WALLe - mocna tylna lampa rowerowa
No to dzięki za informację bo tylko to mnie powstrzymywało przed jej zakupem (jakoś bardziej podobają mi się te pionowe) .
Właśnie na "Alledrogo" kupiłem za 46zł już z przesyłką (sama lampka 40,50zł).Co prawda nie jest napisane że w komplecie są baterie ale wybór mój jest świadomy bo i tak będę ją zasilał z Sanyo Eneeloop AAA których kilka mam . No to się w końcu dorobiłem pierwszego tylnego światełka .
Właśnie na "Alledrogo" kupiłem za 46zł już z przesyłką (sama lampka 40,50zł).Co prawda nie jest napisane że w komplecie są baterie ale wybór mój jest świadomy bo i tak będę ją zasilał z Sanyo Eneeloop AAA których kilka mam . No to się w końcu dorobiłem pierwszego tylnego światełka .
Myślę że nie najgorszym sposobem będzie doładowywanie np co licznikowe 500km lub licznikowe godziny pracy np 50 (sprawdzę empirycznie co ile trzeba będzie ) . Ostatecznie zawsze mogę się podpiąć na stałe do akumulatora zasilającego silnik np przez jakąś małą przetwornicę step up . Zobaczy się w "praniu" na co się zdecyduję ale jeśli aku wytrzyma np 50 godzin to nic nie będę kombinował tylko będę doładowywał po tym czasie .*michal* pisze:No tak i skąd będziesz wiedział w którym momencie trzeba dać je do ładowania?Pykacz . pisze:będę ją zasilał z Sanyo Eneeloop AAA których kilka mam
- Sid Gotama
- Posty: 148
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 15:22
- Lokalizacja: podkarpacie
Na siłę szukasz dziury w całym.*michal* pisze:No tak i skąd będziesz wiedział w którym momencie trzeba dać je do ładowania?Pykacz . pisze:będę ją zasilał z Sanyo Eneeloop AAA których kilka mam
Wskaźnik rozładowania ma sens w przedniej lampce by uniknąć całkowitej ciemności (zadziałanie zabezpieczenia w aku). W tylnej nie widzę większego sensu.
Piszę to z mojego punktu widzenia. Gdy wracam wieczorem włączam tylne światło i jadę, od czasu do czasu zerknę na tylne koło by zobaczyć czy się lampka świeci i ...tyle.
Gdzie niby miał by być ten wskaźnik rozładowania ? Taka sztuka dla sztuki z dodatkowym poborem prądu.
Tylne światło mam zasilane dwoma eneloopami które doładowuję raz w tygodniu.
Dodatkowo wożę dwie "bateryjki" AAA na wypadek gdyby eneloopy padły.
PS
Jak te z lidla sygnalizują rozładowanie?
nie wiem jak sprzęt takiej klasy jak "walle" nie posiada takiej banalnej funkcji tym bardziej, że ma 0.5 w led-y, które pewnie pobierają więcej niż zwykłe dip-y.Sid Gotama pisze:Na siłę szukasz dziury w całym.
może masz rację...ale skoro w przedniej ma sens to dlaczego w tylnej ma tego nie być?Sid Gotama pisze:Wskaźnik rozładowania ma sens w przedniej lampce by uniknąć całkowitej ciemności (zadziałanie zabezpieczenia w aku). W tylnej nie widzę większego sensu.
Chociaż by podświetlenie włącznika na kolor czerwony (włącznik odseparowany świetlnie od światła z led)albo tak banalna sprawa jak samoczynne wejście w tryb np 2 krótkie mignięcia co 1s. Np po tym trybie zawsze poznamy, że czas na doładowanie pakietu.
może być w odseparowanym włączniku od głownego światła w postaci kontrolki led albo ukryty np samoczynne wejście w tryb eco - jakiś specyficzny po którym poznasz, że pakiet do ładowania już jest...Sid Gotama pisze:Gdzie niby miał by być ten wskaźnik rozładowania ? Taka sztuka dla sztuki z dodatkowym poborem prądu.
Widzisz a może się okazać, że wystarczy tą czynność wykonać raz na miesiąc a nie doładowywać ledwo rozładowane eneloop-y...Sid Gotama pisze:Tylne światło mam zasilane dwoma eneloopami które doładowuję raz w tygodniu.
Dodatkowo wożę dwie "bateryjki" AAA na wypadek gdyby eneloopy padły.
z przodu włącza się czerwony sygnał na włączniku, z tyłu tak samo.Jak te z lidla sygnalizują rozładowanie?
