 2011, 23:56
autor: greg
Skoro stanęło na tym, że dodałem ostrzeżenie o czasach pracy/grzaniu, to wszelkie testy termiczne niezgodne z tym zaleceniem proszę wykonywać raczej na własną odpowiedzialność :mrgreen:

: niedziela 23 paź 2011, 00:25
autor: bulwa11
ogólnie tak jak mówię - ta latarka to nie zabawka :)

ps. ciepło jakie wydziela SF przydaję się. Ostatnio jeździłem w trybie 100% kilkanaście minut i body było ciepłe - fajnie było sobie ręce zagrzać trochę bo temp. na zewnątrz niezbyt wysoka była :D

: niedziela 23 paź 2011, 06:48
autor: Paul80
Ciekawostka - październik 07 2011:
W ogniwach nowej generacji katoda kobaltowa została zastąpiona nowymi materiałami jak odpowiednie mieszaniny Nikiel-Mangan-Kobalt (NMC) i Nikiel-Kobalt-Aluminium (NCA). W wyniku tych prac ogniwa osiągają nowe parametry m.in. wzrasta gęstość energii (dochodzi do 260Wh/kg), zwiększa się temperaturowy zakres pracy, Żywotność cykliczna oraz możliwości pracy z dużymi mocami.

W wersji NCA Panasonic osiąga pojemność do 3400mAh (w typowym rozmiarze 18650). Naukowcy pracują również nad zmianami w anodzie, która tradycyjnie wykonywana była ze związków węgla. Nowo projektowane ogniwo Panasonic, z katodą NCA oraz z nową anodą ze stopem krzemu (Si-Alloy) pozwala na osiągnięcie pojemności 4000mAh w tym samym rozmiarze. Inne modele ogniw Li-Ion z domieszkami pozwalają na prace z wysokimi prądami (do 18°C) oraz w niskich temperaturach (-30°C) z zachowaniem dobrych parametrów pracy.

Przykłady obecnie dostępnych ogniw:
duża energia NCR18650A (3100mAh / 240Wh/kg),
niskie temperatury NCR18650F (2250mAh/do -30°C),
duże prądy pracy: CGR18650K (1650mAh/30A)

Żródło: http://evertiq.pl/news/6586