www.swiatelka.pl

Po wielu miesiącach spędzonych w szufladzie mój "herbatnik" wybrał się dzisiaj w końcu na spacerek.
Skosiłem nawet wcześniej cały teren żebym nie musiał go potem szukać w gąszczu. Zająłem honorowe miejsce na środku ogrodu i w spokoju wylatałem sobie dwie baterie. Ta trzecia okazała się być pechowa.
Podczas brawurowej ucieczki przed chorobliwą ciekawością kota wzbiłem się na wyżyny możliwości herbatnika (na oko jakieś 15-20m) gdzie został bezczelnie zaatakowany przez jakiegoś skrzydlatego ?!&@€#, który wydziobał mi coś z 3 silnia. Po tym incydencie herbatnik zakończył swój lot niekontrolowanym kretem z pełnej wysokości. Oto efekty:



Jutro od rana lutownica w dłoń i idę poszukać tego pierzastego @%#$!. Przykleję do herbatnika- kamikadze petardę i zrobię mu z d... jesień średniowiecza.
W ciągu roku więcej czasu spędza na warsztacie niż w powietrzu.

piciex pisze:gdzie został bezczelnie zaatakowany przez jakiegoś skrzydlatego ?!&@€#, który wydziobał mi coś z 3 silnia.

Pewno naruszyłeś nieświadomie jego przestrzeń powietrzną - tzn. terytorium Może ma gniazdo gdzieś w pobliżu - teraz okres wysiadywania jaj większości gatunków ptaków.

Pozdrawiam

Wczoraj sobie poszedłem polatać, chciałem sprawdzić jak to wysoko poleci (Eachine h8 mini). W którymś momencie leciał pod słońce i to było ostatni raz kiedy go widziałem Prawdopodobnie znalazł się w rzece obok bo oba brzegi przeszukane i zero efektów

marmez pisze:

piciex pisze:gdzie został bezczelnie zaatakowany przez jakiegoś skrzydlatego ?!&@€#, który wydziobał mi coś z 3 silnia.

Pewno naruszyłeś nieświadomie jego przestrzeń powietrzną - tzn. terytorium Może ma gniazdo gdzieś w pobliżu - teraz okres wysiadywania jaj większości gatunków ptaków.

Pozdrawiam

Gniazdo? Na środku pola?
Normalnie podleciał, powąchał i zaczął go dziobać!

rafiak, z tymi maluchami to zawsze wieczorem jak nie ma wiatru, plecami do słońca, ale w sumie teraz już to wiesz...

Watomierz przestał działać 40zł kosztował, nie majątek, ale nie wydam drugi raz teraz tyle, a bardzo mi się przydawał, gdy ustawiałem zekrezy mocy zasilaczy led, i do skalowania potencjometrów do regulacji światła.

Jak zniszczę jakiś śrubokręt tak, aby udało mi się go rozkręcić, to rozkręcę, ale wątpię bym umiał coś naprawić

Pozdrawiam.

W sumie mocno smutny nie jestem, ale troszkę rozczarowany i widzę, że czeka mnie jeszcze pewno kilka godzin kombinowania - mam nadzieję, że zakończonych sukcesem

Mianowicie ten wyjątkowo tani telefon VOIP SIP jaki kupiłem (Cisco 7940G) aby chciał działać z jakimś dostawcą SIP trzeba niesamowicie ręcznie skonfigurować, począwszy od włączenia serwera TFPT, ustawień DHCP, pisania ręcznego plików konfiguracyjnych tekstowych... Czytam już z 3 godziny i widzę, że dziś idę spać, na razie postawiłem serwer TFTP, i skonfigurowałęm DHCP - mam nadzieję, że poprawnie, jutro mam zamiar jakoś wyczarować pliki konfiguracyjne i zobaczymi jak to będzie... Wszyscy na forach odradzają ten telefon do SIPa... wcześniej o tym nie wiedziałem, teraz chcę spróbować , wiele do stracenia nie mam (tylko czas, ale i tak zimno ).

Trzymajcie kciuki jutro wieczorem

Witam
Wczoraj od 7:00 do 21:30 w pracy... Jakieś gnoje, próbowały ukraść szafę kablową. Przecięli kilkanaście kabli (kilka takich po 75 żył) potem wywrócili szafę (tak około 200kg) i zepchnęli ją ze skarpy, jakieś 10m. Potem wciągnęli ją jeszcze w krzaki.
Pół stacji wyłączone z użytku na kilkanaście godzin. Strat nie jestem w stanie policzyć...

Pozdrawiam

Dziś przyszła mi z Chin malutka świecąca trytowa rureczka do mini-latareczki D.Q.G. Spy. O taka. Zgubiłem gdzieś na schodach zanim zdążyłem umocować w latarce. Jak będzie ciemno spróbuję jeszcze wypatrzyć to maleństwo.

Znalazłem! Jednak po ciemku na tyle świeci, że w kącie pod schodami dało się zauważyć.

Witam
Dopóki w tym kraju, nie zaczną złodziejom ucinać łap, to dobrze nie będzie...
Znów kradzież i praca do późna...

Pozdrawiam

Bo szafki powinni robić za takim małym płotkiem jak BTSy GSM. Wtedy mógłbyś puszczać napięcie po obudowie. Problem jak "ręką odjął".

Witam

piciex pisze:Bo szafki powinni robić za takim małym płotkiem jak BTSy GSM. Wtedy mógłbyś puszczać napięcie po obudowie. Problem jak "ręką odjął".

Płotek, to żaden problem... a te kable co kradną, to przecież są cały czas pod napięciem. Zresztą, skoro potrafią ukraść sieć trakcyjną pod napięciem, to nic nie pomoże...
Ja dziś w domu, bo młody się rozchorował...

Pozdrawiam

Witam
No i się okazało, że mamy ospę w domu...

Pozdrawiam

Nie narzekaj, jak moja żona rodziła córeczkę w grudniu to starsze dziecko dostało ospy (3lata synek miał wtedy)
Ani pójść do szpitala, dzieci odseparować i matkę od starszego dziecka itp.
Słaba była ta sytuacja. Rodzeństwo mogło się zobaczyć jak braciszek wyzdrowiał.

Zdrowia dla dzieciaków Pyra, !

Może i off topic, ale moim zdaniem może być pożyteczny, więc robię go świadomie. Na ospę szczepić jak młode są już "kwalifikowane". Niestety ludzie oraz słabsi i powikłania częstsze, a potem wirus i tak siedzi i czeka aby wyleźć półpaścem. I nie słuchać oszołomów z StopNOP, bo koło nauki i EBM to oni nawet nie siedzieli.

Jak ktoś mało wrażliwy (zdjęcia powikłań) to polecam artykuł https://sporothrix.wordpress.com/2012/0 ... ota-party/