Sprawdziłem przy jakim napięciu się to dzieje by mieć dodatkowo pojęcie co oznacza sygnał rozładowania w rzeczywistości
- Sid Gotama
- Posty: 148
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 15:22
- Lokalizacja: podkarpacie
Dlatego napisałem "z mojego punktu widzenia"*michal* pisze: może masz rację...ale skoro w przedniej ma sens to dlaczego w tylnej ma tego nie być?
Chociaż by podświetlenie włącznika na kolor czerwony (włącznik odseparowany świetlnie od światła z led)albo tak banalna sprawa jak samoczynne wejście w tryb np 2 krótkie mignięcia co 1s. Np po tym trybie zawsze poznamy, że czas na doładowanie pakietu.
Wszystko fajnie tyle tylko że o problemie rozładowania wiedział bym w momencie włączania światła. Czyli że kontrola musiała by działać nawet gdy światło nie świeci.
W innym wypadku nie mam możliwości zauważyć jakichkolwiek sygnałów z tylnej lampki. To że lampka będzie migać czy robić jakieś inne dziwne rzeczy, będzie widział ktoś jadący za mną, nie ja. Dlatego sens takiej informacji dla mnie jest żaden.
W przedniej ma sens jeżeli jest dobrze ustawiony i odpowiedni wcześnie da znać np. migając czerwonym włącznikiem. Oczy mamy skierowane do przodu, lampka jest z przodu to i zauważymy.
Problem polega na tym że aby to poznać musiał bym się zatrzymać i sprawdzić, prościej jest mieć naładowane akumulatory.*michal* pisze: może być w odseparowanym włączniku od głownego światła w postaci kontrolki led albo ukryty np samoczynne wejście w tryb eco - jakiś specyficzny po którym poznasz, że pakiet do ładowania już jest...
Ja rowerem jeżdżę rekreacyjnie 50-150km więc nie widzę problemu, przed wyjazdem ładuję aku na przód i zapas, dopompowuje koła itd. doładowanie dwóch AAA w sobotę nie jest dla mnie problemem.*michal* pisze: Widzisz a może się okazać, że wystarczy tą czynność wykonać raz na miesiąc a nie doładowywać ledwo rozładowane eneloop-y...
I tu jest problem, bo by spojrzeć na wyłącznik z tyłu musiał bym się zatrzymać (lampkę mam pod siodełkiem a 90 kilogramowym człowiekiem gumą nie jestem:)*michal* pisze: z przodu włącza się czerwony sygnał na włączniku, z tyłu tak samo.
Ale przy czsie pracy tylnej lampki chyba nie musisz patrzeć w trakcie jazdy. Wystarczyłoby raz na pare dni lub po skończonej jeździe Byle alarm włączał się odpowiednio wcześniej, żeby był zapas.I tu jest problem, bo by spojrzeć na wyłącznik z tyłu musiał bym się zatrzymać (lampkę mam pod siodełkiem a 90 kilogramowym człowiekiem gumą nie jestem:)
SF L2 XM-L T5 4B
Armytek Wizard WR
Armytek Wizard WR
- Sid Gotama
- Posty: 148
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 15:22
- Lokalizacja: podkarpacie
Hm... a czy nie napisałem że ładuje akumulatory do tylnej lampki raz w tygodni właśnie dla tego by nie musieć sprawdzać czy świeci? Pisałem to chyba dwukrotnie.wikrap1 pisze:Ale przy czsie pracy tylnej lampki chyba nie musisz patrzeć w trakcie jazdy. Wystarczyłoby raz na pare dni lub po skończonej jeździe Byle alarm włączał się odpowiednio wcześniej, żeby był zapas.I tu jest problem, bo by spojrzeć na wyłącznik z tyłu musiał bym się zatrzymać (lampkę mam pod siodełkiem a 90 kilogramowym człowiekiem gumą nie jestem:)
To raz w tygodniu to i tak nie można traktować jako ładowanie a raczej doładowanie dla pewności. Używam mhc9000 więc niekiedy jest to tylko włożenie i wyjęcie po 5-10min. Dla mnie jest to zwykłe przygotowanie do trasy. Wkładam aku do ładowarek (niekiedy niepotrzebnie) i zajmuję się przygotowaniem roweru itd.
Powtórzę jeszcze raz, dla mnie sygnalizacja rozładowania lampy tylnej jest niepotrzebna ponieważ:
- nie jestem w stanie jej zauważyć
- nie jestem w stanie rozładować AAA do tego stopnia by lampka zgasła.
