www.swiatelka.pl

Jeśli dobrze kojarzę to nowe lutole mają silikonowy łącznik płaskowników który w czasem nie wytrzymuje ale i tak lepsza taka lutola niż jakiś chińczyk.

I lutole i ZDZ maja plastikowy łącznik, z tym że najwyższy model ZDZ ma blaszany (100 albo 120W).

Właśnie z uczelnianą lutolą były problemy z pękającymi plastikami i czasami potrafiła zaśmierdzieć palonym lakierem.

Ja lutowałem przez dłuższy czas kolbą pistoletową kupioną za zawrotną cenę 8zł. Do tej pory czasem jej używam, z racji cienkiego grotu. W międzyczasie kupiłem transformatorówkę w biedronce, wytrzymała dwa lata. Niestety poległa w pracy. Teraz mam ZDZ która ma ok 15 lat - w kanale warsztatowym leżała niezliczoną ilość razy, była przejechana samochodem ze dwa razy, z racji tego, że już nie było co gwintować przy mocowaniu grota, to obciąłem kawałeczek, przegwintowałem na mniejszy rozmiar i wkręciłem śrubki jakich używa się do skręcania obudowy w komputerze. Jeszcze tylko obudowę muszę kupić nową, bo obecna woła już o pomstę do nieba. Wydaje mi się, że dla początkującego taki zestaw jest idealny. Z racji tego, że trzeba się rozwijać, to składam teraz stację lutowniczą znalezioną na portalu elektroda.pl. Powoli to idzie, ale w pracy się przyda, i prywatnie też.

Co do budowy ZDZ: włącznik jest w postaci krańcówki, sam spust plastikowy. Dostaliśmy jeszcze jedną nową, niestety nie było jeszcze czasu, żeby wymienić jej kabel na dłuższy, to nie wiem jak jest w środku.

Witam
Podepnę się pod wątek i zapytam jaką cynę do lutowania? Z topnikiem, bez, z dodatkiem srebra a może i złota, jakiej grubości. Jak sądzę najlepsza byłaby o grubości do 1mm i jak najniższej temperaturze topnienia. Jedna z poniższego linku zawiera topnik jakiś nie zawierający pierwiastków z grupy chlorowców. Ma normę ROHS
http://allegro.pl/mundorf-cyna-ze-srebr ... 50630.html
http://allegro.pl/cyna-wbt-0820-ze-sreb ... 79324.html
http://allegro.pl/cyna-ze-srebrem-3-5-u ... 21840.html
Lutownicę kupiłem na allegro nową ale starą sprawdzoną LUTOLĘ [PRL] z dwu pozycyjnym włącznikiem grzania - cycuś malinka

Tomek

Ja lutuję zwykłym cynelem za 2zł i nie czuję potrzeby innych

Witam
Zwykła ołowiowa z topnikiem, ale w kilku średnicach. Ja używam 1mm, 0,75mm, 0,56mm i 0,25mm. Mam też z dodatkiem miedzi oraz srebra, te używam raczej na pokrycie powierzchni stykowych niż łączenie elementów.

Pozdrawiam

Najbardziej uniwersalna 0,5 60/40 z Cynel polecam , oczywiście warto mieć czasem większe średnice do cynowanie przewodów czy też mniejsze do SMD ale na potrzeby amatora 0,5 najlepsze

2.5mm do kabelkologi 1mm do lutowania elementów przewlekanych 0.56mm, 0.25mm SMD do tego kalafonia, pasta do lutowania(nie robiąca kuku jak to mówił mój nauczyciel w technikum) topnik w żelu, spoiwo w żelu, topnik w płynie i plecionka = żadne lutowanie Ci nie straszne

macgap90, jeszcze pewna ręka musi być

Witam
Dziękuję za pomoc w doborze cyny.
ElSor co do pewności ręki to zobaczymy w trakcie prac. Jeszcze tylko temperatura topnienia im niższa tym pewnie bezpieczniej dla sąsiednich przylutowanych elementów? Czasami troszkę mnie trzęsie ale to już choroba zawodowa

pozdr. Tomek

Nie tylko elementów głównie tych lutowanych ale także dla PCB. Za mocno przygrzejesz to miedź odejdzie. Przy HotAir nie wyobrażam sobie np lutowania LEDa do MCPCB za pomocą cyny o temp topnienia 290 stopni. Jeśli już temat nieco dalej ciągniemy to 3cia ręka i pęseta także się przydają często przy lutowaniu.

Witam
Co racja to racja. Na razie nie planuję tak dalece posuniętych zabiegów medycznych. Zacznę od reanimacji takich badziewiaków, jak coś z tego wyjdzie no to może wtedy jakiś mały przeszczep .
Ta cyna z linku ma jakąś niską temperaturę topnienia:
http://allegro.pl/cyna-ze-srebrem-3-5-u ... 21840.html

pozdr. Tomek

Witam
Może nie pchaj się na początek w taką różnorodność.
Do normalnego lutowania, nawet smd, używam zwykłej cyny (Cynel z topnikiem).
Do lutowania LEDów itp. wynalazków, mam pastę microprint.

Pozdrawiam

Witam
Ok. to nawet dobrze się składa bo obniżę koszty
Tej cyny z fiolki to mam kilka opakowań.
Dziękuję za podpowiedzi.

pozdr. Tomek