Ok. Ale gdybyś miał sygnalizację, która dałaby znać powiedzmy 10 godzin świecenia przed końcem akusów, że napięcie jest już niskie, to mógłbyś oszczędzić mechanicznie lampkę przed ciągłym rozbieraniem Zaoszczędzony czas mógłbyś poświęcić na poznanie 2 angielskich słówek tygodniowo co daje jakoś 100 słówek rocznie
SF L2 XM-L T5 4B
Armytek Wizard WR
Armytek Wizard WR
- Sid Gotama
- Posty: 148
- Rejestracja: sobota 05 gru 2009, 15:22
- Lokalizacja: podkarpacie
Panowie te Wasze dywagacje to tylko teoria ponieważ z tego co wiem taka lampka tylna z sygnalizacją stanu akumulatorów nie istnieje, gdyż po prostu nie jest produkowana, a nie jest produkowana pewnie dlatego iż nie znalazła by nabywców (no może poza dwoma klientami ).
Pozostają zatem jedynie konstrukcje autorskie, zapewne któryś z naszych forumowych magików nie miał by większych problemów by coś takiego od podstaw zbudować, ale nie sądzę by znalazł się amator na taki sprzęt, który wyłożył by te 400-600zł na super-hiper tylną lampkę z bajerami w tym sygnalizacją rozładowania ogniw.
Prostsze konstrukcje, które są dostępne na rynku w cenie 30-50zł w zupełności spełniają oczekiwania przeważającej większości użytkowników.
___
Pozostają zatem jedynie konstrukcje autorskie, zapewne któryś z naszych forumowych magików nie miał by większych problemów by coś takiego od podstaw zbudować, ale nie sądzę by znalazł się amator na taki sprzęt, który wyłożył by te 400-600zł na super-hiper tylną lampkę z bajerami w tym sygnalizacją rozładowania ogniw.
Prostsze konstrukcje, które są dostępne na rynku w cenie 30-50zł w zupełności spełniają oczekiwania przeważającej większości użytkowników.
___
Lampki tylne do roweru ze wskaźnikiem stanu baterii/akumulatorów jak najbardziej istnieją i wcale nie są dużo droższe od WALL-e.
Na przykład taka SIGMA
W sumie trzy z pięciu na podanej stronie mają taki wskaźnik. Kosztują kilkanaście złotych więcej od WALL-e'go.
Na swoim rowerku mam Cateye TL-LD610 i nie mam zamiaru zamieniać jej na inną ale wskaźnik aku byłby bardzo miłym dodatkiem.
Pozdrawiam
Na przykład taka SIGMA
W sumie trzy z pięciu na podanej stronie mają taki wskaźnik. Kosztują kilkanaście złotych więcej od WALL-e'go.
Na swoim rowerku mam Cateye TL-LD610 i nie mam zamiaru zamieniać jej na inną ale wskaźnik aku byłby bardzo miłym dodatkiem.
Pozdrawiam
No, ale koledzy piszący powyżej życzyli sobie aby taki wskaźnik umieszczony był na kierownicy by ciągle mieć go na oku.sirgregs pisze:Lampki tylne do roweru ze wskaźnikiem stanu baterii/akumulatorów jak najbardziej istnieją i wcale nie są dużo droższe od WALL-e.
Na przykład taka SIGMA
W sumie trzy z pięciu na podanej stronie mają taki wskaźnik. Kosztują kilkanaście złotych więcej od WALL-e'go.
Na swoim rowerku mam Cateye TL-LD610 i nie mam zamiaru zamieniać jej na inną ale wskaźnik aku byłby bardzo miłym dodatkiem.
Pozdrawiam
____
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa 13 kwie 2011, 18:20
- Lokalizacja: bełchatów
Witam!!!
Walle'go używam od ok. 1,5 roku. Ok roku na dobrych firmowych bateriach, teraz na enelopach. Po przeczytaniu powyższych postów napiszę że od widocznego spadku jasnośći , do poziomu oferowanego przez tanie lampeczki chińskie jest kilkunastogodzinny odstęp czasu. Więc myślę że to spokojnie wystarczy na powrót do bazy i zmianę ogniw. Ponadto dołożenie sygnalizacji rozładowania aku. na pewno podniosło by o kilkanaście złotych cenę. Wtedy było by wiele narzekań na zbyt wygórowaną cenę.
Tyle w temacie odemnie
Lampeczkę gorąco polecam
Walle'go używam od ok. 1,5 roku. Ok roku na dobrych firmowych bateriach, teraz na enelopach. Po przeczytaniu powyższych postów napiszę że od widocznego spadku jasnośći , do poziomu oferowanego przez tanie lampeczki chińskie jest kilkunastogodzinny odstęp czasu. Więc myślę że to spokojnie wystarczy na powrót do bazy i zmianę ogniw. Ponadto dołożenie sygnalizacji rozładowania aku. na pewno podniosło by o kilkanaście złotych cenę. Wtedy było by wiele narzekań na zbyt wygórowaną cenę.
Tyle w temacie odemnie
Lampeczkę gorąco polecam